DŻEM Z CZARNEJ PORZECZKI
Pamiętam bardzo dobrze dżem z czarnej porzeczki, taką wręcz galaretkę, która robiła babcia i mama. U nas w domu to dżem z czarnej porzeczki cieszy się największą popularnością. Zapewne ze względu na słodko-kwaśny smak. Pasuje wyśmienicie do ciast, naleśników, gofrów i tak zwyczajnie do kanapek! Lubię naturalne produkty, często staramy się przygotowywać w domu maksymalnie wiele dań. Tym razem zapraszam na dżem z czarnej porzeczki albo taki mus owocowy, który sprawdzi się także na ciepło jako polewa do ciast, ciasteczek i słodkich wypieków. Wszystko zależy jakich owoców użyjecie, czarna porzeczka jest bogata w pektynę, które zagęszcza masę. Pytałam dziecka, który sos lub dżem przygotować jako polewę do ciast lub element śniadania. Dyskusja trwała pomiędzy truskawkami, porzeczkami, malinami i jeżynami. Wiadomo dzieci i młodzież, przynajmniej te, które ja znam, zazwyczaj lubią truskawki, więc ich wybór jest bardzo prosty. Chciałam pierwotnie pokazać jeżyny, jednak ostatecznie stanęło na czarnej porzeczce. Cudowny kolor, charakterystyczny smak! Po prostu wygrała chęć porównania domowej wersji z dżemem, który zazwyczaj kupuję! Kolejny dylemat, przed którym stanęłam to cukier. Czy wolelibyście przepis z cukrem czy może niepodnoszącym poziomu glukozy erytrolem lub ksylitolem. Owoce same w sobie zawierają sporo fruktozy i już potrafią całkiem nieźle zamieszać u osób w stanach przedcukrzycowych, przy cukrzycy typu 1 lub 2. Idąc tym tropem i autoimmunologicznej Hashimoto, również podstawiłam na erytrol. Nie wiem czy wiesz, ale erytrol jak podają różne źródła ma pozytywny wpływ na zdrowie. W odróżnieniu od białego cukru, trzcinowego lub kokosowego nie powoduje zwiększenia poziomu glukozy i wystrzału insuliny, ponieważ ma zerowy indeks glikemiczny. Nadaje się też rewelacyjnie do dżemów, marmolad, do kandyzowania owoców, dlatego też zdecydowałam, że mój dżem z czarnej porzeczki będzie na erytrolu. Oczywiście można użyć świeżych owoców lub tak jak ja mrożonych. Zostawiłam je jednak na blacie wcześniej, aby rozmarzły i osiągnęły temperaturę pokojową. Tu muszę powiedzieć, że efekt absolutnie przeszedł moje oczekiwania! Liczyłam na w miarę płynną masę, ale ponieważ zdecydowałam się na pektynowe czarne porzeczki wyszła mi cudowna, kremowa, idealna wręcz galaretka porzeczkowa. Pamiętam taki smak z dzieciństwa, gdy mama z babcią gotowały w wielkim garnku porzeczki, po czym wyciskały owoce przez gazy. Praca była bardzo żmudna, trudna fizycznie i czasochłonna. A tu, w blenderze TEFAL uzyskałam niemal identyczną galaretkę w trakcie 15 minut! REWELACJA! Opiszę jednak przepis na dwa sposoby, dla tych, co mają grzejące urządzenia multifunkcyjne i dla tych, którzy ich nie mają. Zapomniałam zapytać a jaki ty dżem lubisz najbardziej. Ja przyznaje sie odrazu, że moim faworytem od lat jest właśnie dżem z czarnej porzeczki.
DŻEM Z CZARNEJ PORZECZKI
DŻEM Z CZARNEJ PORZECZKI– składniki:
- 500 g porzeczek czarnych
- 150 ml wody
- 100 g erytolu lub cukru (z cukrem dłużej można przechowywać)
DŻEM Z CZARNEJ PORZECZKI – przepis:
- Miałam mrożone czarne porzeczki. Kupuję je często do koktajli i smoothie. Lubie ich smak i konsystencje oraz kolor jaki nadają napojom.
- Przygotowanie w blenderze z opcją gotowania -> Wszystkie składniki wkładam do blendera. Wybieram program Coulis i czekam 15 minut. To wersja w blenderze.
- Przygotowanie w garnku -> Włóż porzeczki, eytrol lub ksylitol i wlej wodę do garnka. Zagotuj, gotuję 10 minut, zmiksuj blenderem na idealną gładką masę nakładaj do słoików i pasteryzuj dodatkowo przez minimum 30 minut.
- Smacznego, dżem z czarnej porzeczki wyszedł rewelacyjny!
Anonim napisał
Tak. Tylko że ja przygotowuję bez wody i bez pasteryzacji. Trzeba porzeczki też mocno odsączyć po płukaniu. Najlepiej w wirówce do sałaty. Kilo cukru na kilo owoców. Po zblendowaniu do słoików czystych wyparzonych. Niektórzy stosują jakieś zabiegi typu przecieranie pokrywek spirytusem. Ja po prostu zakrecam. Chłodna piwnica się przydaje. Albo do lodówki można wstawić dla pewności.
Anonim napisał
Kamila Fiał taki dowcip ma mój mąż. Co poradzić. Jego mama to robiła i on uwielbia ten dżemek. Podejrzewam, że kolor + drobinki skórek i pesteczek stworzyły to żartobliwe przezwisko
Anonim napisał
Porzeczki czarne-uwielbiam ten smak!!!!
Anonim napisał
Aaaaa muszę kupić. Robię z chia i ksylitolem miksuję. Nie pasteryzuję tylko na bieżąco zjadam.
Anonim napisał
Moj tez z domu nie wychodzi,haha
Anonim napisał
Pychotka!!! Moja wersja to czerwona i czarna porzeczka i agrest
Anonim napisał
A co z agarem???
Anonim napisał
A w Stanach, może nie w całych, ale na przykład w Północnej Karolinie, uprawa jest nielegalna, a kupić się nie da Gotowy dżem z czarnej porzeczki można kupić, ale zrobić nie ma jak…
Anonim napisał
Anna Cofała ooo ciekawe dlaczego. Nie wiedziałam o tym.
Anonim napisał
Joanna Moszczyńska podobno jakieś 100 lat temu odkryto, że porzeczki rozprzestrzeniły grzyb pęcherzykowy, który zaatakował tutejsze sosny, podstawę przemysłu drzewnego. No i zakazano upraw porzeczek i agrestu, tak skutecznie, że Amerykanie nie znają nawet tej nazwy, o smaku nie wspominając… Choć jak mówiłam, nie wiem czy dotyczy to całych Stanów.