Prosty chleb na Święta
Dzisiaj mam dla was cudowny prosty chleb na Święta z drożdżami i suchym zakwasem, chociaz jego można pominąć i zastąpić 1 łyżką octu. To jest taki chleb, który będzie ważnym elementem na świątecznym stole. Idealnie wkomponuje się jako dodatek do śledzia, sałatki jarzynowej oraz do ryby w galarecie. Przyznam się, że długo zastanawiałam się jaki wypiek wam zaproponować, jaki będzie najlepszy i jaki wpisze się idealnie w konwencję zimy, Świat i spotkań rodzinnych. Wahałam się, czy jakiś ozdobny w kształcie choinki będzie lepszy, czy może znacznie lepiej sprawdzi się tradycyjny chleb domowy, ciepły w kolorze o prawdziwym smaku. Doszłam jednak do wniosku, że pokażę coś prostego, szybkiego i bardzo smacznego. Odświętny chleb z chrupiącą skórką przywodzący na myśl wakacje na wsi, domowe wypieki i smak świąt w domu babci. Taki, który przywodzi wspomnienia, kusi smakiem, aromatem i zachęca do jedzenia. A po przekrojeniu ukazują się piękne dziury, takie, jakie kiedyś można było w chlebach znaleźć. Jaki chleb najbardziej lubisz TY? W dzisiejszych czasach trudno już kupić taki chleb jak kiedyś, naturalny bez dziwnych dodatków. Zdarzają się piekarnie z chlebem artystycznym lub tradycyjnym, ale nie jest to takie proste, aby znaleźć w sklepie chleb, który ma w składzie tylko zakwas, drożdże i mąkę. Wiele lat temu doszłam więc do wniosku, że znacznie łatwiej przygotować taki chleb samemu. Wystarczy mąka pszenna, drożdże i zakwas lub ocet, do tego woda lub maślanka i sól. I tyle! Proste, dobrej jakości składniki zawsze gwarantują udane wypieki. Pamiętam, gdy pierwszy raz sama upiekłam chleb, było to blisko 20 lat temu. Pierwsze pieczenie odbyło się z przymusu, zima nas zaskoczyła tak samo jak co roku zaskakuje drogowców. Przejazdu nie było, śnieg padał, powstały tak wysokie zaspy, że śladu po drodze już nie było. Podobnie jak zapasów, które kurczyły się w szybkim tempie, a ja jeszcze przed zakupami byłam. Siedzieliśmy przy kominku i po telefonicznej rozmowie ze znajomą doszłam do wniosku, że skoro kiedyś wszyscy piekli chleb, to ja też dam radę. I dałam! Pamiętam doskonale ten pierwszy chleb, jego nierówną powierzchnię. Pamiętam też to przemiłe zadowolenie naszej rodziny. Te emocje, które towarzyszyły zagniataniu, formowaniu i podglądaniu procesu rośnięcia. Mięliśmy spędzić razem Święta, a w efekcie zostaliśmy do 6 stycznia, do momentu gdy ruszyły ratraki i odśnieżyły drogi. To był szczególny czas, bardzo miło go wspominam i właśnie chleb, jako taki podstawowy produkt spożywczy bardzo mocno zapadł w mojej pamięci. Rodzinnie, ciepło, świątecznie. Ten zapach kominka, chleb w misce obok kłód drewna, rozmowy do rana. Śmiech, wspomnienia i wiele emocji. Dokładnie tym są dla mnie są Święta. Wczoraj nastawiłam pierwsze wyrastanie ciasta, lubię ten moment, ten stan, gdy czekam, mieszam powoli łyżką w misce ciasto i zastanawiam czy ładnie wyrośnie.
Prosty chleb na Święta
Prosty chleb na Święta – składniki:
- 500 g mąki pszennej typ 550 lub 500 + 150 g mąki ekstra
- 450 ml wody, najlepiej mineralnej, źródlanej, jonizowanej, filtrowanej, bez chloru
- 7 g suchych drożdży
- 1 łyżka suchego zakwasu lub 1 łyżka octu
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżki oleju
Prosty chleb na Święta – przygotowanie:
- Przygotowanie najlepiej rozpocząć wieczorem poprzedniego dnia, ponieważ pierwsze wyrastanie trwa około 12 godzin. Ciasto musi przepracować, wyjścia nie ma.
