Tradycyjnie zrób sobie na święta fotoksiążkę, album zdjęciowy lub fotokalendarz
Witajcie, dzisiaj mam dla was coś zupełnie innego od dotychczasowych wpisów! Zaproszenie do zrobienia własnej książki z ulubionymi tradycyjnymi przepisami lub albumu rodzinnego. Moim zdaniem jest to bardzo indywidualny i emocjonalny prezent pod choinkę. Możesz stworzyć go dla rodziny, dla przyjaciół lub dla siebie! Możesz też zaprojektować również fotokalendarz z dzieckiem lub rodziną albo nawet album zdjęciowy ze ślubu, fantastycznych wakacji czy domowych chwil! Na końcu wpisu czeka na was konkurs i kod rabatowy. Naprawdę łatwo i tanio zrobisz własną fotoksiążkę.
Moja historia fotograficzna jest taka, że zdjęcia stale towarzyszą mi w życiu. Razem z mężem robimy dziesiątki tysięcy zdjęć rocznie. Dla rodziny, dla klientów i na bloga. Robię też zdjęcia dla siebie, takie do wspominania. Z wycieczek, z wypadów za miasto, ze spacerów z psami oraz zachody słońca i spokojne chwile podczas odpoczynku.
Mamy również taki zwyczaj, że często na święta przygotowujemy z mężem dla moich rodziców album ze zdjęciami wnuczki. Rok dla dziecka to skok milowy w rozwoju fizycznym i psychicznym. Widać to świetnie na zdjęciach. Era telefonów z aparatami o dużej cyfrowej rozdzielczości pozwala na robienie zdjęć dosłownie w każdym momencie. Aparaty cyfrowe są obecnie standardem naszej codzienności. Ale dzieje się też niestety tak, że coraz mniej zdjęć wywołujemy, coraz mniej mamy albumów ze zdjęciami na półce przy łóżku. A szkoda! Pamiętam, jak wywoływaliśmy setki zdjęć, potem wkładaliśmy je do albumów. Nie zawsze podobała nam się monotonia układów, ale byliśmy do niej niejako przyzwyczajeni. Teraz są to albumy do których najczęściej wracamy!
Teraz wszystko się zmieniło!
Jak wiecie napisałam siedem wydanych drukiem książek, kilka eBooków, ale nigdy nie składałam ich samodzielnie. Studio składu lub wydawca dostawał ode mnie zdjęcia oraz przepisy ze wszelkimi tekstami pisanymi w wordzie. Działy kreatywne projektowały wyglądy moich książek od podstaw aż do samego końca. Ja uczestniczyłam w wyborze gotowego projektu i okładki lub pojedynczych stron. Składanie książek samodzielnie w skomplikowanym programie było ponad moje chęci, siły i umiejętności!
Tym razem zostałam zaproszona przez UwolnijKolory.pl do zaprojektowania własnoręcznie książki kulinarnej z 14 unikalnymi przepisami na święta! Muszę wam powiedzieć, że jest to ekscytujące bardzo a wyzwania to ja lubię i dobrze o tym wiecie! Sprawdźcie sami.
Uwolnijkolory.pl to nowoczesna drukarnia cyfrowa wykorzystująca najnowsze technologie produkcji. To lider branży druku cyfrowego w Polsce. Wysoka jakość fotoksiążek, fotoalbumów, fotokalendarzy, fotokubków czy odbitek osiągana jest dzięki wykorzystaniu najlepszych materiałów. Ważna jest również dbałości introligatorów, o każdy najdrobniejszy szczegół w procesie składania produktu, wykorzystując do tego profesjonalne i nowoczesne urządzenia.
Co mnie zaskoczyło najbardziej na UwolnijKolory.pl?
A teraz najważniejsze z punktu widzenia użytkownika! Co mnie zaskoczyło najbardziej? Po pierwsze atrakcyjność i łatwość wybrania oraz późniejszej modyfikacji projektu. Po drugie sposób jego własnoręcznego robienia i jakość oprogramowania. Po trzecie niezwykle intuicyjny proces przygotowania projektu! Normalnie poprowadzono mnie za rękę niczym dziecko po chodniku. Jestem zachwycona! Jestem zaskoczona! Jestem zadowolona z efektu!
