Buraczki z cebulą
Zapraszam dzisiaj na przepis na buraczki z cebulą. Dla mnie osobiście buraczki z cebulą mogą być jedną, jedyna częścią obiadu albo i kolacji, ja do nich nic innego nie potrzebuję. Gdy mam przed sobą wielki talerz a na nim takie oto, jak na zdjęciu buraczki z cebulą, do tego może jeszcze z tartym jabłkiem i sowiecie doprawione pieprzem, to mogę snuć plany na przyszłość i zapaść się z błogim ich smaku. Fakt, faktem, że ja buraczki z cebulą jak również każde inne buraczki, po prostu uwielbiam. Nie, absolutnie nie, nie jestem wybredna, jedyny wymóg buraczki z cebulą nie mogą być z octem, to mi jednak zaburza cały ich cudowny smak. Ta słodycz, aromat, delikatną, miękką konsystencję, o matko ale mam ślinotok! A ty, wolisz pieczone, duszone, smażone, kiszone czy na surowo? Zapraszam tymczasem na moje ulubione buraczki z cebulą.
Buraczki z cebulą
Buraczki z cebulą składniki:
- około 1 kg buraków
- 4-5 dużych cebul (tu zależy ile lubicie ja lubię dużo)
- 2 jabłka (opcjonalnie ja dla siebie dodaję)
- sól i czarny pieprz do smaku
- kilka łyżek oleju
- sok z ½ cytryny lub z całej jak wolisz
- 1 łyżka miodu lub syropu daktylowego albo klonowego (to opcja jeśli wolisz słodszy smak)
Buraczki z cebulą
- Buraki gotuję -> jak ugotować buraki lub piekę w piekarniku -> jak upiec buraki. Osobiście wolę buraki piec niż gotować, mają pełniejszy, lepszy i bardziej intensywny smak.
- Cebule obieram, szatkuję w drobniutką kostkę i podsmażam na oleju. Jeśli chcę, to jeszcze dodaję obrane i starte jabłka. Duszę je aż zrobią się miękkie.
- Buraki studzę, ścieram na tarce o grubych oczkach lub cieńszych jeśli wolicie.
- Buraki przekładam do garnka, dodaję przyprawy, sok wyciśnięty z cytryny, miód lub syrop daktylowy, sól oraz pieprz. Mieszam bardzo dokładnie i podgrzewam ponownie, aż do zagotowania.
- Podaję do obiadu lub wcinam oddzielnie.
BURACZKI przepisy:
Bardzo lubię zasmażane buraczki staram się, aby znalazły się w naszym domowym menu minimum raz w miesiącu. Przygotowanie ich zajmuje trochę czasu, ale warto, bo smak tak przyrządzonych buraków nie jest porównywalny z żadnym innym.
Buraczki tarte nauczyła mnie robić mama. Generalnie śmiejemy się, że buraczki tarte muszą minimum 2 razy w miesiącu i już! Najczęściej moja rodzina się cieszy, ponieważ buraczki tarte lubimy wszyscy bez wyjątku.
Buraczki tarte do słoików robię co roku. Generalnie buraczki tarte muszą być i już! Za jednym razem powstaje w moim domu ich kilkanaście słoików, mam więc zapas na jakiś czas. Buraczki tarte do słoików na zimę lubię zjadać ot tak, zwyczajnie prosto ze słoika.
Takie jak kiedyś buraczki na ciepło do obiadu, starte na grubszej tarce, ręcznie w pocie czoła lub w wersji nowoczesnej w malakserze. Do tego masa złotej cebuli, kwaśne jabłka, sól i pieprz i do smaku, dwie łyżki miodu albo syropu klonowego. Obłędne są. Może trochę wstyd się przyznać, ale ja takie buraczki robię dla siebie i zjadam je nie tyle co do obiadu, ale zamiast obiadu.
Dla mnie osobiście buraczki z cebulą mogą być jedną, jedyna częścią obiadu albo i kolacji, ja do nich nic innego nie potrzebuję. Gdy mam przed sobą wielki talerz a na nim takie oto, jak na zdjęciu buraczki z cebulą, do tego może jeszcze z tartym jabłkiem i sowiecie doprawione pieprzem, to mogę snuć plany na przyszłość i zapaść się z błogim ich smaku.
Ponieważ takie buraczki zasmażane uwielbia cała moja rodzina, często przygotowuję je ot tak, nawet bez okazji czy przeznaczenia obiadowego. Są słodkie, geste, sycące, no po prostu cudowne!
Zofia Biel napisał
najbardziej ćwikła z chrzanem, z papryką i cebulką…ale generalnie wszystkie – to mój ulubiony dodatek do dań mięsnych…no i samo zdrowie :)
Agnieszka Miszewska napisał
Pieczone z chrzanem i na kanapkę
Agata Ptak napisał
Surowe w koktajlu!! Pycha!
Agnieszka Cyrocka napisał
Każde i w (prawie) każdej ilości
Eliza Sagatowska napisał
Kiszone
Magdalena Kuźbik napisał
kiszone i pieczone. Mniam.
Marta Radej napisał
W każdej postaci, absolutnie ☺️
Kasia Mirowska napisał
Pieczone albo zasmażane mojej mamy:)
Agnieszka Sik napisał
Każde!
Alicja Bajko napisał
Ugotowane i potem smażone na patelni