Nastrosz lipowiec
NASTROSZ LIPOWIEC, czyli prawie motyl komando lub ćma komandos. To motyl ubarwiony w klasyczne moro, wspaniały. Gdy zobaczyło go moje dziecko, od razu powiedziało, mamo – komandosi przybyli :D A ja siedziałam sobie spokojnie z kawką na dworze, obserwując jak uwija się królowa szerszeni, która (jak zresztą co roku) założyła sobie u nas gniazdo, gdy zobaczyłam na drzewach i ławce kilka ślicznych nastroszy, całkiem grubiutkich, takie tłuste Helmuty :) Kojarzą mi się z filmem rysunkowym dla dzieci chyba pod tytułem „Dawno temu w trawie”. Tam była taka tłusta gąsienica a właściwie gąsienic o imieniu Helmut. Wypisz, wymaluj młody Nastrosz. Nastrosz Lipowiec jest dużym motylem o rozpiętości skrzydeł do 7 cm robiący piorunujące wrażenie. Ten na zdjęciu był długości małego palca i grubości kciuka. Spokojne, przyjmują barwę ochronną i udają, że ich nie ma. Nawet delikatne dotykanie im nie przeszkadzało, no dobra, szczęśliwe nie były ale nie uciekały :) Zleciały się do nas stadnie, siedziało sobie spokojnie kilka nastroszy, to tu, to tam. Bardzo się ucieszyłam, ponieważ uwielbiam motyle i ćmy, zresztą lubię wszystkie owady. To taki fascynujący mikroświat, o którym człowiek, na co dzień nie ma zielonego pojęcia! W takich momentach myślę sobie, że ludzie latają w kosmos a nie umieją pogadać z motylem …
Nastrosz lipowiec
Nastrosz lipowiec – nastrosz lipowiec:
Nastrosz lipowiec aktywny jest głównie wieczorem, teraz dni są długie, więc można je obserwować jak siedzą wtapiając się w kolor otoczenia na korze drzew. Latają często, jak sama nazwa wskazuje nad alejami lipowymi. Samica składa zielonkawe jaja na spodzie liści lip, wiązów, olsz, brzóz, klonów, jesionów a nawet dębów. Teraz czekam, może w tym roku uda mi się spotkać ich larwę, bo jest fantastyczna! Zielona, segmentowana z czubkiem! Na chwilę obecną jakieś inne larwy zjadają mi liście porzeczek, muszę im zdjęcie zrobić celem identyfikacji.
Nastrosz lipowiec – nastrosz lipowiec:
CZY SPOTKALIŚCIE KIEDYŚ NASTROSZA? NAPISZCIE O JAKIŚ DOŚWIADCZENIACH Z OWADAMI …. w końcu nie samym jedzeniem człowiek żyje.
Nastrosz lipowiec
Edyta Kasperczak napisał
Cudny też takie chcę
pracownia Kasi napisał
ja już zasiedliłam 4 winniczki, mam nadzieję, że nie zwiały ;) a szerszenie to mi niestety wykończyły jedno drzewo, na śmierć :( jak przylecą wysysać następne to będę walczyć!
Paula Alf Ćwiek napisał
Nie lubię owadów. .krzywie się na ich widok i uciekam jak najdalej. Za to też zatrzymuje się nad slimaczkami i przenoszę je na trawę :) gdy byłam mała zrobiłam im rezydencje w domku dla lalek wyscielanym sałata.
Ania napisał
Piękna ćma ;) właśnie dziś mi się z larwy zamieniła w cudownego motyla :) gąsienice też są cudne.
wuwu44 napisał
Nastrosze lipowe siedzą u mnie na bucie (na zewnątrz domu) i na drzwiach wejściowych. W pobliżu młoda lipa. Jak jej nie było to i ich nie było.
Anuliczek napisał
Moje córcie dziś znalazły cme moro i były zachwycone
A. napisał
W parku widzieliśmy larwę- cudna jest