Kompot z truskawek

Kompot z truskawek uwielbiam. To takie klasyczny smak domowych dań i wspomnienie dzieciństwa. Taki kompot truskawkowy piłam wielokrotnie i zawsze mi smakował. Gdy wyjeżdżałam z mamą i dziadkami nad morze, kompoty podawano w lokalnej stołówce ośrodka wczasowego. Wtedy był cienki, lekko różowy i niezbyt słodki. Domowa wersja jest zawsze bardziej esencjonalna i słodsza. Typowy kompot, który chcielibyście podawać w kompotierkach jest bardzo słodki wręcz ulepkowaty. Stanowi sam w sobie deser a nie typowy napój letni. Teraz pod hasłem ‘kompot’ oczekujemy, że da się go pić i wspaniale ugasi pragnienie. Mój kompot jest w sam raz. Przygotowuję go w sporym garnku, schładzam, przelewam do dzbanka i nalewam do szklaneczek. Samych truskawek nie odławiam, nie wyrzucam a pozastawiam do zjedzenia. To miło jak w szklance pachnącej słońcem, wakacjami i beztroską pływa mała truskawka, która przyczyniła się do wspaniałego nastroju i tych doznań smakowych związanych ze wspomnieniami i chwilą refleksji. Ja przynajmniej od czasu do czasu popadam w lekką zadumę, gdy poczuję zapach lub smak, który kiedyś już znałam. Natychmiast pojawiają się obrazy, pełne wspomnienia i zaczynam na kilka chwil powracać do przeszłości.

Kompot z truskawek

Kompot z truskawek – składniki:

• 2 litry wody
• 1,5 szklanki cukru
• 500-700 g truskawek (świeżych lub mrożonych)

Kompot z truskawek – przepis:

1. Zagotowuję wodę z cukrem.
2. Truskawki obieram z szypułek.
3. Do wrzącej wody wkładam truskawki i czekam aż woda powtórnie się zagotuje.
4. Wyłączam gaz i zostawiam truskawki w syropie aż do całkowitego wystygnięcia.
5. Kompot przelewam do dzbanka i schładzam. Podaję do picia na zimno.