Trzy obiady z kurczaka
Często pytacie mnie o gotowe mieszanki przypraw do drobiu, warzyw lub wieprzowiny. Dzisiaj przygotowałam dla was aż trzy propozycje obiadowe na kurczaka. Tym razem jednak postanowiłam pokazać trzy dania obiadowe z kurczakiem w roli głównej! Zaczynamy od najprostszego pieczonego kurczaka w całości, przechodząc przez efektowne nadziewane piersi kurczaka, aż do najtrudniejszej propozycji, czyli pieczeni z udek kurczaka. Trzy skale trudności, trzy dania, jednak za każdym razem wspaniały efekt wizualny i smakowy! Jeśli jadacie drób, lubicie kurczaka to serdecznie polecam wypróbować moje propozycje na domowy, rodziny obiad. Najlepiej kurczaka upiec w niedzielę, piersi zrobić w poniedziałek a pieczeń we wtorek, wtedy będzie obiad oraz wersja pokrojona w plastrach idealnie sprawdzi się do zabrania do pracy lub na ciepłą kolację po powrocie do domu.
Kurczak pieczony w całości wygląda imponująco. Pamiętam, że moja mama zawsze bała się piec całego kurczaka, wychodziła z założenia, że jest to trudne. Nic bardziej mylnego, wystarczy trzymać się czasu pieczenia, temperatury i mojego przepisu. Taki kurczak postawiony na stole w otoczeniu ziemniaków, klusek śląskich, kopytek albo frytek będzie idealną propozycją obiadową na każdy dzień tygodnia! Pozornie tylko trudny do przygotowania – w praktyce bardzo prosty! Będziecie zadowoleni! Polecam bardzo przepis na kurczaka pieczonego w całości, który zdecydowanie przypadnie wam do gustu. Nie tylko zachęca wizualnie i zdecydowanym aromatem, ale po spróbowaniu również smakiem. Trudno mu się po prostu oprzeć. Przygotowałam na obiad dwa pieczone kurczaki w całości, gdy zapowiedzieli się znajomi i poszły całe, do ostatniej kosteczki. Mam przekazać zgodnie z ustaleniami przy stole, że „było przepysznie”. Skoro obiecałam to mówię – kurczaki pieczone w całości wyszyły pyszne i już!
Składniki:
- 1 kurczak u mnie o wadze blisko 1,8 kg
- 1 opakowanie przyprawy do kurczaka
- 3 cytryny
- 1 główka czosnku
- opcjonalnie gałązki tymianku albo natki pietruszki
- 2 łyżki oleju
Przygotowanie:
- Kurczaka myję, osuszam i kładę na desce do krojenia.
- Cytryny myję, przekrawam na pół, główkę czosnku przekrawam bez obierania.
- Kurczaka posypuję wewnątrz przyprawą do kurczaka. Wkładam do niego cytryny, czosnek i zioła. Nogi związuję sznurkiem.
- Kurczaka lekko natłuszczam olejem i posypuję z wierzchu przyprawą.
- Wstawiam do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i piekę przez 90 minut. Jeśli piekarnik grzeje bardzo mocno górną grzałką, wtedy po godzinie nakrywam kurczaka lekko spożywczą folią aluminiową aby się nie przypalił.
- Wyjmuję z piekarnika, odstawiam na 10 minut i podaję.
*****
Nadziewane piersi kurczaka
Drugą propozycją na domowy obiad są nadziewane piersi z kurczaka. Są bardzo ładne, proste do podania, do zrobienia i eleganckie. Nadają się wyśmienicie na rodzinny obiad, podczas uroczystości rodzinnych, obiadów świątecznych lub specjalnych imprez weselnych czy komunijnych. Przygotowanie jest dość proste i smak świetny. Na talerzu komponują się świetnie z ziemniakami puree. Znajomi jedli, chwalili i przepis zabrali ze sobą do domu. Zawsze chętnie dzielę się swoimi pomysłami na różne dania, więc jestem zadowolona. Cóż powinnam jeszcze napisać o nadziewanych piersiach z kurczaka, najważniejszy jest czas pieczenia. Zbyt długie trzymanie w piekarniku da efekt wysuszenia delikatnego mięsa, za krótki czas spowoduje niedopieczenie. Trzymajcie się przepisu, wtedy nadziewane piersi z kurczaka wyjdą po prostu idealne nie tylko wizualnie ale również smakowo!
Składniki:
- 3 piersi z kurczaka
- 1 mozzarella
- 1 opakowanie przyprawy do kurczaka
- 200 g szpinaku
- 4 plastry boczku wędzonego na każdą pierś kurczaka
- 2 łyżki masła lub oleju
Przygotowanie:
- Piersi z kurczaka myję i osuszam i nacieram przyprawą do kurczaka.
- Mozzarellę otwieram, kroję w plastry.
- Szpinak przekładam na patelnię z rozgrzanym masłem i smażę do czasu aż listki opadną i zmiękną.
