Co z warzywami z rosołu
Pytanie o to co z warzywami z rosołu pada w mailach bardzo często! Jeśli zastanawiasz się co z warzywami z rosołu można zrobić, jak je wykorzystać, do czego zużyć to mam kilka propozycji :D U mnie warzywa z rosołu praktycznie nigdy nie idą do kosza na śmieci, zjadamy je my, zjadają je moje zwierzęta. Zawsze mam kaca moralnego i źle się z tym czuję, gdy wyrzucam jedzenie! Tak już mam! Wiec jeśli zastanawiasz się co z warzywami z rosołu, zapraszam na kilka propozycji smacznych, prostych, wygodnych i sycących. Jedna lepsza od drugiej czyli ogram możliwości :) A Ty co z warzywami z rosołu robisz?
Co z warzywami z rosołu – … z warzyw z rosołu
Prosta i pyszna pasta z warzyw z rosołu, idealna do przygotowania na drugi dzień, wprost na kanapki na śniadanie, do pracy i szkoły!
Kotlety z warzy z rosołu powstają praktycznie za każdym razem, gdy mam tylko przyjemność gotować rosół warzywny :) Ponieważ u mnie rosół warzywny występuje na co dzień, mam więc duże pole do popisu.
Pasztet z warzyw z rosołu można przygotować co najmniej na kilkanaście sposobów. U mnie dzisiaj wersja podstawowa, smaczne, prosta i pożywna! A właśnie, miałam jeszcze napisać, że pasztet z warzy w rosołu smakuje idealnie na ciepło jak również na zimno z chrzanem ub musztardą!
Sałatka z warzyw z rosołu, klasyczna sałatka jarzynowa prosta, smaczna z majonezem. U nas zawsze występowała w domu zawsze po zrobieniu rosołu, w końcu sałatka z warzyw z rosołu jest chyba najbardziej popularna :D
Robie sos
Wyrzucam. Oprócz marchewki
U mnie też pies.
Ja mam zelmer prymus, polecam ☺
Zwykle zjadamy marchew, ale dziś mnie zainspirowałaś! z warzyw robię sałatkę, a z mięsa pastę na kanapki
Karolina Królak Dzięki, zaraz obie poczytam. A robisz w nim pasty/hummusy?
Znikają, najszybciej marchewki
Zjadam do ostatniego :)
Blenduje i wkladam do zamrażarki. Idealne jako baza to innych zup taka domowa kostka rosolowa
zawsze do rosołu dodajesz kapustę i seler naciowy? jak bardzo podnosi to walory smakowe? ja też zawsze pakuję dużo warzyw, ale daję tyhc dwóch nie dokładałam nigdy i zastanawiam się jak wielki błąd czynię :D