Piegusek
Piegusek jest kolejnym ciastem, które wspominam z domu rodzinnego. Wspaniałe, lekkie przepełnione makiem. Lubię dodawać do niego kilka kropli aromatu cytrynowego, migdałowego ewentualnie pomarańczowego. Wtedy zyskuje jakby na lekkości i świeżości. Moja mama piekła pieguska właściwie na zmianę z pleśniakiem, murzynkiem i ciastem cytrynowym. Tradycję ciast drożdżowych wprowadziłam dopiero ja, mojej mamie drożdżowe ciasta zawsze opadały i nie lubiła ich piec. Na naszym stole pojawiały się za to ciasta kruche, półkruche i półfrancuskie. Drożdżowe zawsze kupowałyśmy w cukierni. Odnalazłam swój zeszyt z przepisami. Pierwsze wpisałam do niego, gdy wyprowadzałam się od rodziców, a było to wiele lat temu. Na pierwszym miejscu jest ciasto do szarlotki, na drugim Piegusek a na trzecim murzynek. Przepisów jest znacznie więcej ma się rozumieć i sukcesywnie będę starała się zamieszczać moje sprawdzone przepisy na smaczne domowe ciasta. Do piegusa potrzeba aż 6 białek. Jutro pokażę wam, do czego zużyć same żółtka. To dwa ciasta, które najczęściej robię razem. Uzupełniają się, ładnie wyglądają na stole i wspaniale smakują.
Piegusek
Piegusek – składniki:
• 1 szklanka mąki
• 1 szklanka maku
• 1 szklanka cukru
• 100 g masła
• 6 białek
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• kilka kropli olejku cytrynowego, migdałowego lub pomarańczowego
Piegusek – przepis:
1. Białka ubijam z cukrem na puszystą masę.
2. W misce mieszam mąkę z makiem i proszkiem do pieczenia.
3. Masło roztapiam i studzę do temperatury pokojowej.
4. Suche składniki oraz masło dodaję do białek ciągle mieszając masę mikserem.
5. Na koniec dodaję wybrany aromat.
6. Natłuszczam blaszkę, wysypuję mąką. Przelewam ciasto i piekę około 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzam patyczkiem czy jest suche. Studzę na kratce. Przed podaniem posypuję cukrem pudrem.
Nowa napisał
proszę o nazwę ciasta do wykorzystania żółtek, które zostały po zrobieniu pieguska:)
Małgorzata napisał
Ubiłam białka z cukrem, nie wyszła puszysta piana. Może lepiej było ubić same białka i dopiero dodać cukier.
Olga Smile napisał
Małgorzata – za krótko ubijałaś!