- Do miski wysypuję mąkę, zakwas lub ocet, drożdże, cukier i sól. Mieszam łyżką z wodą, ale nie wyrabiam jakoś szczególnie mocno ciasta, po prostu mąka musi się połączyć z płynem. Ciasto będzie klejące. Ja jeszcze dodałam 2 łyżki mąki, trzeba pamiętać, że każda mąka ma inną wchłanialność wody!
- Przykrywam torebką foliową, ale nie szczelnie i zostawiam na noc.
- Rano wstawiam garnek z przykrywką do piekarnika i włączam go na 220-230 stopni.
- W tym czasie deskę do krojenia lub stolnicę wysypuję pozostałą mąką. Wyskrobuję bardzo miękkie ciasto na deskę i składam kilka razy do środka jak kopertę albo bułeczki, właściwie dowolnie. Czynność powtarzam do momentu, aż cała mąka zniknie. Kładę chleb na ściereczce kuchennej zlepieniem do dołu lub zostawiam na desce wysypanej mąką, chleb będzie rozjeżdżał się delikatnie prawie jak placek.
- Gdy garnek się rozgrzeje, wyjmuję go lub tylko wysuwam, zdejmuję pokrywkę i wrzucam chleb zlepieniem do góry. Przykrywam garnek i wstawiam do nagrzanego piekarnika na 30 minut.
- P0 30 minutach odkrywam i piekę kolejne 30-40 minut. Garnek delikatnie wyjmuję, chleb przekładam na kratkę do studzenia.
- Po wystygnięciu prosty chleb na święta jest gotowy do jedzenia!
Wegański Crohnik napisał
Razowy/graham z czarnuszką :)
Anonim napisał
Żytni
Olga Smile napisał
Anna – to sie nie nadaje. Ja mam garnki żeliwne do pieczenia chleba. Może być gęsiarka, garnek rzymski szkliwiony albo emaliowany.
Anonim napisał
Zakwas chlebowy w proszku? Pierwszy raz widzę
Olga Smile napisał
Aga jest od wielu lat :) ja jeszcze lata temu kupowałam i swój bezglutenowy też suszę. Ten jest żytni :)
Anonim napisał
Nigdy nie widziałam, słowo!
Noclegi nad Pośną napisał
Anna
Spokojnie może być naczynie żaroodporne. Ważne żeby miało przykrywkę.
Anonim napisał
U mnie dziś na prawdziwym zakwasie a jeden tylko na drożdżach polecanych przez Ciebie
Anonim napisał
Pierwsze słyszę żeby chleb robić na zakwasie ( nie mówiąc o tym że to jakiś zakwas w proszku) i na drożdżach jednocześnie.
Prawdziwy najprawdziwszy chleb był robiony na zakwasie.
Taki zakwas matkę trzymało się przez pokolenia ( najstarszy o którym słyszałam miał 110 lat), młoda mężatka dostawała bazę zakwasu od swojej matki wyprowadzając się do domu męża.
O zakwas trzeba dbać, dokarmiać go. Pierwsze też słyszę o suszeniu zakwasu????
Chleb na drożdżach jest prymitywną namiastką chleba na zakwasie, właśnie ze względu na „zabiegi” które trzeba poświęcić zakwasowi.
Gwoli wyjaśnienia, sama piekę chleby na drożdżach.
Po prostu pierwszy raz słyszę o takim misz maszu
Ale jeśli chleb jest smaczny, to czemu nie
A to moje chleby na drożdżach
Anonim napisał
Jeżeli mogę zrobić „prywatę”
A jednocześnie trochę pochwalić się to załączam dyplom mistrzowski mojego dziadka cechu piekarzy.
Gdybym tym postem naruszyła zasady, proszę go usunąć :)