Każda osoba, która chce przygotować rewelacyjny prezent dla przyjaciół i rodziny w bardzo dobrej cenie może to zrobić od ręki! Po pierwsze trzeba się zarejestrować na Uwolnijkolory.pl Zaczyna się standardowo. A potem jest tylko łatwiej :) Trzeba wybrać: oprawę, format fotoksiązki, ilość stron, szablon. Potem dodajemy ramki, tło i można modyfikować do woli! Fascynujący proces i tak kreatywnie przyjemny, że wciąga niczym najlepszy film, a więc macie emocje gwarantowane!
Ja jestem nieufna, podchodzę zawsze z rezerwą do projektów, tym razem też tak było ale zupełnie niesłusznie. Lubię przyjemne zaskoczenia, naprawdę lubię, mówię Wam! Moja unikatowa książka kulinarna została zrobiona przeze mnie w łatwy i przyjemny sposób dzięki gotowym do wyboru szablonom (link) dostępnym na UwolnijKolory.pl Każda strona szablonu jest inna, każdą możesz indywidualnie modyfikować zarówno w kształtach jak i kolorystyce! Wprowadzono też do oferty dwa szablony dla fotoksiążek kulinarnych!!! Ja swoją zrobiłam na szablonie COOK BOOK. Jak widzicie jest on czarny a ja pozmieniałam kolory tła na jasne, dropiate, wesołe i kolorowe. Lubię takie projekty, które można skroić na własną miarę i oczekiwania! Jest jeszcze drugi kulinarny szablon o nazwie PRZEPYSZNIK. Dzięki gotowemu szablonowi możecie zostać autorami książki kulinarnej, która będzie początkiem kolekcji lub wspaniałym prezentem dla przyjaciół i znajomych. Sama wybierasz format, wielkość, ilość stron, układ, czcionkę i kolorystykę!
Muszę raz jeszcze podkreślić, że jest to świetny pomysł na prezent! Możliwe i takie proste staje się wykonanie i wydrukowanie w twardej oprawie własnej książki kulinarnej. Na przykład z tradycyjnymi przepisami babci i mamy dla własnej córki, żeby miała tradycyjną rodzinną książkę kulinarną na nowej drodze życia! Cudowne jest to, że tak łatwo można spersonalizować cały produkt. Łatwo możesz sprezentować pod choinkę lub z innej okazji książkę pełną wspaniałych smaków, wspomnień i przeżyć! To emocje łączą ludzi, one powodują, że chce nam się żyć i góry przenosić, jak mówiła moja teściowa.
Wybieraj spośród 258 szablonów na specjalne okazje! To świetny sposób na zrobienie prezentu sobie lub najbliższym!
A teraz mam dla Was niespodziankę!
Konkurs: „Tradycyjnie na ŚWIĘTA” oraz kod rabatowy!
Na stronie UwolnijKolory.pl zaprojektowałam swoją nową książkę kulinarną z 14 świątecznymi przepisami, które łączą tradycję z nowoczesnością i jednym kliknięciem zleciłam druk. I właśnie ta unikalna książka, wydrukowana w 5 egzemplarzach jest do wygrania w szybkim i łatwym konkursie! Konkurs nie może być trudny, musi być łatwy tak jak projektowanie własnej fotoksiążki na stronie UwolnijKolory.pl
Zadanie konkursowe: Napisz w komentarzu pod tym wpisem na jakie potrawy świąteczne czekasz lub za co lubisz Święta?
- Uczestnik może zamieścić dowolną liczbę zgłoszeń konkursowych zawierających za każdym razem inne zgłoszenia na zadanie. Zgłoszenie musi być opublikowanie przez Uczestnika Zgłoszenia w komentarzu pod postem z zadaniem konkursowym zamieszczonym pod tym wpisem na blogu www.OlgaSmile.com
- Konkurs trwa od dnia 14.12.2020 roku od godz. 15:00 do dnia 19.12.2020 roku do godz. 23:59.
- Regulamin konkursu „Tradycyjnie na ŚWIĘTA” jest tutaj.
- Nagrody będą przyznawane po zakończeniu okresu trwania konkursu, w terminie do dnia 24.12.2020. Ogłoszę wyniki w komentarzu pod tym wpisem na blogu.
NAGRODY
Ufundował właściciel serwisu www.UwolnijKolory.pl
5 NAGRÓD w POSTACI: DRUKOWANEJ KSIĄŻKI
„Tradycyjnie świąteczne przepisy”
Zapraszam do zabawy!
