Blender wysokoobrotowy Vitamix Pro 750
Dzisiaj mam dla was kolejny test blendera. Tym razem jest to blender wysokoobrotowy Vitamix Pro 750. Miałam o niego tyle pytań i spotkałam się z tak rozbieżnymi opiniami, że musiałam w końcu sama sprawdzić jaki jest ten model. Zastanawiałam się, czy kupić Vitamix 300 (jest odpowiednikiem modelu Pro 750 bez zaprogramowanych funkcji), czy zostać przy modelu 750. Jak się okazało potem, to tak podobne modele, że nawet mają jedną instrukcję użytkowania i obsługi. Po wielu przemyśleniach zdecydowałam się jednak na model Vitamix Pro 750. Jak wiecie markę znam, blendery ich mam, dwa już pokazywałam na blogu z kielichami do mokrego i suchego. W moim domu stoi Vitamix 5200 TNC, Vitamix Pro 500 i od niedawana także ten Vitamix Pro 750. Część moich czytelników i znajomych była Vitamix’em Pro 750 zachwycona. Jednak spotykałam także kilka bardzo negatywnych opinii i zawsze w takich sytuacjach zastanawiam się, gdzie tkwi błąd i skąd się to bierze. Opinie były od bliskich mi koleżanek, także nie miałam prawa im nie ufać. Doświadczenie w temacie blenderów wysokoobrotowych mam już bardzo duże, opisałam dla Was już 19 modeli dostępnych na rynku. Ten blender Vitamix Pro 750 jest równo dwudziestym i zamyka drugą dziesiątkę pokazywanego sprzętu wysokoobrotowego do blendowania. No więc do dzieła, zaczynam opis!
Vitamix Pro 750 jest jedynym posiadanym przeze mnie blenderem z tak szerokim kielichem. Dotychczas szeroki kielich miał pokazywany blender PHILIPS Innergizer HR3868/00 Avance Collection oraz Caso B2000, ale przyznaję, nie aż tak szerokie.
Na pierwszy rzut oka Vitamix Pro 750 ma mocny, gruby i solidny kielich oraz bardzo długie noże. Naprawdę bardzo długie, zobacz na zdjęciu poniżej porównanie z kielichem z modelu Pro 500 lub klasycznym dzbankiem z modelu 5200 jest to bardzo duża różnica. To jedna z cech, która odróżnia Vitamix Pro 750 od konkurencyjnych modeli tej marki i od innych blenderów również z tego co widzę.
Generalnie Vitamix Pro 750 jest mocnym, wszechstronnym blenderem, który w połączeniu z bardzo dużą mocą, kształtem kielicha, długością noży, szybkością ich wirowania pozwala na bardzo dobre rozdrobnienie, upłynie i emulgowanie. Gdy się uprzesz wyrobisz w nim także ciasto i poszatkujesz mięso, ale od razu mówię, że nie jestem fanką takiego działania. Podchodzę do tematu tak, że blender jest blenderem i ma miksować i upłynniać najlepiej jak się da. Natomiast gdy potrzebuję wyrobić ciasto albo korzystam z malaksera, blendera planetarnego lub własnych rąk. Oczywiście nikomu nie narzucam swojego podejścia do tego tematu. Szatkowanie mięsa i wyrabianie ciasta w blenderze jest dla mnie jak prasowanie sukienki prostownicą do włosów – da się? Da, tylko po co?
Powinnam napisać także, że Vitamix Pro 750 rzadko jest już dostępny w Polsce z tego, co sprawdziłam i co napisał mi dystrybutor. UWAGA – jest dostępny na stronie dystrybutora BestBlender.pl Ja kupiłam swój blender Pro 750 na www.amazon.de skąd przyjeżdża do mnie sprzęt AGD raz na jakiś czas od kilku miesięcy. Ponieważ, co jak co, no ale Amazon jest bardzo dobrym i zaufanym sprzedawcą, to zupełnie się nie boję. Często sprzęt tam zakupiony jest tańszy niż u nas, ma europejskie wtyczki na 220V, gwarancję i przyjeżdża do domu w kilka dni kurierem, bez cła czy dodatkowych podatków, jak to ma miejsce ze sprzętem z USA. Co ciekawe, nie liczyłam na instrukcję w języku polskim, a jednak była w zbiorczej książeczce. Zdziwiło mnie ale i w jakiś sposób ucieszyło. Do blendera dołączona także była ładnie wydana książka z przepisami w twardej oprawie w języku angielskim. Jest ona dla mnie o tyle ważna, że ciekawa byłam jakiej wielkości wkład poleca producent na jeden załadunek, na przykład orzechów do przygotowania masła orzechowego, od razu odpowiem, że zalecane jest w książce 440 g prażonych orzechów.
