CHLEB BEZGLUTENOWY Z ZIEMNIAKAMI
Dzisiaj coś fajnego, pyszny chleb bezglutenowy z ziemniakami. Jest miękki, dość ciężki, jasny jak na chleb bezglutenowy. Dzisiaj miał być chleb bezglutenowy z czarnuszką, jednak padło na ten z ziemniakami. Powiedziałabym, że jest on takim odpowiednikiem chleba żytniego lub pszenno-żytniego z jasnej mąki. Przepis na chleb bezglutenowy z ziemniakami podpowiedziała mi jedna z czytelniczek Aleksandra – dziękuję, jest super! Upiekłam łącznie trzy chleby modyfikując trochę ilości mąk i sposób przygotowania, tak aby mój chleb miał ładny kształt, który jest zawsze mile widziany a wiąże się także z typem i wielkością blaszki. Ponieważ chleb bezglutenowy z ziemniakami rewelacyjnie się kroi, dobrze przechowuje w lodówce i jest smaczny, dlatego też z przyjemnością dziele się też z wami moim przepisem :) A Ty, pieczesz chleb w domu czy kupujesz? Ponieważ pokazywałam już kilkadziesiąt chlebów bezglutenowych to na bank u mnie znajdziesz ten, który przypadnie ci do gustu. Dzisiaj zapraszam na chleb bezglutenowy z ziemniakami z mąki ryżowej i gryczanej.
CHLEB BEZGLUTENOWY Z ZIEMNIAKAMI
CHLEB BEZGLUTENOWY Z ZIEMNIAKAMI – składniki:
- 350 g ugotowanych ziemniaków (około 400 g ugotowanych w mundurkach lub obranych, 350 ma być po obraniu)
- 300 g białej mąki ryżowej
- 250 g gryczanej mąki (u mnie pełnoziarnista – sama mielę)
- 150 g mąki ziemniaczanej (inaczej – skrobi ziemniaczanej)
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki oleju
- 30 g drożdży świeżych lub 2 łyżeczki suszonych
- 600 ml wody +/- 50 ml
- opcja – ja dodałam 2 czubate łyżki zakwasu dla podniesienia kwasowości chleba
CHLEB BEZGLUTENOWY Z ZIEMNIAKAMI – przepis:
- Obrane ziemniaki gotuję, studzę. Wkładam do kielicha blendera, dolewam letnią wodę, dodaję drożdże, sól, (zakwas) olej i miksuję.
- W missce mieszam mąkę gryczana, ryżową i skrobię ziemniaczaną, dolewam rozmącone ziemniaki z drożdżami. Mieszam ciasto. Powinno być lekko lejące.
- Zostawiam w missce do wyrośnięcia na 30 minut. Mieszam dokładnie, odpowietrzam i zostawiam na kolejne 15 minut.
- Szykuję sobie formę do chleba u mnie blaszka 27/13/10cm. Wykładam ją papierem do pieczenia, przelewam chleb po 15 minutach kolejnego rośnięcia. Rozprowadzam.
- Włączam piekarnik, w tym czasie chleb rośnie trzeci raz. Po 20 minutach wstawiam go do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni i piekę przez 60 minut.
- Wyjmuję, studzę na kratce. Zawijam w ściereczkę, wkładam w folię i trzymam w lodówce. U nas kromki zawsze idą do tostera przed jedzeniem, kochamy chleb na ciepło!
- Polecam, chleb bezglutenowy z ziemniakami z mąki ryżowej i gryczanej jest pyszny!
Anonim napisał
Olgo, mój wyrósł wspaniale, pierwszy raz. Zjedliśmy już połowę, jeszcze na ciepło!
Robek napisał
Tylko masłem smarować i wcinać. Smacznego ludkowie!
Ebik napisał
Kanapki do szkoły, do pracy i na kolacje. I kolejny chleb jak znalazł.
aniaw napisał
Nie rozumiem etapu rozprowadzam. Zakwas dodajesz w proszku czy naturalny.
Olga Smile napisał
aniaw – naturalny :) ale z zrozumiałych względów nie rośnie na zakwasie bo jest za krótko.
PS. Suszony zakwas też jest naturalny :)
aniaw napisał
A co z tym rozprowadzaniem po rośnięciu w blaszce?
Wiem, że tamten tez jest naturalny, chciałam to tylko jakoś rozróżnić. Czy taki w proszku też da kwaśność? Raz usiłowałam zrobić chleb bezgl na swoim zakwasie. Porażka , chleb jak kamień, nie chciał dobrowolnie opuścić blaszki, dosłownie przyrósł choć zakwas wyglądał dobrze. Nigdy więcej nie pokusiłam się o hodowanie zakwasu bezgl i piekę na drożdżach. Czy używałaś zakwasu w proszku do wypieku chleba?
Olga Smile napisał
aniaw – używam też suchego zakwasu. Dodaję go dla polepszenia smaku, podniesienia kwasowości i struktury :)
Maya napisał
Olga, podpowiedz proszę czy 2 łyżeczki suchych drożdży to 7 gr opakowanie ?
Olga Smile napisał
Maya – tak.
Bożena napisał
DZIĘKUJĘ,DZIĘKUJĘ,DZIĘKUJĘ.
Nareszcie znalazłam chleb dla siebie.Próbowałam różne przepisy i jakoś omijałam te z ziemniakami.
Wczoraj upiekłam i radość ogromna!!!Pyyyyyyyyyycha!Dzisiaj nie mogłam doczekać się kiedy zgłodnieję po śniadaniu. I nareszcie, byłam głodna! Kromki dwie chlebka,sos tatarski,szyneczka,sałatka warzywna.No niebo w gębie!Dobry humor mnie nie opuszcza.
Upiekłam z połowy składników,dokładnie odmierzałam.
Życzę zdrowia i kolejnych pomysłów.