Zupa z łososiem
Dzisiaj zapraszam na danie szczególne, zupa z łososiem w słonecznych barwach. Dla mnie zupa z łososiem jest wspomnieniem wakacji nad morzem tak, wiele lat temu. Pamiętam, że chodziliśmy do restauracji na morzem na obiady, do wyboru była zupa z łososiem bałtyckim lub jakiś żurek. Wybór był prosty, bo zupa z łosiem była świeża i domowa, żurek jak nic z papierka. Wspominam te wakacje przez pryzmat pięknej pogody i odpoczynku, nie przez jedzenie, chociaż ja o jedzeniu mogę rozmawiać ciągle i bez prezerwy dosłownie. Zresztą wiele wspomnień w moim życiu łączy się ze smakami. Pierwszy raz zupa z łosiem powstała u mnie właśnie kilkanaście lat temu, gdy kupowałam całego łososia z głowa i gonem, aby rozebrać na mięsiste filety i zasolić na gravlaxa. Moja mama zawsze gdy miała głowy rybie, gotowała na nich zupę. Ja również przejęłam po niej ten nawyk, że nie lubię wyrzucać jedzenia i należy wykorzystać go do samego końca. Tą zupę z łososiem, którą widzicie na zdjęciach zrobiłam, dla znajomych moich rodziców, którzy przyjechali z wizytą. Są oni głównie na diecie rybnej, dlatego tez uznałam, że zupa z łososia będzie dla nich świetna. Co ciekawe, powiedzieli, że takiej jeszcze nie jedli i prosili o przepis. Stwierdziłam więc, że przepis podam do wiadomości wszystkich :) jak szaleć, to szaleć!
Zupa z łososiem przepis
Zupa z łososiem – składniki:
- 3 marchwie
- 3 cebule
- 2 pietruszki
- ¼ selera
- 1 głowa łososia + kręgosłup + 3 dzwonka lub 1,2 kg łososia
- 10 kulek ziela angielskiego
- 5 listów laurowych
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 3 łyżki cukru trzcinowego jasnego
- 1/3 szklanki rodzynek
- 1 łyżka słodkiej papryki
- ½ łyżeczki pieprzu kolorowego mielonego
- 3 litry wody
- 1 pęczek kopru
- 3 łyżki oleju
Zupa z łososiem – przygotowanie:
- Jeśli gotuję na głowie, korpusie i dzwonkach – do garnka wkładam głowę (bez skrzeli), kręgosłup, odcięte płetwy, dodaję liski, wlewam 2 litry wody, dodaję listki, ziele, pęczek kopru, rodzynki i gotuje około 1 godziny. Wyławiam, ryby obieram.
- Marchewki, pietruszki oraz selera obieram, ścieram na tarce. Cebulę kroję w kostkę.
- W garnku o grubym dnie rozgrzewam olej i podsmażam posolone warzywa. Muszą być miękkie i słodkie.
- Dolewam wywar z gotowania ryby (jeśli zupę gotuję na resztkach). Jeśli zupę z łososia robię na czystej rybie lub dzwonkach to do warzyw wlewam wodę, dodaję przyprawy i cukier. Gotuję około 20 minut.
- Do wywaru wkładam kawałki podzielonej ryby. Trzymam do ponownego zagotowania na małym gazie. Doprawiam koncentratem i podaję.
MAM PYTANIE O ŁOSOSIA – jadasz, kupujesz, w jakiej formie podajesz no i czy lubisz?
Kotlety z łososiem w sam raz dla wszytskich wielbicieli ryb. Delikatne, słodkie i aromatyczne. Zupełnie bez ości, przypadną do gustu nawet dzieciom.
Makaron z łososiem w kremowym sosie z koperkiem jest jednym tych, za którym przepadają moi znajomi. Lubie sprawiać ludziom przyjemności smakowe, dlatego też od czasu do czasu, jak mnie poproszą, to robię właśnie taki makaron z łosiem.
Tatar z surowego łososia w sam raz dla wszytskich tych osób, które lubią tatary i nie boją się jeść surowego mięsa!
Tym razem zapraszam na tatar z łososia trochę inny, ponieważ przygotowany jest z tatara wędzonego.
Jajecznica z łososiem idealna dla tych osób, które lubią ryby wędzone!
Pasta z łososiem z dodatkiem jajka i masła, wystawna, aromatyczna i piękna. W sam raz na specjalne okazje, święta i rodzinne uroczystości!
Rolada z łosiem, szpinakiem i ryżem jest wyjątkowo wystawna i piękna. Można z powodzeniem podać ją na specjalne uroczystości!
Risotto z łososiem przygotowałam wielki temu bardzo często. Lubiłam ten smak, oj lubiłam i nie ma się czemu dziwić, ponieważ jest bardzo ale to bardzo smaczny!
Zupa rybna delikatna, aromatyczna, słodka i pyszna! Najsmaczniejsza z zup, jaka możecie zrobić!
Smacznego!
Dawid Bono napisał
Widzę pani lubi wędkować :)
Edyta Mrugalska napisał
Raz próbowałam ale nic nie zlowilam. Więc kupuje po prostu ? i polecam ten sposób.
Lucyna Ślatała napisał
Ja tak samo a ze nigdzie nie mogę dostać dzikiego przestałam go jesc :(
Lucyna Ślatała napisał
Z hodowli ….?
Joanna Kurowska napisał
Jadam, przeróżnie. Wędzony na zimno, ciepło, smażony, pieczony, gotowany. Nawet surowy.
Weronika Supernak napisał
Nie ma fizycznie takiej mozliwosci temperatura topnienia aluminium to prawie 700*C :)
Ta Ania napisał
Uwielbiam!czesto podaje,wczoraj losos na brokulach w ciescie francuskim :)
Magda Skawska napisał
Straszna szkoda :/
Dominika Foltyn napisał
Ale to prawda że jest szkodliwa. w TVN mówili jakiś czas temu ze zostawia na jedzeniu tego amelinium i ze to sie odbije na naszym zdrowiu na starość żeby ja zastępować czymś innym jak jest taka możliwość i nie chodzi tu tylko o pieczenie ale o zwykłe owijanie jedzenia tym
Weronika Supernak napisał
Ja bym sie nie opierala na żródłach typu tvn… nie sa dla mnie zadnym autorytetem naukowym. Jeżeli ktoś dysponuje literaturą odpowiednią, publikacjami naukowymi chętnie poczytam ;)