FASOLKA PO BRETOŃSKU Z KIEŁBASĄ
Ile domów tyle przepisów na idealną w smaku i tą jedyną właściwą fasolkę po bretońsku. Ja od ponad 25 lat przygotowuję ten przepis dla rodziny i przyjaciół w jeden i ten sam sposób. Moim zdaniem, najlepsze są sprawdzone receptury, które wynosimy z domu rodzinnego i są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Moja mama taką fasolkę przygotowywała z przepisu otrzymanego od babci. Ja dodałam do mojej wersji jeszcze mocniejszego smaku dzięki wędzonej papryce. Podpowiem, że fasolka po bretońsku z kiełbasą najlepiej smakuje z fasolą Jaś, która jest delikatna i bardzo maślana. Nie ma jej we wszystkich sklepach, ale możecie fasolę Jaś zamienić na odmianę perłową lub taką, jaką lubicie najbardziej! Sprawdzi się również fasola czerwona, brązowa lub nawet ciecierzyca. Fasolka po bretońsku z kiełbasą ma u mnie długą historię. Bardzo lubiłam przygotowywać ją na wycieczki samochodowe. Były to czasy, gdy w każdy weekend jeździłam z mężem samochodem oglądając okolice Warszawy: stawy, jeziorka, lasy. To były nasze chwile relaksu, spokojnego siedzenia w samochodzie, rozmów, śpiewania ulubionych piosenek, komentowania wypowiedzi w radio i oczekiwania na fajne miejsce na piknik. Nie musieliśmy mieć koca, siedzieliśmy na klapie samochodu, machaliśmy nogami i jedliśmy kanapki, fasolkę po bretońsku z kiełbasą wprost z termosu, piliśmy kawę, herbatę i słuchaliśmy śpiewu ptaków. Zapach jezior, lasów i łąk, był tak zupełnie inny od warszawskiego smrodu. Sprawiał, że wracało w człowieka życie, wstępowała nowa energia i duch! Tak wspominam fasolkę, bardzo miły czas, cudowny, pełen serca, miłości, więzi i wolności. Mam pytanie, a Ty z jakimi dodatkami lubisz fasolkę po bretońsku, z kiełbasa czy bez kiełbasy? Dla mnie fasolka po bretońsku należy do grupy dań ponadczasowych. Taka domowa, sycąca i smaczna fasolka po bretońsku kojarzy mi się z każdym etapem mojego życia. Z wolnym czasem po ślubie, ale również z dzieciństwem i domem rodzinnym. Wracając do jedzenia w samochodzie. Już się nauczyłam, że muszę zawsze ze sobą zabierać w termokubku kawę i herbatę, plus termos albo dwa z jedzeniem. Trudno jest mi się opanować, ponieważ w samochodzie zawsze jestem głodna i już. Fakt faktem, że domowe jedzenie zawsze jest najsmaczniejsze i żadne restauracyjne jemu nie dorówna. Po prostu przygotowane jest dokładnie tak jak lubimy. Czasami zabieram również ze sobą kanapki, gdy jedziemy w dłuższą podróż do innego miasta. Wysiadam na miejscu najedzona, zadowolona, z rozpiętymi spodniami od ilości jedzenia i obsypana okruszkami. To znak, że podróż minęła idealnie. :) Przepis na klasyczną fasolkę po bretońsku z kiełbasą, przypadnie do gustu miłośnikom kuchni polskiej. Jest idealna, smaczna, aromatyczna, sycąca i rozgrzewająca!
FASOLKA PO BRETOŃSKU Z KIEŁBASĄ
FASOLKA PO BRETOŃSKU Z KIEŁBASĄ – składniki:
- 400 g suchej białej fasoli
- 800 g kiełbasy wieprzowej wędzonej
- 3 cebule
- 4 marchewki
- 2 korzenie pietruszki
- 200 g koncentratu pomidorowego
- 10 kulek ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- 3-4 łyżki oleju
- sól i czarny pieprz
- 2 łyżki majeranku
FASOLKA PO BRETOŃSKU Z KIEŁBASĄ – przygotowanie:
- Moczenie:
- Fasolę wsypuję do dużego garnka, zalewam wodą i moczę przez noc. Rano odcedzam na sicie i płuczę pod bieżącą wodą.
- Smażenie:
- Cebule obieram i kroję w grubą kostkę. Następnie w dużym garnku, na przykład w tym, w którym moczyła się fasola, rozgrzewam olej, wrzucam cebule i szkle ją przez kilka minut. Do cebuli dodaję pokrojoną w kostkę kiełbasę i starte na tarce obrane warzywa. Często mieszam i podsmażam na złoty kolor.
- Gotowanie:
- Do garnka z usmażoną kiełbasą i cebulą dodaję fasolę, przyprawy i zalewam taką ilością wody, aby przykryła wszystkie składniki. Gotuję około 1,5 godziny. Po tym czasie próbuję, dodaję sól do smaku, czarny pieprz oraz na koniec koncentrat pomidorowy i majeranek. Mieszam i podaję. Fasolka po bretońsku najlepsza jest na gorąco podana w głębokich miskach i zagryzana chlebem z chrupiącą skórką. Taka FASOLKA PO BRETOŃSKU Z KIEŁBASĄ jest moim wspomnieniem domowej kuchni i smacznych rodzinnych posiłków.
Klaudia napisał
Bez kiełbasy wolę ❤️
Anielka napisał
gdy mam wybierać wybieram bez z kiełbase smazoną z cebulką
Marianna napisał
Dla mnie z haloumi, dla mięsożerców obowiązkowo z kiełbasą i wędzonką – na bogato ?
Marek napisał
Wege ?
Paulina napisał
Beeeeez ❤
Renata napisał
ze swojskim boczkiem bez kiełbasy
Bartosz napisał
Z kiełbasą i to bez żałowania ilości ma być jej więcej niż fasoli.
Urszula napisał
Oczywiście że z kiełbaską ?
Janka napisał
Koniecznie bez kiełbasy poproszę.
Anonim napisał
Marchewka? Pietruszka?