Vitamix Pro 750 to profesjonalny blender najwyższej jakości, z zaprogramowanymi pięcioma cyklami blendowania, tak zwanymi programami automatycznymi, które przydają się do codziennego używania. To także bardzo dobry blender do przygotowania surowych potraw raw food, do robienia koktajli, smoothie, past do chleba, robienia mleka roślinnego w wielu wariantach, przecierów, masła orzechowego, ciepłych zup, lodów, kremów, także po części do rozdrabniania kaszy gryczanej czy ryżu na mąkę bezglutenową. Przyznaję, koktajle robi wyjątkowo kremowe. Tu wielki plus, zwłaszcza jeśli nie lubisz tak jak ja wszelkiego typu grudek czy włókien w płynach. Można więc powiedzieć, że to blender dla wymagających!
Opcja miksowania takiego, aby nie było grudek, z łodyg i z włókien jest dla mnie bardzo ważna. Wymagam kremowego smoothie i koktajlu, nie znoszę kawałków pływających w sokach. No tak mam i już. Dlatego na próbę zrobiłam koktajl z natką pietruszki. Użyłam całych liści z łodygami, tak, żeby nie było tak łatwo.
Koktajl z natką pietruszki
Koktajl z natką pietruszki – składniki:
- pęczek natki pietruszki u mnie naprawdę dużo
- 3 banany
- 2 szklanki mleka roślinnego lub krowiego
- kawałek korzenia imbiru, tak ze 2 plasterki
Koktajl z natką pietruszki – przygotowanie przepisu:
- Umyłam pietruszkę, banany obrałam.
- Do kielicha Vitamix Pro 750 włożyłam banany, pietruszkę, imbir i wlałam mleko.
- Zamknęłam pokrywę i miksowałam do gładkiej konsystencji!
Ja mam blender Vitamix Pro 750 Heritage w kolorze szczotkowanej stali. Powinnam napisać też koniecznie, że blender Vitamix Pro 750 ma mocny 2,2 KM silnik, który pozwala na rozkręcenie ostrzy aż do prędkości 37.000 RPM, czyli obrotów na minutę. Silnik pracujący przy mocy 1440 watów jest bardzo wydolny, mocny i nie zwalania, po prostu nie czuć na nim obciążenia. Oczywiście jak we wszystkich Vitamix’ach dwulitrowy szeroki kielich jest wykonany z Tritanu, do tego nie tylko nie zawiera BPA, które może wpływać na estrogeny i androgeny w naszych organizmach. Dlatego warto wybierać blendery z kielichami BPA free lub szklanymi z wolnymi od BPA plastikami i uszczelkami! Pokrywa kielicha łatwo się zamyka, jest ona szczelna i bardzo wygodna, znam ten system mocowania z innych modeli tej marki. Rączka pokryta gumą ładnie przylega do dłoni, dobrze w niej leży i świetnie się trzyma! Tak, kielich jest wygodny! Ponieważ ten blender jest dość niski, jak wiedziecie na zdjęciu powyżej (porównanie z innymi modelami), dzięki temu spokojnie mieści się pod wiszącymi szafkami kuchennymi. Wiem, że to ważne dla wielu moich czytelników, wysokość kielicha stojącego na bazie to 44,5cm. Jest także ciężki, stabilny, taki trzmiel :) Poprzednie dwa Vitamixy to u nas Vitek i Witold domowo nazywane, to model Pro 750 dostał imię Trzmiel – tak po prostu.
A właśnie, właśnie, co ciekawe Vitamix Pro 750 został również wyposażony w radialny wentylator chłodzący i system ochrony termicznej. Takiego wentylatora nie miał dotychczas żaden inny Vitamix, widać go z tyłu, to element, który najbardziej spodobał się mojemu mężowi.
Oczywiście posiada także jak inne modele zabezpieczenie przeciążeniowe. Efekt tego jest taki, że w przypadku zwiększenia ilości ciepła pod wpływem obciążenia, silnik wyłącza się automatycznie, aby uniknąć problemów mechanicznych, które mogą być spowodowane przez gwałtowny wzrost temperatury.
