Ciasteczka kawowe
Bardzo lubię ciasteczka kawowe, gdybym tak miała się zdecydować i wybrać najsmaczniejsze, to chyba jednak na pierwszym miejscu znalazłyby się ciasteczka kawowe, potem cynamonowe, czekoladowe i dalej wszystkie inne. No jestem domatorem i zatwardziałym łakomczuchem, jestem, nie da się ukryć. Lubię leniwe poranki w towarzystwie rodziny do 10.00 rano, siedzenie w altance o 17.00 tak idealnie w godzinach warszawskiego szczytu, pracę przy komputerze, gotowanie, pisanie i pracę kreatywną w nocy. Do tego, gdy jest ochota, spontaniczne wyjazdy na kilka dni. Moje dziecko też wolny duch, śpi, do której chce, szaleje w domu do późnej nocy. Czasami siedzimy o 10.00 rano z ledwo otwartymi oczami i myślimy o tym, że życie jest magiczne. Teraz patrzę przez okno na ptaki siedzące na leciwej jabłoni, stukam w klawiaturę jednym placem robiąc masę błędów, piję wolno chuchając na kawę z mlekiem kokosowym przygotowaną przez mojego najukochańszego męża. Przebieram stopami owiniętymi w bardzo ciepłe bambosze z Ikea niczym w małe kołderki, dziecko się tuli, w tle leci cicha muzyka poważna, jest pięknie, cudownie po prostu i magicznie. Tak po cichutku chrupiemy sobie ciasteczka, że znikają z talerzyka niczym ziarenka z karmnika. Powoli dzień się rozkręca a mógłby się tak leniwe rozpocząć, trwać i zakończyć, lubię, gdy nigdzie i z niczym nam się nie śpieszy. Szkoda, że codziennie nie jest weekend.
Przepis na Ciasteczka kawowe
Składniki na: Ciasteczka kawowe
• 300 g maki bezglutenowej lub 200 g mąki pszennej i 100 g mąki ziemniaczanej
• 150 g margaryny bezmlecznej lub masła
• 2/3 szklanki cukru trzcinowego lub białego
• 3 łyżki kawy rozpuszczalnej, zbożowej lub cykorii
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• szczypta soli
• kilka łyżek mleka roślinnego lub krowiego
Przygotowanie: Ciasteczka kawowe
1. Cukier rozdrabniam w młynku do kawy.
2. Margarynę rozpuszczam.
3. W misce mieszam mąkę z cukrem, kawą i proszkiem do pieczenia. Dodaję rozpuszczone masło. Dolewam tyle mleka, aby ciasto było dość miękkie, ale utrzymujące kształt. Na tyle, aby dało się uformować w wałek. Ciasto do maszynki nie może być za twarde, bo nie będzie chciało wychodzić przez otwory.
4. Blaszkę smaruję margaryną, ciasto wkładam do maszynki, zamykam i wyciskam ciasteczka wprost na blaszkę. Piekę w pierniku rozgrzanym do 180 stopni przez jakieś 15 minut. Studzę na kratce. Jeśli nie macie maszynki zróbcie wałek i pokrójcie ciasteczka w plastry, ułóżcie na blasze i upieczcie.
Ewa napisał
Czy można użyć oleju kokosowego ?
Marta napisał
Ciasteczka wyglądają jakby nie rosły za dużo. Czy można pominąć proszek do pieczenia lub zastąpić go sodą oczyszczoną?
Olga Smile napisał
Marta – zastąp sodą.
Marta napisał
Podpowiesz jeszcze w jakiej ilości sody używać? Czy sprawdzi się ona również do ciastek z maszynki? Zrobiłam je dzisiaj, są przepyszne!
Olga Smile napisał
Marta – wydaje mi się, że tak. Ja bym dała pół porcji proszku :D
BeataT napisał
Chcialabym uzyc melasy trzcinowej zamiast cukru. Jak Pani mysli, ile powinnam uzyc?
Olga Smile napisał
Beata – dodaj połowę porcji i spróbuj surowy kawałek ciasta ocenisz słodkość :) Może trzeba będzie dodać więcej, wróżę z fusów chwilowo :)
Magda napisał
Witam,
czy jeżeli użyję mąki ryżowej zamiast mieszanki, to wówczas powinnam dodać jeszcze tej ziemniaczanej, w takich proporcjach jak w przypadku użycia mąki pszennej?