Możesz również skorzystać z kodu rabatowego. Jeśli wpiszesz kod OLGA przy zamówieniu fotoksiążki A4 28 stron na uwolnijkolory.pl to dostaniesz 26 % rabatu, czyli zamiast 39 zł za własną fotoksiążkę zapłacisz 29 zł.
Pozdrawiam Olga Smile
* wpis zawiera lokowanie produktu
Iza napisał
Święta co roku były u mnie. Robiłam paszteciki z pieczarkami, barszcz z zakwasem, bigos z suszonymi owocami, śledzie, ryba po grecku, śledzie po wiejsku i kompot. Na pierwszy dzień udka kurczaka i skrzydełka marynowane w sosie słodko ostrym z miodem i chwili, do tego ziemniaczki i surówka. Z ciast nasze ulubione 3 bit. Na obiad ryby z piekarnika i pieczone mięso taki schab karkowy z warzywami i indyk w śmietanie. Resztę donosiła rodzina :) W tym roku coś muszę pomyśleć bo sami z mężem siedzimy i nie wiem czy na dresach i odsmażanych pierogach się nie skończy.
Katarzyna napisał
Ja zawsze czekam na atmosferę świąt nie na jedzenie czy prezenty. Na czas spędzany wspólnie najbardziej a jego w tym roku nie będzie.
Paula napisał
w tym roku wigilia miała być u mnie i tradycyjnie miały być jak co roku są karpie smażone, filety z sandacza zasmażane, pierogi własnej roboty, krokiety z naleśników i pieczarek do czerwonego barszczu. Na zimno ryba po grecku, śledzie, śledzie po japońsku i sałatka śledziowa, czasami jeszcze taki karp w occie czyli dzwonka smażone kilka dni wcześniej i leżące w zalewie z cebulą.
KulinarnaWariatka napisał
Ciasta a z nich z makowiec zawijany, sernik szachownica, orzechowiec przekładany i nazywany u nas w domu pijaną śliwką placek w powidłami podpalonymi z brandy. Faworki też bywają bo ryb nie jemy ale ciasta jak szaleni :)
Elcia napisał
Nie tęsknię za Wigilią bo ryb nie lubię a na myśl o pierogach mi słabo. Za to na pierwszy i drugi dzień świąt jest u nas co roku schab ze śliwką, kurczak pieczony w całości z cytryną i czosnkiem, do tego takie typowe kotlety de volaille, kotlety schabowe cieniutkie, podane z sosem pieczarkowym, nóżki świńskie w galarecie i dla chętnych to co zostało po wigilii. Trzy dni obżarstwa i miesiąc marudzenia, że w przyszłym roku taka głupia nie będę hahaha
Małgoś napisał
Mam stały repertuar co roku na pierwszy dzień świąt. Wigilia to klasyka, śledzie, karpie i kostka z dorsza z warzywami. A z mięs to pieczona peklowana szynka, pieczony kurczak, sałatka jarzynowa. Za to na drugi dzień muszą być flaki i klasyczne schabowe zaraz po rosole. Z ciast to wiadomo, taki normalny sernik pieczony, makowiec, karpatka i drożdżówka z rodzynkami na przykład.
Mama Izy napisał
W końcu zrobię rodzinną książkę kucharską dla córek <3
Ola napisał
Ja czekam na najlepsze pierniki na świecie z przepisu mojej babci :):):)
Julia napisał
Moje święta to po prostu śledzie w zalewie octowo-śmietanowej, z przepisu teściowej, której nie ma już z nami. Ona robiła je z takich jak to się mówi prawdziwych śledzi solonych z beczki koniecznie z mleczem lub ikrą. Mega jest! Robię ja raz w roku to hołd oddany tesciowej i moment, gdy mam wrażenie, że siedzi z nami przy stole. Julia
JuliaZ napisał
Moje święta to po prostu śledzie w zalewie octowo-śmietanowej, z przepisu teściowej, której nie ma już z nami. Ona robiła je z takich jak to się mówi prawdziwych śledzi solonych z beczki koniecznie z mleczem lub ikrą. Mega jest! Robię ja raz w roku to hołd oddany tesciowej i moment, gdy mam wrażenie, że siedzi z nami przy stole. JuliaZ