Vitamix Pro 750 posiada programy automatyczne i ręczne:
- regulowana pokrętłem ręczna kontrola prędkości z 10-stopniową regulacją,
- funkcja PULSE
- zaprogramowane cykle: napoje i smoothie, desery mrożone, zupy gorące, przeciery, czyli puree, czyszczenie.
Vitamix Pro 750 pozwala na bardzo proste, wręcz intuicyjne sterowanie, do tego łatwe i elastyczne za pomocą przycisków zaprogramowanych i ręcznego sterowania. Wszelkie przełączanie i wybieranie, są zupełnie bezproblemowe. Vitamix Pro 750 ma jak już pisałam wyżej 5 wstępnie zaprogramowanych ustawień w celu przygotowania koktajli, zamrożonych deserów, puree, gorącej zupy, a także programy ułatwiające czyszczenie.
Powiem tak, to drogi blender, ale świetnie emulguje i upłynnia, nie ma się do czego przyczepić, koktajle i smoothie są zaskakująco kremowe, gładkie, aksamitne niczego im nie brakuje. Jeśli masz budżet na taki blender, to będą to dobrze wydane pieniądze. No i te noże długie, niczym nogi modelki <3
Teraz odpowiem na zarzuty względem blendera Vitamix Pro 750, które pojawiły się w innych miejscach u mnie na blogu w komentarzach i przyszły na email. Najczęściej były dwa: że potrafi spaść kielich z bazy albo, że przestają mu się w kielichu kręcić noże w trakcie pracy. Może zacznę od drugiego problemu, już wyjaśniam z mojego doświadczenia. To nie tak, że Vitamix Pro 750 wyłącza noże – one się w pewnym momencie kręcą, ale jakby w bąblu powietrza na dnie kielicha. Zacznijmy od początku. Zrobiłam hummus z małej ilości ugotowanej ciecierzycy z 220g, 1 mały słoik, dodałam wszystkie pozostałe składniki i włączyłam miksowanie. To kochani szeroki, duży i pojemny kielich, proszę pamiętać, że im szerszy kielich tym większy załadunek potrzebuje, bo składniki się rozkładają proporcjonalnie do szerokości. Można zrobić pastę z małej ilości ale warto, żeby było jej chociaż tyle, żeby tamper do niej dochodził. Mój hummus zrobił się ekstra gładki, ale w pewnym momencie uniósł się do góry w całej powierzchni kielicha jak na poduszce powietrznej i rzeczywiście pojawił się odgłos jakby braku miksowania. To moment, gdy trzeba pomieszać tamperem masę, dolać trochę gorącej wody lub oleju. Więc odpowiadam – noże działają świetnie, trzeba masę lekko upłynnić lub docisnąć. Gdy wyłączysz blender masa opadnie, to znak, że zrobił się bąbel powietrzny. Nic w tym strasznego, groźnego czy złego, gdybyś zrobiła hummus z podwójnej ilości masy, ruch w kielichu zapobiegłby takiej sytuacji. Dzieje się tak tylko przy ewidentnie za małej ilości wsadu!
Hummus z pomidorami
Hummus z pomidorami – składniki:
- 220 g ugotowanej ciecierzycy (u mnie był to 1 słoik)
- 2 łyżki pasty tahini -> Pasta tahini
- 5-7 suszonych pomidorów z zalewy oliwnej
- 3-4 łyżki oliwy (ja już nie dodawałam)
- szczypta lub dwie soli do smaku
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka czubata mielonego kuminu
- kawałek ostrej papryczki chili
Hummus z pomidorami – przepis:
1. Do kielicha blendera wkładam ciemierzycę wraz z zalewą ze słoika. W ten sposób ograniczam ilość oleju w paście.
2. Obieram ząbki czosnku.
3. Do blendera dodaję pomidory suszone, oliwę, pastę tahini, kumin, chili, czosnek, sól i miksuję na najniższych obrotach następnie zwiększam obroty do najwyższych. W razie potrzeby mieszam masę tamperem.