- Piersi układam na desce i następnie nożem robię kieszeń w każdej piersi, wkładam do niej plaster mozzarelli i łyżkę szpinaku.
- Owijam plastrami boczku. Cztery plastry boczku wędzonego na każdą pierś kurczaka.
- Układam w blaszce do pieczenia. Dolewam 5-6 łyżek wody i olej. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 220 stopni i piekę przez 20-25 minut.
- Podaję natychmiast.
*****
Pieczeń z udek kurczaka
Doszłam do wniosku, że zaproponuję Wam również coś innego. To przepis przez niektórych znany, ale w odmienny sposób pokazany i podany. Ten przepis to zapiekane udka kurczaka a dokładniej udziki w formie pieczeni z przyprawą do kurczaka. Zrobiłam je pierwszy raz, specjalnie do tego wpisu. Wyszyły ślicznie! Same dobre słowa można powiedzieć o tej pieczeni. Jest zwarta, soczysta, dobrze się kroi, cudownie wygląda i świetnie smakuje. Dokładnie tak, jak powinno być! Efekt możecie podziwiać na zdjęciach. Część mojej pieczeni z udek kurczaka została zjedzona na ciepło zaraz po upieczeniu. Druga poszła na zimno, dnia następnego stąd doskonale wiem, że sprawdzi się na śniadanie na kanapkach, w towarzystwie ryżu na drugie śniadanie w pracy lub po podgrzaniu w opiekaczu na ciepłą kolację! Można przygotować ją wieczorem na rano lub rano na obiad. Efektowna i smaczna, zdecydowanie warta zachodu!
Składniki:
- 1,5 kg wyluzowanych udzików z kurczaka bez skóry i kości
- 6-7 jajek
- 1,5 opakowania przyprawy do kurczaka
- 1 szklanka mąki kukurydzianej
- 500 g pokrojonego boczku w plasterkach
Przygotowanie:
- Udziki myję, osuszam i układam na talerzu.
- Do jednego talerza wsypuję mąkę, do drugiego wbijam i rozmącam jajka, do trzeciego wsypuję przyprawę do kurczaka.
- Dużą blaszkę wykładam paskami boczku tak aby wystawały i pokryły całe dno.
- Każdą sztukę udzików obsypuję przyprawą, obtaczam w mące, w jajku i układam ciasno w foremce. Gdy jest pełna zawijam boczek na górną powierzchnię.
- Do dużej brytfanny nalewam wrzątek, wstawiam pieczeń do kąpieli wodnej a następnie do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 90 minut.
- Wyjmuję ostrożnie, odstawiam na 15 minut lub do całkowitego wystudzenia. Delikatnie wyjmuję i kroję w grube plastry.
Olga Smile napisał
Emilia Depta w przyprawie są minimalne ilości mieszanka jest sucha w dotyku i nie plami. Myślę, że większy problem z ilością jest w kremach czekoladowych, czekoladach, słodyczach, batonikach. … chociaz nadal je lubię :D :D :D
Aneta napisał
Idealne przepisy tak dla mnie, uwielbiam kurczaka, lubie przyprawy Knorra a to wszystko tak cudownie na zdjęciach wygląda że oszaleć można (:
Polka napisał
IDEALNIE DOSKONAŁE PROPOZYCJE!
Pusia napisał
Droga pani Olgo jak zawsze ma pani bardzo fajne przepisy. Nie mogę wyjść z podziwu nad pani kreatywnością. Super!
Gabrysia napisał
o ale bardzo ciekawy kombinacje. Przyprawę mam i jutro zabieram się do roboty, smakowicie będzie
Sąsiadeczka napisał
CUDO nie kurczak, właśnie wyjęłam z piekarnika, nigdy, przenigdy mi taki wspaniały nie wyszedł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aldona napisał
Kurczak – tak, knorr – tak, samemu gotowanie – nie. ale nic to drukuję i niosę mamie instrukcje jak takiego ptaka dla mnie przygotować. pozdrawiam Aldona z Koszalina
Tomasz napisał
Moje kulinarne klimaty, będę robił. Ściskam i lecę na siłkę. Kaś, jeśli widzisz, kup składniki na jutro :D
Stefa10 napisał
no no no szaleństwo wchodzę w to :):):):)
Emilia Depta napisał
tak zdecydowanie się zgadzam! My jesteśmy świadomi sprawy ale sporo osób jeszcze nie i jak jedzą te wszystkie produkty to niestety zjadają masę tego oleju, dlatego ja akurat unikam go jak ognia, choć jest to bardzooo bardzooo trudne jeżeli czasem potrzebuję „gotowca” ;) w myśl zasady „ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka” unikam tego oleju jak i wielu innych składników chemicznych, bo szkoda mi mojego organizmu ;) plus jest taki że coraz częściej w słodyczach pojawia się olej kokosowy a nawet masło shea więc siła konsumpcjonizmu pokazywana przy wyborze produktu w sklepie działa :D