Makowiec z samego maku
Dzisiaj u mnie bezglutenowy makowiec z samego maku czyli zapieczonej masy makowej bez ciasta. Specjalnie makowiec z samego maku zrobiłam w wersji bez mleka, bez masła, bez jajek i bez glutenu za to z rodzynkami i żurawiną. To ciasto odświętne ale i wspaniałe dla alergików! Ponieważ co roku gotuje dla Was dania świąteczne przed świętami, to śmieję się, że w święta będą u nas zapiekanki i pizza, bo wszystkie dania już były :) No taka prawda, żeby makowiec z samego maku ukazał się na stronie przygotowałam go wczoraj i dzisiaj zjedliśmy go rodzinnie do porannej kawy. Lubię stronaowanie, bo smacznie jest :) Zapraszam dzisiaj na bezglutenowy makowiec z samego maku czyli z masy makowej przygotowanej samodzielnie. A ty lubisz makowiec? A może mój makowiec z samego maku przypadnie Tobie do gustu?
Makowiec z samego maku
Makowiec z samego maku – składniki:
- 1 kg maku mielonego (to bardzo ważne, żeby mak był już zmielony)
- 1 litr mleka krowiego, migdałowego lub kokosowego, sojowe też może być ale migdałowe jest chyba najlepsze
- 200 g masła, margaryny bezmlecznej lub oleju kokosowego
- 120 ml melasy lub miodu (u mnie melasa)
- 120 ml cukru trzcinowego ciemnego lub miałkiego jak wolisz
- 200 g suszonej żurawiny
- 200 g rodzynek
- 150 g skórki pomarańczowej
- 4 budynie w proszku bezglutenowe lub klasyczne waniliowe (u mnie budynie bezglutenowe)
- 1 łyżeczka soli
- aromat migdałowy
- Polewa czekoladowa – opcjonalnie
Makowiec z samego maku – przepis:
- Do dużego garnka wlewam mleko, dodaje tłuszcz, cukier i melasę. Do tego łyżeczkę soli i zagotowuję. Wrzucam mak i mieszam, razem gotuję przez 5 minut ciągle mieszając. Wyłączam gaz. Do gorącego wrzucam wszystkie suszone owoce, mieszam i zostawiam pod przykrywką na 10 minut. Mak studzę, może być dobrze ciepły ale nie gorący.
- Masę makową przekładam do miski, dodaje aromat migdałowy i wsypuję proszek budyniowy. Mieszam bardzo dokładnie.
- Masę przekładam do wysokiej natłuszczonej foremki o średnicy 24 cm (trzeba zrobić komin), lub 26-28 cm. Piekę w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni przez 65-75 minut.
- Studzę. Makowiec z samego maku polewam masą czekoladową i podaję.
Olga Smile napisał
Agnieszka – taki kupuję :)
Olga Smile napisał
Sylwia – tak, przechodzi do punktu 2 :)
Ina napisał
Witam, nareszcie znałazłam przepis dla mnie – bez jajek i mleka. Zrobiłam, wyszedł smaczny, ale: nie zmieścił mi się w foremkę 24cm, tylko w 28 + keksówkę. oraz był trochę suchy, się rozsypywał. Czy ciasto trzeba mocno ugnieść w foremce? Wszystkie składniki brałam dokładnie jak w przepisie. czy może trzeba było piec mniej niż 65min?
Ola napisał
Z tej ilości to chyba wychodzą dwie tortownicę?
Olga Smile napisał
Ola – jedna 26-28 cm :)
Olga Smile napisał
Ina – ja mam bardzo wysokie formy, dodałam w opisie, że trzeba komin zrobić lub większej użyć. Suchy to zupełnie nie wiem dlaczego był, bo on ma tendencje w druga stronę, zwłaszcza, że budynie jeszcze go ściskają. Może to kwestia maku ….
ofelka napisał
Witaj, makowiec jestem doskonały! Moi wege-goście będą zachwyceni. Bardzo dziękuję! Pozdrawiam u życzę Wesołych Świąt.
Anonim napisał
Ratunku. Zrobiłam wszystko jak w przepisie prócz 4 budy i bo miałam tylko 3 więc dodałam gniecionego banana. Cale ciasto pływa po 70 min w piecu. Da się to uratować?
Olga Smile napisał
Anonim – dziwne, budyń w proszku wsypałaś? Wystudź masę, dodaj budynie wymieszaj i zapiecz ponownie. Zamiana budyniu na banana jest bez sensu, budynie ścinają masę, banan rozrzedza. Na przyszłość – jeśli musisz pominąć budyń to zastąp go mąką ziemniaczaną!
Anonim napisał
Pyszny makowiec. Dałam do zwykłej dużej tortownicy, po połowie czasu pieczenia zwiększyłam temp. do 180 stopni. Pyszny, dziękuję!