Zupa z pokrzyw
Dwa dni temu na swoim profilu na facebooku pisałam o pokrzywie i podpytywałam, co z niej robią inne osoby. Ja najczęściej przygotowuję z pokrzywy zupę. Osobiście bardzo ją lubię w przeciwieństwie do dziecka, ale podejrzewam, że nie smak decyduje tu o jej nieatrakcyjności dla młodocianych, ale zadziwiająco i niepokojąco zielony kolor. Tym razem nazbierałam całe sito młodych pędów pokrzyw i biłam się z myślami, co z nich przygotować. Padło na zupę z pokrzywy, bowiem jest najprostsza, najszybsza i moim zdaniem najsmaczniejsza. Dorównuje jej może w 80% pesto pokrzywowe i farsz do pierożków. Osobiście niezbyt często zbieram młode pokrzywy. Gdybym miała uzasadnić, dlaczego się tak dzieje, chyba nie umiałabym jednoznacznie odpowiedzieć. Rosną pod domem, w miejscu, gdzie ani psy ani koty nie chodzą, no chyba, że nielegalni koci imigranci od sąsiadów. Podobnie ma się sprawa z mniszkiem lekarskim, który zaczął pięknie kwitnąć i czas byłby na przygotowywanie z niego miodu z mniszka. W tym roku jednak nie planuję kwiatowych przetworów. Została mi jeszcze w zamrażarce wielka paczka kwiatów mniszka obranych z zielonych końcówek z zeszłego roku, która czeka na swój czas, aby nastawić z niej wino mniszkowe. Coś czuję, że się doczeka, co prawda jeszcze nie dziś, ale do końca sezonu powinno się udać. A pracy przy tym obieraniu było więcej niż ustawa przewiduje, masa, po prostu masa!
Zupa z pokrzyw
Zupa z pokrzyw – składniki:
• 3 litry pędów i młodych listków pokrzywy (u mnie było to duże sitko)
• 1 puszka mleka kokosowego
• 3 litry bulionu warzywnego lub ostatecznie wody, ale przydałaby się wtedy jakaś ekologiczna kostka warzywna bez wzmacniaczy itd.
• 2 cebule
• 2 ząbki czosnku
• olej
• sól
• czarny pieprz
• bułka grillowania pszenna lub bezglutenowa do podania mogą być też ugotowane ziemniaki
Zupa z pokrzyw – przygotowanie:
1. Zbieram pędy pokrzyw, młode, miękkie. Zawsze robię to w grubych rękawiczkach i używam do pomocy sekatora. Młode pędy są delikatne i nieparką, niemniej jednak nie chcę ryzykować, w końcu, kto lubi bąble. Dokładnie przeglądam roślinki w poszukiwaniu chrabąszczy, pająków, muszek i mrówek, które wypuszczam na wolność. Płuczę w sicie pędy pokrzywy.
2. Cebule obieram, szybko szatkuje i podsmażam z pokrojonymi ząbkami czosnku na 3-4 łyżkach oliwy lub oleju. Solę. Cebule przekładam do garnka i dodaję bulion. Zagotowuję. Na gotujący się płyn wrzucam pędy pokrzywy. Gotuje około 15-20 minut. Powinny być miękkie.
3. Zupę rozdrabniam blendera ręcznym. Doprawiam solą, pieprzem i wlewam mleko kokosowe, które u mnie zastępuje śmietanę, ponieważ jest bardzo tłuste.
4. Na patelni podsmażam na kilku łyżkach oliwy kawałki bułek lub chleba. Na zdjęciu widać rozmarynową foccacie.
5. Zupę podaję z grzankami, dobrze ciepłą.
Renata Paluchowska na FaceBook napisał
Ja np. zamiast szczawiu używam czasami pokrojoną pokrzywę
Joan Gahan na FaceBook napisał
herbatka,w lecie podaje mrożona wersję,dla smaku cytryna i świeza mieta lub melisa plus kostki lodu
Zavia napisał
Wspaniała zupa!
edipiotrkow napisał
Jeszcze lepsza zupa pół na pół liście pokrzyw z czarcim żebrem.
md528 napisał
Witam,
poniżej przesyłam mój przepis na pokrzywową w wersji organicznej.
https://lifeinprogress528.wordpress.com/2015/12/25/pokrzywowa-zupa/
smacznego!
donka napisał
Czy latem pokrzywa także nadaje się do zupy…musi być taka wiosenna?
Olga Smile napisał
donka – jak najbardziej się nadaje :)
Dkj napisał
Czy można zrobić tą zupę ale z suszonej pokrzywy? Mam spory zapas i nie wiem co z niej zrobić…
Olga Smile napisał
Dkj – nigdy nie robiłam!
dobromira napisał
Szpinak pokrzywowy świetnie się sprawdził na placku z ciasta drożdżowego „topielec” z plasterkami jajka na twardo i posypany przed upieczeniem tartym żółtym serem. Z wrodzonego lenistwa kiedyś użyłam sera w plasterkach. Też można.