Buraczki
Bardzo lubię zasmażane buraczki staram się, aby znalazły się w naszym domowym menu minimum raz w miesiącu. Przygotowanie ich zajmuje trochę czasu, ale warto, bo smak tak przyrządzonych buraków nie jest porównywalny z żadnym innym. Buraki piekę w piekarniku, aby nie wypłukały się z niej żadne składki odżywcze. Pieczenie w piekarniku wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Można oczywiście ugotować buraczki klasycznie w mundurkach w wodzie.
Burczaki przepis
Buraczki – składniki:
• 1 kg buraków
• 4 cebule
• 2 jabłka
• 50 g oleju, margaryny lub masła
• 1 łyżka oleju
• sól i czarny pieprz do smaku
Buraczki – przygotowanie:
1. Buraki myję, nakłuwam i układam na blaszce do pieczenia. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 60 minut. Lekko ciepłe buraki obieram a następnie ścieram na tarce o grubych oczkach w malakserze.
2. Cebule obieram, kroję w kostkę i podsmażam na złoto na patelni z 1 łyżka oleju.
3. Do startych buraków dodaję stare na tarce jabłka, cebulę, solę, doprawiam pieprzem i dodaję masło. Buraki podgrzewam na niewielkim ogniu. Mieszam, aby się nie przypaliły. buraczki podaję do kotletów mielonych, kotletów schabowych lub pieczonej karkówki.
BURACZKI przepisy:
Bardzo lubię zasmażane buraczki staram się, aby znalazły się w naszym domowym menu minimum raz w miesiącu. Przygotowanie ich zajmuje trochę czasu, ale warto, bo smak tak przyrządzonych buraków nie jest porównywalny z żadnym innym.
Buraczki tarte nauczyła mnie robić mama. Generalnie śmiejemy się, że buraczki tarte muszą minimum 2 razy w miesiącu i już! Najczęściej moja rodzina się cieszy, ponieważ buraczki tarte lubimy wszyscy bez wyjątku.
Buraczki tarte do słoików robię co roku. Generalnie buraczki tarte muszą być i już! Za jednym razem powstaje w moim domu ich kilkanaście słoików, mam więc zapas na jakiś czas. Buraczki tarte do słoików na zimę lubię zjadać ot tak, zwyczajnie prosto ze słoika.
Takie jak kiedyś buraczki na ciepło do obiadu, starte na grubszej tarce, ręcznie w pocie czoła lub w wersji nowoczesnej w malakserze. Do tego masa złotej cebuli, kwaśne jabłka, sól i pieprz i do smaku, dwie łyżki miodu albo syropu klonowego. Obłędne są. Może trochę wstyd się przyznać, ale ja takie buraczki robię dla siebie i zjadam je nie tyle co do obiadu, ale zamiast obiadu.
Dla mnie osobiście buraczki z cebulą mogą być jedną, jedyna częścią obiadu albo i kolacji, ja do nich nic innego nie potrzebuję. Gdy mam przed sobą wielki talerz a na nim takie oto, jak na zdjęciu buraczki z cebulą, do tego może jeszcze z tartym jabłkiem i sowiecie doprawione pieprzem, to mogę snuć plany na przyszłość i zapaść się z błogim ich smaku.
Ponieważ takie buraczki zasmażane uwielbia cała moja rodzina, często przygotowuję je ot tak, nawet bez okazji czy przeznaczenia obiadowego. Są słodkie, geste, sycące, no po prostu cudowne!
Iza napisał
Pani Olgo,
dopiero teraz zauważyłam – po co są jabłka w przepisie? Dodaje się je na jakimś etapie czy to mały chochlik?
Olga Smile napisał
Iza – już poprawiłam :) uciekło mi z przepisu :0
Tereska napisał
Witam!
Ja buraczki zasmażane uwielbiam na słodko.Ugotowane ścieram na drobniutkiej tarce-tak jak na placki ziemniaczane -następnie robię zasmażkę z mąki,jak się zarumieni wkładam buraczki,dodaję śmietankę,doprawiam solą i odrobiną cukru.Dokładnie wymieszam,jeszcze chwilkę pomażę i …pycha.Pozdrawiam serdecznie.
PS: ale chętnie wykorzystam Pani przepis ,wydaje mi się równie smaczny.
Nuxy napisał
czy takie buraczki mogę zainstalować w słoiku i trzymać w lodówce, albo zapasteryzować i zaszufladkować w szufladzie? :)
Olga Smile napisał
Tak.