Pyzy z mięsem
Gdy byłam dziecka moja mama robiła pyzy z mięsem. Bardzo je lubiłam i tata zresztą również. Pyzy z mięsem powstawały zazwyczaj dzień lub dwa, po tym jak mama gotowała rosół wołowy, to było idealne nadzienie do pyz lub pierogów. Wiem doskonale, że pyzy z mięsem można przygotować na kilka sposobów. Każdy ma swój ulubiony. Nadzienie mięsne można przygotować ze wspomnianego już mięsa z rosołu, z mięsa wołowego mielonego, mięsa wieprzowego gotowanego lub smażone, mięsa baraniego lub drobiowego. Tym razem moje pyzy z mięsem zrobiłam specjalnie dla przyjaciół, którzy przyjeżdżając do nas prosili mnie o takie danie. Ponieważ ja lubię gotować dla nich zrobiłam rosół i pyzy z mięsem dla nas pyzy z nadzieniem ruskim i soczewicą. Pysznie było. Przygotowuję A ty z jakim nadzieniem lubisz najbardziej pyzy?
Pyzy z mięsem
Pyzy z mięsem – składniki:
- 600 g ziemniaków gotowanych
- 1 kg ziemniaków surowych
- 4 czubate łyżki maki ziemniaczanej
- 4 czubate łyżki mąki ryżowej (taką dałam), owsianej, kukurydzianej, pszennej lub jaglanej
- sól do smaku
- około 700 g mięsa wołowego z rosołu
- 3 duże cebule do mięsa
- sól i czarny pieprz
- jeśli lubicie dodajcie również do nadzienia kilka wątróbek kurzych tak około 8 sztuk
- olej do smażenia cebuli i polania
- cebula smażona do podania lub na przykład smalec ze skwarkami albo same skwarki
Pyzy z mięsem – przygotowanie:
- Gotuje rosół wołowy. Mięso wyławiam, schładzam. Cebule obieram, siekam na kawałki i smażę na kilku łyżkach oleju. Dodaję pokrojone wątróbki i smażę aż będą gotowe. Mięso, cebule i wątróbki mielę w maszynce do mięsa. Można zmielić raz jeśli wolicie nadzienie z tekstura lub dwa a nawet trzy razy jeśli wolicie nadzienie pasztetowe. Mocno doprawiam solą i mielonym czarnym pieprzem.
- Ziemniaki gotuję w mundurkach, odlewam wodę i schładzam w lodówce. Najlepsze są ziemniaki z dnia poprzedniego. Ziemniaki obieram i przepuszczam przez praskę do ziemniaków lub ścieram na tarce w paseczki.
- Surowe ziemniaki obieram, ścieram na tarce lub rozdrabniam w melakserze. Można również użyć sokowirówki. Pulpę ziemniaczaną przekładam na gęste sitko, ustawiam na dużej misce i pozostawiam do odcieknięcia. Co jakiś czas mieszam, aby wyleciało jak najwięcej płynu. Wodę z ziemniaków wylewam a skrobię zebraną na dnie miski, pozostawiam.
- Do dużej miski wkładam ugotowane i przepuszczone przez praskę ziemniaki, ziemniaki surowe odcedzone, skrobię z dna miski, mąkę ziemniaczana, mąkę ryżową i krótko wyrabiam na tyle, aby wszystkie składniki się połączyły.
- Mokrymi dłońmi formuję placek w dłoni, układam łyżkę farszu i zlepiam pyzę. Mogą być większe albo mniejsze, podłużne lub okrągłe, jak lubicie.
- Zagotowuję w garnku osoloną wodę. Delikatnie wkładam pyzy, które opadną na dno. Po 2 minutach mieszam łyżką cedzakowa. Od momentu, gdy pyzy wypłyną na powierzchnię gotuję je jeszcze przez 4 minuty. Podaję od razu po wyłowieniu, z podsmażonymi pieczarkami z cebulą, samą cebulą, albo smalcem ze skwarkami.
Pyzy przepisy
Pyzy ziemniaczane to proste kluchy z ziemniaków i maki. Lubie je przygotowywać z dziećmi. Trzeba przyznać, że jest podczas robienia kulek masa zabawy!
Pyzy, pyzy jak wszytskie was pyzy zjadać chcę ;) Przyznaję się mam słabość do pyz, moja rodzina ma słabość do pyz i minimum raz w miesiącu robimy takie domowe ziemniaczane pyzy, które podajemy z cebulką przyrumieniona na oleju lub sosem grzybowym. Czasami trzeba sobie pofolgować i tak zwyczajnie zaszaleć :)
Zapraszam na pyzy z mięsem wołowym z rosołu, cebulką i wątróbka drobiową. Tradycyjne domowe pyzy, takie jak kiedyś robiły mamy i babcie.
Smacznego!
Olga Smile napisał
Marta Monika – eeeee ale z mięsem czy z innymi nadzieniami też?
Kasia Maciągowska napisał
Kochana , będę gruba przez Ciebie. Co zobaczę jakiś Twój wpis to muszę iść po żarcie :-D
Renata Karon-Slomczynska napisał
Olga, ale się zgrałyśmy, też robiłam nadziewane kluski. I prawie identycznie jak Ty sfotografowałam moje;) U mnie wpis pojawi się za kilka dni. Pozdrawiam
Katarzyna Fiwek napisał
Pyzy kojarzą mi się z dzieciństwem.Ogólnie dużo jedzenia kojarzy mi się z dzieciństwem
Kamila Grądzka napisał
To co Ty nazywasz pyzy u mnie w domu nazywa się kartacze :) ja uwielbiam jeść je podane wlasnie w Tym rosole :) ale u mnie jest to miesi wieprzowe napeklowane na 2-3dni w soli i czosnku :) mmm pychaaa :) aż chyba się zbiore i zrobię :)
Marta Monika napisał
Żadnych. :)
Monika Murawa napisał
Weszłam przed chwilą na bloga i zrobiłam się okropnie głodna oglądając zdjęcia potraw które Pani robi: pyzy z mięsem, pyzy ziemniaczane, kluski. Mniam :-)
Weronika Bronhard napisał
To przecież kartacze albo cepeliny:)
Olga Smile napisał
Marta Monika o matulu, a ja mam język do pasa na myśl o pyzach, kluskach i pierogach :D
Olga Smile napisał
eeeee cepeliny mają inny skład :D