MIELONE KOTLETY
Muszę to powiedzieć, wychowałam się na nich! Mielone kotlety były u nas daniem codziennym, chociaż ja zawsze wybierałam ziemniaki. Ale powiem wam, że mielone kotlety mają dla mnie taką sentymentalną wartość obiadów u babci oraz w rodzinnym domu. Gdy widzę mielone kotlety w otoczeniu buraczków tartych, mizerii lub marchewki z groszkiem, to od razu cofam się we wspomnieniach do swojego dzieciństwa. Sporo moich znajomych od lat nie je już mięsa ale czasami, gdy spotkamy się przy stole wspominamy czasy dzieciństwa i smaki z danych lat. Co ciekawe moje dziecko ma zupełnie inne niż ja. Dla mnie mielone kotlety, schabowe kotlety, naleśniki z mięsem i karkówka w sosie, kojarzą się rodzinnym obiadem. Moje dziecko wymienia zupę pho, wege bulion, curry z kalafiora czy zupę tom yum :) Kolosalna przepaść między pokoleniami jak widać. Tak dzisiaj siedzimy właśnie i wspominamy, długi weekend więc mamy czas na pomyślenie, odprężenie i jakąś niedużą analizę. A co Ty dzisiaj robisz? Może też coś wspominasz? A dla Ciebie, MIELONE KOTLETY to aktualna klasyka domowa czy przeżytek i wspomnienia?
MIELONE KOTLETY
MIELONE KOTLETY – składniki:
- 1 kg mięsa wieprzowego z łopatki lub szynki
- 3 cebule
- 2 jajka (opcjonalnie, można pominąć jeśli masz alergie na jajka)
- sól i czarny pieprz do smaku
- 2 namoczone w mleku bułki kajzerki (uwaga bezglutenowy wybierają bułkę bezglutenową)
- 2-3 łyżki bułki tartej pszennej lub bezglutenowej
- olej lub smalec do smażenia
- 1 szklanka mleka lub wody
- czasami pęczek koperku
MIELONE KOTLETY – przepis:
- Cebulę obieram, kroję w kostkę i podsmażam na złoto na patelni z łyżką masła lub oleju.
- Kajzerki moczę w mleku, odciskam w dłoniach.
- W maszynce do mielenia mięsa nakładam średnie lub drobne sito mielę mięso z odciśniętymi bułkami.
- Do miski wkładam mięso mielone, podsmażoną cebulę, wbijam jajka, doprawiam 2 łyżeczkami soli i 1/2 łyżeczki pieprzu. Dodaję 2-4 łyżki bułki tartej i dokładnie mieszam dłonią, wyrabiając mięso, aż stanie się kleiste. Może to zająć kilka minut. Na tym etapie dodaję również siekany koperek, jeśli mam w planie go użyć.
- Formuję w zmoczonych dłoniach nieduże kotlety, obtaczam w bułce tartej i smażę na patelni z obu stron. I takie kotlety można podawać, chociaż ja jestem przyzwyczajona do późniejszego ich duszenia, co jeszcze sprawia, że są bardziej wilgotne i delikatne.
- Usmażone kotlety przekładam do garna, dodaję 2 łyżki masła i odrobinę wody. Przykrywam garnek pokrywką i duszę na małym ogniu przez około 15 minut.
- Milenę kotlety podaję z ziemniakami i surówkami wszystkim tym, którzy mięso jedzą, pozostałych armię roślinami, które są dla nas podstawą diety!
Anonim napisał
mielone rewelacja tylko panierka moglaby tak tluszczem nie nasiakac;-)))))
Anonim napisał
Ja wspominam rosół, lasagne z kurczakiem i warzywami, mazurka, a mój syn wspominać będzie lasagne bolognese, sushi, burgery, rosół i szarlotkę
Anonim napisał
Właśnie zjadłam trochę podsmazonego z cebulką bekonu i mięso z piersi kurczaka wszystko zmielone , trochę koperku , szpinaku i rukoli (bo były ) . Bez panierki . Miałam pierwszy raz robić pieczone , siedziały juz połowę czasu aż tu nagle bum , korki wywalilo i co ? Piekarnik się zepsuł . Z patelni tez pycha
Anonim napisał
Robię, ale zmodyfikowane raczej – głównie w formie małych mocno doprawionych kuleczek.A ostatnio odkryłam wersję dla leniwych – wymieszane z surową kaszą i na kilka godzin do wolnowaru. Jeden z szybszych do przygotowania obiadów
Anonim napisał
Gotuje konfiture z rabarbaru
Anonim napisał
Marcin Kliś a może mielone? :-D
Anonim napisał
Taaaa od razu kutię zaproponuj :)
Anonim napisał
dla mnie hitem był… chleb z masłem i truskawkami ze śmietaną. Teraz bym już tego nie zjadła :) Dla mojego Syna spaghetti bolognese :)
Anonim napisał
Dla mnie pierogi: z kapusta i grzybami, z mięsem, ruskie. Dla mojego syna, chyba zupa rybna babci, jadana na wigilię. niestety już jej nie posmakujemy :'(
Anonim napisał
Nalesniki Babci Marysi z domowej roboty borowkami, pomidorowa Taty i mieso w wekach na Mazurach Cioci Kasi