Flaki wołowe
Dzisiaj zapraszam na flaki wołowe lub flaczki wołowe, jeśli ktoś woli taką nazwę dania. Flaki wołowe, wieprzowe lub cielęce można przygotować, co najmniej na kilka sposobów. Jednak podstawa zawsze jest taka sama, esencjonalny bulion warzywny lub warzywno-mięsny, obgotowane i ugotowane do miękkości flaki, przyprawy i koncentrat pomidorowy jeśli lubicie akurat taką wersję smakową. Sama nazwa flaki lub flaczki nie jest zbyt zachęcająca i apetyczna. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że flaki to nic innego jak pokrojone drobno żołądki i przedżołądki wołowe. Są to więc po prostu podbory wołowe, cielęce lub wieprzowe. Zastanawiam się kiedy ostatnio gotowałam flaki wołowe i wyszło mi, że minęło minimum 6 albo 7 lat od tego czasu. Mama namawiała mnie od miesiąca, była na jakiejś imprezie i nie zdecydowała się zjeść flaków na miejscu. Nie jada takich dań w restauracjach, jak to powiedzieć – nie wierzy w czystość przygotowania i świeżość. No i jak wróciła, to do domu, to temat stał się żywy. Zrobiłam flaki z boczniaków, a tu nic, dalej zrób i zrób. No i ugotowałam falki wołowe, wyjścia nie było. Zapach w domu konkretny, ale czasami po prostu trzeba przygotować danie, za którym tęskni rodzina. A trzeba przyznać, że FLAKI wołowe lub wieprzowe – jedni kochają, inni nienawidzą … A Ty, lubisz flaki, czy nie koniecznie?
Flaki wołowe
Flaki wołowe – składniki:
- 2 kg flaków wołowych parzonych, białych, niemrożonych)
- 4 duże marchwie
- 3-4 duże cebule
- 1 duży pasternak lub 2 duże natki pietruszki
- 200 g koncentratu pomidorowego
- 5 listków laurowych
- około 20 kulek ziaren ziela angielskiego
- 3 łyżki otartego majeranku
- 1 łyżeczka tartej gałki (dobierz smak do własnych preferencji)
- 2 łyżeczki tartego imbiru (dobierz smak do własnych preferencji)
- 2 łyżki słodkiej papryki
- 1 łyżka soli
- 1 łyżeczka mielonego pieprzu
- 4 ząbki czosnku
- 5 łyżek oleju
Flaki wołowe – przygotowanie:
- Ważnym elementem dania są flaki 2wołowe. Wszystko zależy jakie kupicie. Jeśli są to flaki mrożone to:
- Zamrożone flaki przekładam do dużego garnka, nalewam wodę i gotuję około 30 minut do miękkości. Odlewam na sicie. Najczęściej wystarczy raz, czasami trzeba dwa razy, wszystko zależy czy lubicie mocniejszy czy słabszy aromat flaków.
- Flaki surowe obgotowane, niemrożone. Pakowane są zazwyczaj w pudełka i znajdziecie w działach mięsnych obok podrobów. Oczywiście trzeba je powąchać. Te, które ja kupiłam nadawały się do gotowania bez wcześniejszego obgotowywania. Pachniały delikatnie.
- Cebule obieram, kroję w kostkę i podsmażam na złoto na 5 łyżkach oleju w garnku – 5-6 litrowym.
- Marchew oraz pasternak obieram i ścieram na tarce o dużych oczkach. Dodaję do garnka z cebulą i razem przesmażam przez 10 minut. Warzywa muszą zmięknąć.
- Dolewam około 3 litrów wody, dodaję ziele, listki, przepuszczone przez praskę ząbki czosnku, surowe flaki, imbir, sól, paprykę oraz pieprz. Zagotowuję, po zagotowaniu decyduję ile wody trzeba jeszcze dodać.
- Zmniejszam gaz i zostawiam flaki pod przykryciem do gotowania na około 50 minut. Musicie próbować w trakcie czy są już miękkie.
- Pod koniec gotowania wrzucam koncentrat pomidorowy oraz majeranek. Próbuję, w razie potrzeby doprawiam jeszcze solą, pieprzem i papryką.
FLAKI i FLACZKI przepisy
Najbardziej klasyczny przepis na flaki na rosole. Takie jakie robiła moja babcia, na jakie namawiała mnie sąsiadka i jakie wspominała teściowa.
Zapraszam na flaczki ale nie takie klasyczne, to flaczki z boczniaków będące wersją wegetariańska klasycznych polskich flaków wołowych, wieprzowych, cielęcych lub drobiowych.
Zapraszam na flaki wołowe proste do zrobienia, esencjonalne i smaczne. Ja flaki wołowe robię bez dodatku mięsa wołowego, jednak jeśli lubisz zrób flaki tak jak lubisz najbardziej.
Urszula Milczarek napisał
Ostatnio czytałam etykietę z opakowania po flakach ,takich oczyszczonych ,bielutkich i…….więcej już ich nie kupię. Tam była cała tablica Mendelejewa
Agnieszka Wójcik napisał
Podobno są białe bo czyszczone wapnem…. ale co nas nie zabije to nas wzmocni czasami robię flaczki ;)
Mariola Tomaszewska napisał
Pyszności, ja bardzo lubię ale moi nie koniecznie więc rzadko gotuję
Bożena Struzik napisał
…uwielbiam….
Grzegorz Szczawiński napisał
Maja Bzowy napisał
Nie. Nawet nie spróbowałam. Już zapach mi się nie podoba.
Katarzyna Mercik napisał
Żeby zjeść flaki to musiałabym się chyba upić w trupa, tak żeby nie wiedzieć co robię. Nigdy przenigdy nie zjem tego czegoś.
Olga Smile napisał
Urszula Milczarek – zależy jakiej marki :) szczęśliwie jest ich dużo na rynku i można wybierać.
Anna Trelinska napisał
Pycha !.
Karol Wa napisał
Flaki z boczniaków to zupa grzybowa :p