Sałatka z pieczarek
U mnie w domu rodzinnym sałatka z pieczarek była dość często. Taka sałatka z pieczarek, zwłaszcza w wersji mojej mamy, z jajkami, cebulką i majonezem pojawiała się na rodzinnym stole nie tylko z okazji świat ale czasami ot tak, jako dodatek do śniadania lub kolacji. Lubiłam ją, przyznaję i to bardzo! Sama też robiłam ja kilkadziesiąt razy w dorosłym życiu, jednak od wielu lat mamy alergie na jajka w domu i moja sałatka z pieczarek musiała się diametralnie zmienić. Żałuję, bo lubiłam jej smak w klasycznym wydaniu. Za to powstała w mojej kuchni nowa sałatka z pieczarek w wersji bez jajka, sera i z wegańskim majonezem. Bardzo się cieszę, że się da, no w sumie co ma się nie dać, grunt to samozaparcie i chęć odtworzenia różnych smaków. Idąc tym tropem, będzie u mnie na stronie nowy cykl – PRZEPISY Z PRL. Dobrze, że te czasy dawno już minęły ale wspomnienia minionych smaków pozostały. Nasze matki i babcie mimo ograniczonego dostępu do produktów spożywczych, kartek na jedzenie i tak potrafiły przygotować różne smaczne dania. To właśnie te potrawy często wspominamy, do nich wracamy pamięcią. Bary mleczne, PRL-owskie lokalach szybkiej obsługi i kuchnia przeciętnego Polaka. Jakie dania Ty wspominasz z czasów PRL? Ciekawa jestem bardzo. Mi kojarzy się właśnie sałatka z pieczarek, a u Ciebie jak się ją robi?
Sałatka z pieczarek
Sałatka z pieczarek – składniki:
- 500 g pieczarek
- 500-600 g ziemniaków
- 10 ogórków konserwowych (ja dałam 6 konserwowych i 4 małosolne)
- 3 cebule
- 2 puszki lub słoiki groszku konserwowego
- 2-3 ząbki czosnku
- 3 łyżki musztardy ziarnistej (francuskiej)
- majonez (ile ktoś lubi), ja daję majonez wegański bez jajek ale jak wolicie użyjcie majonezu klasycznego, jajecznego
- kilka łyżek oleju
- sól i pieprz do smaku
- 4 łyżki octu
- opcja na przyszłość, sałatkę z pieczarek można wzbogacić dodając: jajka gotowane na twardo, tarty ser żółty albo pory podsmażone, kukurydzę w puszcze lub pokrojoną drobno wędlinę.
Sałatka z pieczarek – przepis:
1. Ziemniaki obieram, kroję w kostkę i gotuję do miękkości. Przelewam przez sito i studzę.
2. Cebule obieram, drobno kroję i smażę na złoto na oleju na patelni.
3. Czosnek obieram i przepuszczam przez praskę.
4. Ogórki kroję bardzo drobno, odciskam na sicie.
5. Zagotowuję około 3 litrów wody w garnku, dodaje ocet. Wrzucam pieczarki i gotuję 10 minut. Studzę, drobno kroję (ja pulsacyjnie w malakserze). Odcedzam na sicie i dociskam, żeby pozbyć się wody.
6. Wszystkie składniki sałatki: zimne ziemniaki, usmażoną cebulę, ogórki, pieczarki, odcedzone groszki, czosnek, musztardę, majonez i sól mieszam dokładnie w dużej misce. Próbuję w razie potrzeby jeszcze doprawiam. Sałatka z pieczarek jest dobra od razu do jedzenia a także po schłodzeniu w lodówce.
Elżbieta Gadalińska napisał
mortadela smażona rzecz jasna buahahahaha
De Wu napisał
A ja chciałabym jeszcze kiedyś zjeść takie domowe ciasteczka kulki z nadzieniem w środku. U nas mówiło się na to orzeszki..byla do nich specjalna forma do wypiekania .smak dzieciństwa ❤
Dominika Ptaszyna napisał
I ja!
Aleksandra Dahai napisał
Pizza, czyli drożdżowe ciasto grube na 10 cm, a na nim mnóstwo smażonej cebuli, trochę kiełbasy i sos pomidorowy. I ser żółty na wierzchu
Joanna Miernik napisał
Zupa nic, domowa czekolada z orzechami, budyn z kotkiem gotowany wyłącznie na wodzie, szare pyzy, i mnostwo halibuta oraz przywozoną z ZSRR puszkowana halve..ktora uwielbialam
Michalina Anna Jeleń napisał
Uwielbiałam blok galaretkowy w cukrze :) Składał się z pasów w kilku kolorach m.in. biały i ten biały pasek najbardziej każdemu smakował! Landryny koszmarne, jakieś czekoladki z nadzieniem a la glina z makiem, inne bez maku – wszystkie smakujące tak samo. Ale pamiętam też czekolady Hobby, czekoladę mleczną z całymi orzechami, torcik wedlowki i ptasie mleczko. Ale to były słodycze świąteczne! Może dlatego TAK smakowały?
Marmoladę leżacą na ladzie w takich wielkich blokach, która była obrzydliwa :(
Smak lata ziemniaki z koperkiem i mleko zsiadłe, które się zsiadało.
IwOna Flakus napisał
Moja mama też ją przygotowuje i bardzo ją polubiłam
Anna napisał
Mnie się kojarzą kotlety z mortadeli, makaron z serem białym i cebulą, wyroby czekoladopodobne, czekolada z krokusem ( był na etykiecie, nazwy nie pamiętam), mleko w proszku, orenżada w proszku, maczki, mordoklejki i koktail z kefiru i dżemu.
Edyta napisał
Mnie również
Smacznego napisał
Pamiętacie lokalne smażalnie ryb gdzie ryby serwowane były razem z piwem na miejscu? Może takie frykasy tylko na Podkarpaciu?