4. Jeśli pasta jest za gęsta dolewam jeszcze kilka łyżek wody. Przekładam do miski i podaję!
Drugi problem to spadanie z bazy, które opisało mi kilka osób. Mi kielich blendera Vitamix Pro 750 nie spadł z bazy, podskakiwał lekko, czasami dociskam go dłonią od góry ale wiem w czym pojawił się problem u innych użytkowników. Wracając do tego co wyżej napisałam. To szeroki kielich, ma zaskakujące i wyjątkowo długie noże, wielką moc, do tego aż 37 tysięcy obrotów. Taki blender lubi załadunek, lubi mieć co miksować, lubi obciążenie, to urządzenie do takiej pracy, gdzie potrzeba mocnego rozdrabniania! Gdybym miała to obrazowo napisać, helikopter też się unosi jak młóci skrzydłami ;) Musisz kielich dociążyć wkładem, równomiernie rozłożyć zwartość (na przykład nie wsadzać jednej bryły zamrożonych truskawek) włączyć go najpierw na niższych obrotach i powoli zwiększać. Nie spadnie, nic mu się nie stanie, nie będzie podskakiwał. Trzeba troszkę się wczuć w sprzęt i traktować go z szacunkiem! Ja przy mniejszym załadunku dociskam kielich od góry, gdy obawiam się, że poruszy się na napędzającym go od spodu takim trzpieniu, czyli na tzw. wielowypuście.
Taki problem zazwyczaj dotyczy mrożonych produktów, ja zrobiłam koktajl z czarnych porzeczek. Poszło śpiewająco bez najmniejszych zastrzeżeń!
Koktajl z czarnych porzeczek
Koktajl z czarnych porzeczek – składniki:
- 2 szklanki mrożonych czarnych porzeczek
- 2 szklanki mleka roślinnego (jak wolisz może być krowie)
- 4 banany
Koktajl z czarnych porzeczek – przepis:
- 1. Do kielicha blendera wkładam porzeczki, obrane banany i dolewam mleko.
- Miksuję na programie koktajl, ja miksowałam dwa razy :)
- Nalewam do szklanek i podaję
Miałam jeszcze napisać o nożach ale nie w kontekście długości, ale kształtu. W podstawowym komplecie z blenderem jest uniwersalny kielich 2 litrowy o budowie noży z nastawieniem na mokre składniki. W instrukcji obsługi pokazane są dwa typy noży. Ten, który jest w szerokim kielichu opisany jest jako „ostrza do płynów”, dalej można przeczytać, że „przeznaczony do przetwarzania płynów, w tym soków, zamrożonych mas, sosów, zup, przecierów, ciast oraz siekania składników w wodzie. Ostrza do płynów mogą też przetwarzać ziarno oraz ciasto zagniatane, ale są w tym przypadku mniej wydajne niż ostrza do składników suchych.” Drugi typ noży to te, przeznaczone do suchych składników, znajdziecie je w małych kielichach o pojemności 900 ml, które można kupić oddzielnie.
Z Vitamixem 5200 miałam kielich również do suchego tak zwany „dry container” o pojemności 900 ml. Używam go do robienia mąki ot tak, na co dzień. Zazwyczaj mąki ryżowej i gryczanej na chleb, od czasu do czasu także sorgo, komosy i innych. Nie mielę ciecierzycy i kukurydzy, bo strasznie rysują kielichy. Na drugim zdjęciu w tym wpisie widać jak mam zmatowione kielichy obu blenderów 5200 i Pro 500 to normalny proces w trakcie użytkowania nawet przy mokrych składnikach. Ponieważ blender Vitamix Pro 750 jest w mojej kuchni od kilku tygodni, to jego pojemnik jest jeszcze jak nowy :) Ale wracając do dzbanka do suchego. Bardzo pozytywnie się zdziwiłam, gdy okazało się, że posiadany już przeze mnie kielich pasuje także do bazy modelu Pro 750. W sumie nawet na to nie liczyłam :) To kolejna z przyjemnych niespodzianek jaka spotkała mnie w tym modelu Vitamixa. Korzystając z okazji, wyżej widzicie zdjęcie małego dzbanka na bazie, to właśnie „dry container”. Jego noże są inne, dwa ostre długie, dwa krótsze tępe. Jak można przeczytać w instrukcji „ostrza do składników suchych – ostrza te są wyraźnie oznaczone literą D i służą do przetwarzania suchych składników, takich jak ziarno, płatki zbożowe i kawa. Można ich również używać do ubijania ciasta na chleb. Ostrza do składników suchych nie są wydaje podczas przetwarzania płynów. Jeśli blender jest często używany do przygotowywania mieszanek ziół, warto rozważyć zakup oddzielnego pojemnika”
