ZUPA Z BIAŁYCH WARZYW Z GRZANKAMI
Mam dzisiaj dla was zupę z białych warzyw, ponieważ jesienią jest na nią szał! Jak sami wiecie pasują do niej różne dodatki. Głównie podaje się ją z zieleniną, chipsami z boczku lub szynką parmeńską. Ja podeszłam do tematu elastycznie i przygotowałam ją w bardzo gęstej wersji z dodatkiem: grzanek z rustykalnej bułki, serkiem kremowym, dojrzałym i soczystym awokado oraz z wędzonym na gorąco łososiem. Wyszły obłędnie smacznie, zjawiskowo ładne i atrakcyjne, tak podsumowali moje dania nasi znajomi. Krem z białych warzyw jest idealną zupą jesienną. Jest prosty do przygotowania, rozgrzewający i wyjątkowo pyszny. Doprawienie jest sprawą indywidualną. Ja wolę, aby zupa była łagodna za to wszelkie dodatki serwowane do niej nadawały jej charakteru i wyrazu. Uważam, że zupę krem z białych warzyw można podać z powodzeniem ze zgrabnymi kanapkami z łososiem, z koperkiem i zieleniną. Wygląda świeżo i zachęcająco! To co najbardziej lubię w kanapkach i grzankach to uniwersalność łączenia smaku. To prostota i równocześnie wyrafinowanie. Ciekawe połączenia wizualne i smakowe zawsze są mile widziane. Nie wiem czy wiecie, ale do łososia wędzonego na ciepło, który ma intensywny smak i aromat oraz jednocześnie ma delikatną strukturę, bardzo pasuje zielone awokado, koperek, serek kremowy biały. Spotkałam się również z dodatkiem jajka, jednak nie jestem fanką takiego połączenia. Sprawdzi się marynowany kolorowy, ewentualnie zielony pieprz, kapary lub kwaśna śmietana! Podstawę kanapek stanowi chleb. Wybierzcie taki, jaki lubicie najbardziej. Ja lubię chleby rustykalne, wypieki domowe, pieczywo przygotowane w dobrych piekarniach od podstaw, a nie takie z gotowych miksów. Wystarczy popatrzeć na pieczywo i już wiesz, czy jest z tych lepszych gatunkowo czy nie. Podobnie jak z łososiem. Zobaczcie jak wspaniale wygląda perfekcyjnie uwędzony na gorąco łosoś, który może być wspaniałą przegryzką, ale sprawdzi się także jako część większego dania lub dodatków. Jest delikatny i wyrazisty. Dokładnie taki jaki być powinien! Wrócę jeszcze do zupy z białych warzyw. Podstawę jej stanowią ziemniaki, pietruszka, cebula i seler korzeniowy. Miejsce w składzie takiej zupy znajdzie na przykład: kalafior, śmietana, serek kremowy, mleko koksowe jeśli unikacie nabiału. Doprawienie takiej zupy nie stanowi większego problemu, u mnie właściwie jest tylko sól i biały pieprz. Bardzo lubię kolorowy pieprz i często stosuję go w daniach, biały jest delikatnie ostry, ma wyraźnie korzenny smak i bardzo przyjemny dla mnie aromat.
ZUPA Z BIAŁYCH WARZYW
ZUPA Z BIAŁYCH WARZYW – składniki:
- 1 mały kalafior
- 1 kg ziemniaków
- 3-4 korzenie pietruszki
- 1/2 selera korzeniowego
- 2 cebule
- 200 ml mleka kokosowego lub śmietany kokosowej
- sól i pieprz biały do smaku
- 1 awokado
- koperek
- czarny sezam
- Do podania:
- bułka pokrojona w plastry i opieczona
- 200 g serka kremowego
- 1 awokado
- 1 opakowanie łososia wędzonego na gorąco
- koperek
KREM Z BIAŁYCH WARZYW – przygotowanie:
- Cebule obieram, kroję w kostkę.
- Dzielę kalafiora na różyczki, dodaję do cebuli. Obieram korzenie pietruszki, selera i ziemniaki. Wszytko kroję w kostkę i wkładam do garnka. Solę i doprawiam pieprzem. Dolewam tyle wody, aby zakryła warzywa.
- Zupę gotuję pod przykryciem przez 40 minut.
- Zdejmuję pokrywkę, zupę rozdrabniam do postaci kremu blenderem ręcznym. Doprawiam do smaku solą, pieprzem, jeśli mam ochotę dodaję tłuste mleko lub śmietanę kokosową.
- Nakładam na talerze i ozdabiam pokrojonym w kostkę awokado, posypuję sezamem i szatkowanym koperkiem.
- Teraz czas na główny dodatek jakim są grzanki z łososiem. Bułkę kroję w plasterku ukośne, smaruję olejem lub oliwą. Opiekam na patelni grillowej. Gdy się przestudzą, smaruję serkiem, układam plasterki awokado bez skórki i kawałki rozdrobnionego łososia wędzonego na gorąco. Posypuję koperkiem. Układam na brzegu talerza, wyglądają wtedy fantastycznie! Podaję i smacznego życzę bo ZUPA Z BIAŁYCH WARZYW Z GRZANKAMI Z ŁOSOSIEM jest świetnym daniem obiadowym!
Beata napisał
Uwielbiam. Właśnie robię na kolację ?
Aga napisał
Z pesto
Olga Smile napisał
eee to u mnie zupełnie inne! Chleb, wędlina, ser i pod grzałkę opiekacza :) Na takich się wychowałam :D
Agnieszka napisał
Olga Smile do tej pory mam taki opiekacz z grzałką, a jeszcze z 5 lat temu był używany :D Ledwo wchodziła tam połówka kajzerki z grubą warstwą sera ?nie raz nie dwa musiałam potem spalony ser usuwać ?
Malgorzata napisał
Takie było jak śniadania się w szkole nie zjadło ?
MiśkaM napisał
Uwielbiam taką zupę <3
Kasia napisał
Jesu noo wyglądają obłędnie dobrze!!!!
aniaw napisał
Raz zrobiłam zupę z awokado i była gorzka.
Julia napisał
nie ma znaczenia w czym. łosoś MOWI jest obłędny.
Justa napisał
W zasadzie nie ważne z czym. Łosoś MOWI jest obłędny