Karp z piekarnika
Wiem doskonale, że karp z piekarnika czyli pieczony nie jest super tradycyjnym daniem. Karp z piekarnika jednak jest bardzo smaczny, też mniej kaloryczny niż smażony, wymaga mniej pracy i szorowania kuchenki. Wiem o czym mówię :) Co ciekawe, taki sposób jego przyrządzenia i podania jest niezwykle prosty i nie trzeba się martwić, czy mięso nie będzie zbyt suche lub jeszcze surowe! Dokładnie tak, powiedziałabym, że karp z piekarnika należy do jednych z najwygodniejszych sposobów podania karpia jaki znam i jaki można też zastosować z powodzeniem do innych gatunków ryb. Polecam jednak wybierać filety ze skóra, ponieważ ona ogranicza przesuszenie mięsa to raz, a po drugie, pozwala na ładne utrzymanie kształtu dania po wyjęciu na talerze. Słowem, karp z piekarnika lub na przykład dorsz z piekarnika, sandacz, łosoś z piekarnika czy tołpyga, wszystkie z powodzeniem nadają się zarówno na odświętny jak i codzienny obiad. Wiem, że za karpiem można przepadać lub go zupełnie nie lubić. Troszkę jak z kolendrą ;) A ty, lubisz karpia i jadasz go, czy nie koniecznie? Ja tym czasem zapraszam na proste danie z ryby czyli karp z piekarnika z ziołowym sosem.
Karp z piekarnika
Karp z piekarnika – składniki:
- 1,5 kg filetów z karpia lub innej ryby
- 4 cytryny
- 500-600 g ziemniaków
- 2 cebule
- pesto z pietruszki
- sól do smaku
- kolorowy pieprz
- 3 łyżki oleju
Karp z piekarnika – przepis:
- Filety z karpia kroję na porcje. Wkładam do miski i polewam sokiem wyciśniętym z 3 cytryn oraz posypuję skórką otartą z 1 cytryny. Mieszam dokładnie i odstawiam na 15 minut.
- W tym czasie obieram ziemniaki oraz cebulę i kroję w cienkie plasterki.
- Blachę do pieczenia smaruję olejem i wykładam ziemniaki oraz cebulę tak, aby pokryły całą powierzchnię.
- Rybę wyjmuję, delikatnie strzepuję zalewę solę, posypuje pieprzem i układam skórą do góry na ziemniakach.
- Dwie cytryny kroję w plasterki i układam je na karpiu.
- Przygotowuję pesto z natki pietruszki.
- Rozgrzewam piekarnik do 180 stopni opcja góra + dół. Wstawiam blaszkę z rybą do nagrzanego piekarnika. Piekę 30 minut.
- Przed podaniem karp z piekarnika zostaje delikatnie polany pesto z pietruszki.
KARP przepisy
Karp pieczony jest lżej strawny niż smażony w głębokim tłuszczy, owocowy w smaku, bez rybiego zapachu. Poza tym świetnie się prezentuje.
Karp smażony klasyczny, taki jaki robiła moja mama. Smażony na głębokim tłuszczu, obtoczony w bułce lub mące. W moim domu rodzinnym był klasycznym świątecznym daniem.
Karp w galarecie znany jest mi również z domu rodzinnego. Musiał pojawić się na stole zaraz obok karpia smażonego i ryby w galarecie.
Karp po żydowsku to dla odmiany przepis na karpia, który poznałam od teściowej. Jak widać ile domów, tyle przepisów.
Karp w galarecie po żydowsku jest znacznie słodszy niż klasyczny karp w galarecie. Przygotowany z rodzynkami i aromatycznymi przyprawami potrafi zachwycić smakiem.
Zupa z karpia również należy do tych dań, które znam z domu rodzinnego. Gotowana zupa na głowach karpia i korpusach zawsze pojawiała się u nas w okresie około świątecznym.
Smażony karp wigilijny taki tradycyjny, świąteczny, w grudniu pojawia się na stołach w całej Polsce. Smażony na maśle, oleju lub pieczony w piekarniku stanowi jedną z głównych potraw świątecznych.
Ponieważ Święta tuż tuż, to jak zawsze kolejny przepis na ryby polecam. Tym razem jest to karp z piekarnika – aromatyczny, delikatny i pyszny!
Anna Banasiak napisał
Wygląda pysznie zrobię w tym roku tylko poszukam przepisu na pesto :)
Anna Banasiak napisał
Napisz potem jak wyszło
Barbara Rogowski napisał
szkoda tylko ze nigdzie w Berlinie niema fileta z kapia….
Monika Tyczynski napisał
Uwielbiam karpia w panierce i smażonego święta to święta
Magdalena Sobczak napisał
też szukałam i znalazłam https://www.olgasmile.com/pesto-z-pietruszki.html
Anna Banasiak napisał
Dziękuję Magdalena :)
Martyna Wielińska napisał
Iwona Wielińska
Katarzyna Tkacz napisał
Nie przygotowuję.
Ewa Makarewicz napisał
Ryba wyszła smaczna, ale efekt wizualny inny. Następnym razem wrzucę pod koniec na grill ?
Limonka napisał
Zawsze kupujemy karpia ze stawu rybnego, sprawionego przez wędkarza, tj bez głowy, wnętrz i łuski, w ilości… na kilka obiadów, żeby był pod ręką i zaczynamy go jeść od wigilii do połowy stycznia, Zawsze tylko pieczony w zamkniętym naczyniu z cytryną i przyprawą do ryb z Runa, tłuszcz się z niego wytapia i mięsko jest pyszne. Czasem też nadziewanego duszonymi pieczarkami. Ale chyba najlepszy z duszonymi warzywami a’la sos grecki (cebula, marchew, pietrucha, przecier pomidorowy). Poza tym okresem świątecznym karp jest nie do dostania..