PODSUMOWANIE Vitamix Pro 750
VITAMIX Pro 750 to mój trzeci blender wysokoobrotowy tej marki. Tym razem ma opcje ręcznego sterowania w zakresie ustawienia obrotów od 1 do 10, opcję puls oraz jest blenderem posiadającym dodatkowo pięć automatycznych programów – na smoothies, gorące zupy, mrożone desery, puree i program czyszczenia. Wszystkie one zapewniają równomierne wyniki mieszania, rozdrabniania i pozwalają urządzeniu pracować automatycznie. Co ważne, Vitamix Pro 750 ma unikalny szeroki 2-litrowy gruby kielich z Tritanu z gumowaną rączką. Do tego 37.000 obrotów przy wyjątkowo długich nożach i mocy 2,2 KM pozwala na swobodne upłynnianie, miksowanie, rozdrabnianie owoców, warzyw i ziaren na mąkę, gdy zajdzie taka potrzeba. Jest estetyczny, ciężki i stabilny. Nie brakuje mu siły, powiedziałabym, że zgodnie z porzekadłem ludowym urządzenie to „kosi, młóci i babę przewróci”. Oczywiście żartuję, ale mam nadzieję, że odpowiedziałam na te kilkaset pytań, które dostała z związku z modelem Vitamix Pro 750. Przygotujesz przy pomocy tego blendera pasty do chleba, mleka roślinne, wszelkie smoothie, koktajle, zupy kremy, soki z miąższem i lody owocowe lub sorbety. Co ważne dla mnie, upłynnia bez grudek, nie pozostawia w koktajlach włókien z łodyg pietruszki czy jarmużu. Tak, ekstra gładkie koktajle to jego specjalność! Odpowiem jeszcze na wieczne pytanie, które dostałam tyle razy, że już nie zliczę. Vitamix czy Thermomix. Powiem tak, Vitamix ma 37 tysięcy obrotów noża, Thermomix ma ich 12 tysięcy obrotów noża na minutę, ale za to gotuje na parze i podgrzewa. Podsumowując Vitamix Pro 750 upłynni każde warzywo, Thermomix poszatkuje, ale nie upłynni warzyw, wiec nigdy koktajl nie będzie tak gładki i kremowy jak z blendera wysokoobrotowego! Kwestia czego potrzebujesz. Z mojej strony uważam, że Vitamix Pro 750 jest bardzo ciekawym, fajnym, mocnym, solidnym, wytrzymałym i porządnym blenderem!
Olga Smile napisał
Tomasz – nie wiem czy są lepsze. Nie miałam ich w rękach i nie wiem czy pokażę, obiecać nie mogę.
Olga Smile napisał
Lis w Polsce kosztował 3900 zł na amazon 799 EUR
Olga Smile napisał
Małgorzata – trudno doradzać bo teraz weszła nowa seria a tamtej nie znam. Każdy z tych co am jest fajny, najmocniejszy wydaje się jednak Pro 750.
Olga Smile napisał
Izabella76 – warto. Kupiłam ten, bo miał dobrą cenę, nie zależało mi jakoś szczególnie na kolorze. Dlaczego nie seria A – ponieważ Pro 750 miał tyle komentarzy u mnie pozytywnych i negatywnych, że sama chciałam go sprawdzić. Ponieważ znika z rynku to była ostatnia szansa na kupienie. Seria A dopiero weszła więc może i jakieś blendery z niej kiedyś pokażę.
Klucha napisał
Fajny opis, ale co po nim komu jeśli nie można już go kupić?
Dodatkowo powiem, że swoją Pro 750 sprzedałam jak weszły Ascenty. Pod każdym względem nowe są lepsze. Przede wszystkim cichsze, lepsze pojemniki, dłuższa gwarancja no i timery programowalne.
