Sok z pomidorów
Domowy, pyszny, prosty do zrobienia i zdrowy sok z pomidorów robię co roku hurtowo. W tym roku sok z pomidorów zamknięty zostanie tradycyjnie już w 120 słoikach takich o pojemności 0.8 litra każdy. Zużywamy je przez cały rok, po kilka sztuk na raz. Powstaje z nich zupa pomidorowa taka najlepsza na świecie, prawdziwa pomidorówka! Pijemy też sok pomidorowy, ot tak, z pieprzem i tabasco. Często dodaję go do sosów, zup, pieczeni, klopsików i makaronu. Jak się przekonałam od wielu lat passata i sok z pomidorów to bardzo ważne elementy mojego codziennego, domowego gotowania. Proste, smaczne i zdrowe rozwiązanie. W pierwszym roku męczyłam się z ręcznym przecieraniem, nie, to nie dla mnie. W drugim używałam dostawki do przecierania do KitchenAid też się nie sprawdziła. Potem rozdrabniałam w blenderze całe pomidorowy i przeciskałam przez gazę, to było niegłupie rozwiązanie, jednak bardzo pracochłonne. Trzeci sezon mam już maszynę do przecierania pomidorów i miękkich owoców. Świetne rozwiązanie dla osób robiących dużo pomidorowych przetworów. Działa u nas raz lub dwa razy w roku ale za to przez kilka godzin. Jeśli nie macie maszyny, można pomidory przecierać, miksować, odciskać, ważne aby pozbawić ich skórek i pestek! Potem wystarczy zamykać w słoikach sok z pomidorów lub jakiś ładnych, ozdobnych butelkach. Dowolnie :) Trzeba jednak przyznać, że pod koniec sierpnia lub na początku września moja kuchnia zamienia się w manufakturę soku pomidorowego, passaty, ketchupu i przecieru. Od lat kupuję pomidory gruntowe, rosnące na naturalnie nawożonej ziemi, których zapach rozchodzi się po domu niczym najlepsze perfumy. Kupuję je skrzynkami, średnio nawet do 150 kg i kilka dni spędzam od rana do nocy w kuchni. No chyba, że jest ładna pogoda, to przenoszę się z myciem i krojeniem na łono natury. Opracowałam sobie kilka rewelacyjnych przepisów, których trzymam się w najmniejszych szczegółach i rokrocznie moją spiżarkę zapełniają fantastyczne pomidorowe smaki, bez których moja domowa kuchnia nie byłaby już taka sama. Lubisz sok z pomidorów czyli pomidorowy?
Sok z pomidorów
Sok z pomidorów – składniki:
- 5 kg pomidorów (dojrzałych, miękkich, soczystych)
- 2 łyżki soli
Sok z pomidorów – przygotowanie:
- Pomidory myję, to podstawa i teraz mam kilka możliwości, zaczynam od pokrojenia pomidorów na mniejsze kawałki:
- pomidory przecieram przez maszynkę do robienia soków i przecierów (czasami wyposażone są w nie roboty lub można dokupić je jako przystawki
- pomidory dzielę na kawałki i wyciskam sok w wyciskarce wolnoobrotowej ze ślimakiem
- pomidory dzielę na kawałki i wyciskam sok w sokowirówce
- pomidory gotuję całe, po czym przecieram przez sito
- pomidory miksuję w blenderze i odciskam przez gęstą gazę
- Uzyskany sok zagotowuję, dodaję sól. Po zagotowaniu trzymam na gazie przez 5 minut.
- Sokiem napełniam wygotowane słoiki, zakręcam i ustawiam do góry dnem, przykrywam kocem tak, aby stygły przez 12 godzin.
szkaradka napisał
Ciepłe powietrze niczego nie przyciągnie po ochłodzeniu. To powietrze atmosferyczne dociśnie wieczko do brzegów słoika. Odwrócenie słoika do góry dnem uszczelnia połączenie wieczko-słoik w początkowej fazie powstawania różnicy ciśnień. Dodatkowo nie bez znaczenia jest różnica pomiędzy siłą jaką wieczko wywiera na słoik a siłą jaką słoik wywiera na wieczko.
Suma tych różnic obrazuje się w procencie wklęśniętych wieczek, bo jest on różny w obu przypadkach a przy liczbie słoików wspomnianych przez Panią Olgę liczba „niewklęśniętych” i konieczność natychmiastowej utylizacji ich zawartości zniechęciłaby do pomidorów już na początku sezonu!
Olga Smile napisał
szkaradka – fajnie opisałaś proces :) Także – odwracać do góry noga i przykrywać kocem :)
Nasturcja napisał
A nie trzeba zagotować słoików?
Olga Smile napisał
Nasturcja – nie trzeba, gotujące się pomidory wlewam i zakręcam – od lat :D Tylko studzę pod kocem :) Rano są jeszcze tak gorące, że dotknąć się nie dają.
Daria napisał
Dlaczego nie potrzebują gotowania??? Moja mama zawsze gotowała mówiąc przy tym że niezagotowany słoik zepsuje się przez zimę.
Olga Smile napisał
Daria – same się wekują :)
renata napisał
do daria- znam taką historyjkę-młoda kobieta piekąc mięso ,zawsze obcinała boki- na pytanie – dlaczego?odpowiadała że tak robiła jej mama,zapytano mamę -na co ona -że tak robiła jej mama,zapytano babcię- bo miałam za małą gęsiarkę:)
ja odwracam słoiki już ponad 30 lat, nigdy nie przykrywając kocem, i też się przechowują– nie pasteryzuję!!
pozdrawiam
Daria napisał
Skoro tak mówicie dzisiaj będę robić sok i w zimie napiszę czy się udał ?