Brownie z kaszą jaglaną
Brownie z kaszą jaglaną jest u nas w domu alternatywą dla niezdrowych wypieków. Bezglutenowe, przygotowane bez dodatku masła, margaryny czy oleju, bez jajek i rafinowanego cukru, jedynie z kaszą jaglaną, suszonymi owocami, orzechami, no i kakao, całą górą kakao. Czy jest ktoś, kto nie lubi brownie? Jeśli taki ktoś się znajdzie u mnie na stronie i czyta przepis na ciasto jaglane, no cóż, to się zwyczajnie nie zna i tyle ;) Czasami trzeba zaszaleć i zjeść coś dobrego. Najlepiej ciasto albo ciasteczka i to cała górę. Ja uwielbiam czekoladę, smaki wytrawne, ale delikatne. Lubię też desery, takie duże bum z kremami i puchatymi wypiekami. Ciasta suche i nasączane. Gdyby tak dłużej powyliczać okazało by się, że w temacie ciast nie jestem aż nadto wybredna, co wskazuje, że jestem łasuchem. Tak, no tak, przyznaje się – jestem łasuchem i lubię domowe ciasta. Nie jadłam ciasta od 30 minut. Wszystko jak na spowiedzi :) Brownie jaglane przygotowuje specjalnie dla swojego dziecka ale i innych dzieci. Dorośli też zajadają się nim ze smakiem i nie narzekają, co to, to nie. No chyba, że za szybko się skończy i można tylko oblizać talerzyk. Najczęściej moje brownie przygotowuję od razu z podwójnej porcji, jak szaleć to szaleć. Z podanych proporcji wychodzi blaszka o średnicy 20×30 cm, co daje jakieś 12×16 kawałków. Jak dla nas to wcale nie jest dużo, tym bardziej, gdy mamy gości.
Brownie z kaszą jaglaną
Brownie z kaszą jaglaną – składniki:
- 1 szklanka kaszy jaglanej + 2,5 szklanki wody
- jogurt (może być sojowy, ryżowy lub zwierzęcy)
- 250 ml mleka roślinnego lub zwierzęcego lub jeszcze lepiej (125 ml mleka roślinnego + 125 ml kefiru wodnego)
- 100 ml masła orzechowego, ja dodałam migdałowe własnej produkcji
- 25 daktyli suszonych + 200 ml wody
- 125 ml kakao
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 100 g czekolady wytrawnej lub gorzkiej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Brownie z kaszą jaglaną – przygotowanie:
- Daktyle zalewam wodą i odstawiam na jakieś 30-40 minut.
- Kaszę płuczę na sicie pod bieżącą wodą i przelewam wrzątkiem. W garnku zagotowuje 2,5 szklanki wody, lekko solę i wsypuję kaszę. Gotuje około 20 minut od zagotowania aż kasza będzie miękka i rozpadająca się.
- Daktyle rozdrabniam w blendera lub malakserze razem z woda na pastę.
- Czekoladę siekam nożem na drobne kawałki.
- Do dużej miski wkładam dobrze ciepłą kaszę i chwilę mieszam drewniana łyżką. Dodaję ciągle mieszając po kolei: jogurt i mleko, masło orzechowe, pastę z daktyli, kakao, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia. Na koniec mieszam z posiekaną czekoladą.
- Blaszkę o wymiarach 20 x 30 cm wykładam papierem do pieczenia. Przekładam masę, wyrównuję mokrą dłonią i posypuję 2 łyżkami kakao.
- Piekę około 40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni aż patyczek będzie suchy.
Brownie z kaszą jaglaną
Barbara napisał
Coś robię nie tak. Za pierwszym razem ciasto wyszło jakby niedopieczone. Dzisiaj powtórzyłam próbę, jedyną modyfikację jaką wprowadziłam do przepisu była skrobia, zamiast mąki ziemniaczanej (ale to chyba to samo?). Pomimo iż ciasto zostawiłam w piekarniku na 10 minut dłużej – nie upiekło się. Jest rzadkie, tylko z wierzchu przypieczone. Bardzo żałuję, nie wiem czy będę kolejny raz próbować, bo nie wiem co źle robię.
Olgo – dziękuję za kuchenne inspiracje. Od kilku tygodni testuję na mojej rodzinie Twoje przepisy i jesteśmy pod wrażeniem. Tylko to brownie …
Ritka napisał
Dziękuje Olgo za ten przepis, on dużo dla nas znaczy. Ritka
foka napisał
Pani Olgo jest Pani skarbnicą pomysłów! dziekuję!
escort napisał
musi być przepyszny:)
uska napisał
Właśnie włożyłam do pieca. Trochę się martwię że masa (podwójna porcja)jest trochę luźna.Wydawało mi się że składniki dobrze wyliczyłam. Na pewno nie można było wygładzić ciasta ręką. Poczekamy , zobaczymy. Piekę dzisiaj pierwszy raz.Wydawał mi się super przepis.Dziękuję.
uska napisał
Jeszcze jedno. Mam nadzieję, że bardzo nie wyrasta. W moim przypadku na wyrastanie pozostało w blaszce nie za wiele miejsca.
neva napisał
Polecam bo przepis i smak jest rewelacyjny!
Krzysztof napisał
Moje jest słodko-gorzkie, bo użyłem czekolady 70% (dwie tabliczki, bo miał być wariant podwójny), no i matematyka w zakresie mnożenia przez 2 mnie zawiodła w przypadku mleka. Niepełna szklanka, zamiast dwóch, być może zdecydowała, że jest nawet bardziej gorzko-niż słodko ;)
Ale do kawy powinno być ok. Teraz kokosanki…
Luka napisał
Super pomysły!
Bulba napisał
Pani Olgo, kocham Panią ;)