Trochę Pani Olgo „zbaboliła” kupując stary :). Powiedziałabym nawet bardzo :)
Olga Smile napisał
Klucha – można go na amazon.de kupić przez cały czas :) Zależało mi na tym modelu jak pisałam w teście, ponieważ część moich czytelników miała o nim złe zdanie i ciekawa byłam czy mają rację :) Opinie były tak ekstremalnie rozbieżne, że nigdy się z tym nie spotkałam. Czasami widzę, jak komentarze konkurencja pisze i oczernia się nawzajem. Ja nie dopuszczam takich na blogu ale negatywne miałam od znanych mi czytelniczek, tak samo jak pozytywne. Nie pierwszy to mój blender i nie ostatni :) Dołączył do pierwszej dwudziestki blenderów, które mam w domu :) Dlaczego Ascent ma lepszy pojemnik?
Vitamix Polska napisał
W imieniu marki Vitamix dziękujemy za wyczerpującą recenzję i pozytywną opinię modelu Pro 750. Niemniej jednak chcemy zaznaczyć, iż modele z serii G, zostały wycofane ze sprzedaży przez samego producenta, który zastąpił ją serią Ascent, pod wieloma względami nowocześniejszymi, a co najważniejsze… tańszymi od poprzedników. Nie rekomendujemy też zakupu Vitamixów na rynkach zagranicznych, ponieważ nie podlegają serwisowaniu ani gwarancji w Polsce. Pozdrawiamy!
Klucha napisał
Olga Smile – Widziałam to błoto, którym się obrzucali w komentarzach Twoich tekstów. To jest żałosne. Wracając… Jest przede wszystkim szczelny i nic z niego nie wycieka, nawet jak nalejesz po sam sufit. W Pro 750 wyciekało. Pierwsze co jak przyszedł, to nalałam wody, płynu do naczyń i sprawdziłam. Nawet piana się nie wydostaje. Pro 750 służył mi wiele lat, bo chyba od kiedy tylko wszedł do Polski i nie dam złego słowa powiedzieć, ale rozmawiałam ze znajomymi ze Stanów, którzy już kupili Ascenta wcześniej, bo u nich był prawie rok wcześniej. Nie zastanawiałam się długo, OLX sprzedałam stary i mam Ascenta. Zrób test tych nowych i uwierz mi, są lepsze, a z tym starym to trochę wypaliłaś nie w czas ;), a ludzie pewnie będą szukać po sklepach w PL czegoś czego nie ma. Chyba, że Amazon, ale mi wybili z głowy. Reklamacja do DE i czekanie ponoć. No i utrzymujesz PKB Niemców, a nie Polaków ;) Dobra, koniec z polityką! :)
P.S.
Aha! I jeszcze pojemniki są małe do Ascentów. Szkoda, że tak późno przyszły do Polski, ale to jest najlepsza rzecz jaką w końcu wymyślił Vitamix. Robisz w końcu małe ilości deepów czy pesto bez strat. W starych były, ale nie tak małe. To też kupiłam jak weszły. Zresztą mogłabym mieć nawet widelce z logiem Vitamix :D :D
Olga Smile napisał
Klucha – ciekawe, ja Ascenta nie znam, nie mam, nie dotykałam. Z reklamacjami za granicą nie ma problemu, gdy sprzedawcą jest Amazon, wysyłasz kurierem jak do polskiego sklepu. Zresztą serwis jest międzynarodowy i możesz do naszego oddać niemiecki blender. No ale liczę, że Vitamix się nie psuje :) Duży sprzedawca to zawsze łatwiej. Wiem jednak, że dla części osób ważne jest żeby kupić każdy sprzęt domowy w Polsce ze względów, że czują się bezpieczniej lub nie potrafią płacić kartą kredytową czy paypalem. Jeszcze powiem dlaczego akurat Vitamix Pro750 dla tych osób, które mają te modele ale nie wiedzą czy dobrze zrobiły. Dla tych, którzy opisywali mi te dwa problemy i nie wiedzieli jak sobie z tym radzić. Dla tych, którzy większym zaufaniem darzą stare modele :) To jak w Thermomixie jedni kochają nowy inni psioczą na niego ile fabryka dała i chwalą poprzedni :) Dla tych też, którzy wierzą, że kielich spada bez żadnej przyczyny lub noże się nie kręcą. Wyjaśnienie tych problemów uważam za ważne, pomocne i społecznie potrzebne :D
Olga Smile napisał
Klucha – uwierz mi, tych negatywnych od konkurencji komentarzy to ja nie dopuszczam! A bywają dramatyczne, walka marek trwa od zawsze … Dopuszczam komentarze czytelników, ponieważ widzę IP postów to wiem, kto co pisze i chwali :)