GOŁĄBKI Z FASOLĄ
Wegetariańskie gołąbki z fasolą, kaszą gryczaną i pieczarkami są moim 23 przepisem na gołąbki pokazanym na blogu! Oj tak, gołąbki z fasolą mają swój urok i to wcale nie mały, więc z przyjemnością o nich napiszę. Zawsze powtarzam, że trzeba bawić się składnikami, zmieniać, dodawać i urozmaicać. Kuchnia roślinna jest bardzo bogata! Dla mnie gołąbki składają się z dwóch elementów: kapusty i nadzienia. Ponieważ nadzienie może być absolutnie różne, to tu rozpoczyna się szerokie pole do popisu. Ja wychowałam się na gołąbkach mięsnych w wersji mielone mięso + ryż i sos pomidorowy. Taka klasyka kuchni polskiej. Za to u mnie w domu jak już robię gołąbki, to tylko wegetariańskie a nawet wegańskie. Prawda jest taka, że dla rodziców czasami przygotowuję wersje mięsne, zwłaszcza wtedy, gdy już obiorę z liści dwie lub trzy kapusty i zostanie mi kilka wolnych do nadziewania. Zawsze staram się aby moje dania nie były monotonne, aby się zmieniały i nie powtarzały zbyt często. Oczywiście są takie szlagiery jak wege zupa pho, która żadnych zmian nie potrzebuje bo jest idealna w swoim założeniu. Natomiast gołąbki dają możliwość zmiany i swobodnej interpretacji przepisu. Ponieważ staram się żeby wege gołąbki też zawierały sowitą ilość białka to nadziewam je mieszaniną fasoli i wędzonego tofu. Świetne połączenie, trzeba jedynie mocno doprawić do smaku. A Ty z jakim nadzieniem lubisz gołąbki? Ja właściwie z każdym roślinnym, tu nie jestesmy wybredni a gołąbki z fasolą mają w naszym menu swoje stałe miejsce.
GOŁĄBKI Z FASOLĄ
GOŁĄBKI Z FASOLĄ – składniki:
- 2 średnie kapusty włoskie
- 400 g kaszy gryczanej białej niepalonej lub kaszy owsianej/jęczmiennej (uwaga jęczmienna zawiera gluten)
- 400 g suszonej białej fasoli
- 400 g wędzonego tofu
- 800 g cebuli białej
- 500 g pieczarek
- 2 szklanki płatków ryżowych/gryczanych
- sól i czarny pieprz
- koperek
GOŁĄBKI Z FASOLĄ – przepis:
- Fasole zalewam wodą i odstawiam na noc do napęcznienia.
- Z kapusty wycinam twardy głąb i nacinam liście u podstawy. Zanurzam główkę na kilka minut w garnku z gotującą się wodą. Wyjmuję na talerz i zdejmuję miękkie wierzchnie liście. Wkładam kapustę ponownie do wody i tak postępuję do czasu, aż będę miała odpowiednią ilość liści. Wywar kapuściany zostawiam!
- Fasolę gotuję do miękkości, wodę odlewam a fasolę zostawiam na sicie.
- Na oleju smażę na złoto drobno poszatkowane cebule oraz pieczarki.
- Na 1 miarkę kaszy biorę 2 miarki wywaru, jeśli zabraknie dolewam wodę. Kaszę solę, dodaję odrobione oliwy i gotuję aż się wypraży.
- W misce mieszam kaszę gryczaną, rozdrobnione tofu, fasolę, grzyby z cebulą, płatkami ryżu lub kaszy i doprawiam do smaku solą i pieprzem.
- Na liście nakładam niedużą ilość farszu i zwijam gołąbki. Na dnie garnka umieszczam dwa liście kapusty, a na nich ciasno układam gołąbki. Zalewam wodą (u mnie woda z obgotowywania kapusty) tak mniej więcej do 2/3 wysokości garnka. Garnek przykrywam pokrywką i wstawiam na bardzo mały gaz. Duszę minimum 1 godzinę. Po ugotowaniu wyjmuję i podaję na ciepło. Ja polatałam moje wegetariańskie gołąbki z fasoli i kaszy gryczanej sosem w którym się gotowały!
Anonim napisał
Uuuu
Anonim napisał
To musi być bomba – bo uuuuwielbiam fasolę :)
Anonim napisał
Jolanta Kras proszę mi takie zrobić
Anonim napisał
Ryż plus mięsko
Anonim napisał
Gołąbki z ziemniaków zapieczone ze śmietaną? ? można prosić przepis? ?
Anonim napisał
Anonim napisał
Anna Skałecka
Przepis:
Ziemniaki ścieramy na tarce na małych oczkach i odciskamy z wody.
Osobno gotujemy dwie garście ziemniaków. Tłuczemy.
Smażymy skwarki.
Nastepnie mieszamy starte ziemniaki z ugotowanymi i dajemy te skwarki z dużą ilością tłuszczu, ten tłuszcz jest bardzo ważny, bez niego gołąbki są suche ( można dodać ugotowane mięso, moja znajoma daje podgardle). Mieszamy. Przyprawiamy sol pieprz. Ten farsz zawijamy w kapustę. Golabki układamy obok siebie nie ciasno i tylko dwie warstwy bo pęcznieja podczas pieczenia. Zalewamy smietana z ubionymi przyprawami i pieczemy w piekarniku tak z godzinę
Anonim napisał
Małgorzata patrz
Anonim napisał
Beda dobre.Napewno
Anonim napisał
Marta Kras pomyślę?