Domowe zapiekanki
Zapiekanki mają dla mnie szczególne znaczenie. Kojarzą mi się bezpośrednio z domem rodzinnym i moimi pierwszymi kulinarnymi przepisami. Jak dziś pamiętam, gdy rodzice poszli do sąsiadów na kawę, a ja wpadłam na pomysł zrobienia zapiekanek dla całej rodziny w urządzeniu będącym metalowym pudełkiem z dwoma grzałkami. Był to pierwowzór dzisiejszych opiekaczy ;) No ale trzeba mu wybaczyć kształt i estetykę. Owe urządzenie miało dwie opcje włącz i wyłącz. Zapiekanki układało się na małej tacy i czekało. No ja też czekałam, w końcu miała być to niespodzianka, ale w trakcie oczekiwania poszłam do pokoju obejrzeć dobranockę, dokładnie jak dziś pamiętam Krecika. W pewnym momencie usłyszałam głośny huk, pobiegłam do kuchni, akurat weszła również moja mama do mieszkania. W kuchni była masa dymu, pokrywa opiekacza odstrzeliła opiekacz był czarny no i cała jego tak pieczołowicie przygotowana zawartość się spaliła. Ja płakałam, mama mnie pocieszała i wietrzyła mieszkanie. Na samą myśl o zapiekankach przypominam sobie moje pierwsze i samodzielne „zapiekankowanie”. Zapiekanki uwielbiam od dziecka. Robiłam je z mamą, gdy byłam młodsza, sama gdy byłam trochę starsza i teraz dla swojej rodziny. Każdy z nas ma swoja ulubioną zapiekankę. Czasami zapiekanki robimy z udziałem bułek, takich długich i okrągłych. Gdy nie mam ich akurat w domu, to może być bułka paryska, krojona na kromki lub dobry chleb.
Dla nas podstawą zapiekanki jest oczywiście pieczywo i ser. Tu mam dobrą wiadomość dla osób uczulonych na nabiał lub unikających nabiału z jakiegoś innego powodu. W niektórych sklepach eko i wege pojawiły się wegańskie zamienniki sera i są bardzo smaczne. Topią się i smakują wyśmienicie! Nawet dzieciaki jedzące na co dzień ser krowi nie wyczuły różnicy :D Ale wracając do składników: chleb, ser, ja bardzo lubię szpinak, który także często znajduje się w naszych zapiekankach w towarzystwie cebuli. Mąż bardziej klasycznie – pieczarki, ser i ketchup. Dzieciaki lubią różne dodatki, czasami warzywa pieczone, innym razem więcej sera. Gdy ostatnio robiłam zapiekanki dla całej bandy dzieciaków i dorosłych mój piekarnik dosłownie pękał w szwach. Jako dodatki mieliśmy jak zawsze pieczarki, wędlinę wieprzową i wegetariańską szynkę świetnie pachnącą i dobrze smakującą, szpinak, fetę i ser, całą górę startego sera bo on jest najważniejszy! Do tego kawa, herbata, Coca-Cola, woda i można siedzieć, rozmawiać i jeść do woli, a po chwili znowu zjeść :)
Zapiekanki z serem
Zapiekanka z serem, a dokładniej trzema serami. W tej wersji jest dobra na każdą okazję. W przepisie stosuję sery klasyczne, pleśniowe lub fetę i czerwony wyrazisty w smaku ser. Taką zapiekankę pokochają wszyscy, którzy lubią też pizzę quattro stagioni. To jej zapiekankowy odpowiednik. Szybka, prosta do zrobienia i smaczna. Można podać do niej ketchup lub ostry sos, ale wiem, że dla niektórych osób z sosem to zniewaga idealnej zapiekanki.
Składniki:
- garść startego sera żółtego łagodnego
- trochę sera pleśniowego lub fety
- garść tartego sera o bardziej wyrazistym smaku
- bułka
Bułkę przekrawam na pół, wyjmuję trochę miękkiego wnętrza i podpiekam w piekarniku, około 5 minut. Nakładam ser i podpiekam znowu, aż rozpuści się i lekko przyrumieni na brzegach. Podaję z sosami, dla tych, którzy sosy uwielbiają!
Zapiekanki z pieczarkami
Zapiekanka z pieczarkami jest chyba jedną z najbardziej popularnych zapiekanek jaką można sobie wyobrazić. Kiedyś jadłam ją nawet w budkach z zapiekankami, gdy wracałam późno do domu. Teraz robię sama. Podstawą są pieczarki podsmażone. I tu zaczyna się dyskusja o technice. Oczywiście pieczarki można pokroić w plasterki i podsmażyć na złoto. Można też poszatkować je znacznie drobniej lub zmielić przed smażeniem albo po smażeniu. Gdy pieczarki są w plasterkach moim zdaniem są smaczniejsze niż te rozdrobnione. Za to rozdrobnione lepiej trzymają się bułki i można ich relatywnie więcej na bułkę nałożyć. Do tego sporo tartego sera i pieprzu czarnego mielonego i można jeść do woli!
Domowe zapiekanki
Składniki:
- 500 g pieczarek
- 100 g sera żółtego
- sól i czarny pieprz do smaku
- olej do smażenia pieczarek
- bułki
Pieczarki czyszczę -> jak oczyścić pieczarki. Kroję je w plasterki lub szatkuję drobno w malakserze z wirującym nożem. Wkładam na patelnię z rozgrzanym olejem i smażę na złoto lub do czasu aż cała woda odparuje. Na koniec sole i doprawiam pieprzem.
Bułkę przekrawam na pół, wyjmuję trochę miękkiego wnętrza i podpiekam w piekarniku, około 5 minut. Nakładam pieczarki, posypuję pieprzem oraz serem i podpiekam znowu przez kilka minut. Ser musi się rozpuścić i lekko przyrumieni się na brzegach. Podaję z ketchupem lub ostrym sosem pomidorowym!
Zapiekanki ze szpinakiem
Zapiekanka ze szpinakiem będzie smakowała tym, którzy lubią szpinak, aromat gałki muszkatowej i wyraźny słony smak sera feta. Znajomi stwierdzili, że jest najsmaczniejsza z tych, które robiliśmy podczas naszej zapiekankowej uczty. Nadzienie ze szpinaku można przygotować z mrożonych lub świeżych liści. Ze świeżych idzie to szybciej i mam wrażenie, że jest smaczniejsze. Do szpinaku trzeba dodać sól, sporo gałki muszkatowej, pieprz czarny mielony oraz na koniec sporo rozdrobnionego sera feta lub słonego sera z orzechów nerkowca, bo też sprawdza się świetnie dla tych, którzy nabiału nie mogą lub nie jedzą.
Domowe zapiekanki – zapiekanki ze szpinakiem
Składniki:
- 400 g liści szpinaku
- 2 cebule
- 100 g sera żółtego
- około 150 g sera feta lub słonego sera z orzechów lub migdałów
- starta gałka, sól i czarny pieprz do smaku
- bułki
- 1 łyżka masła lub oleju
Cebule obieram i bardzo drobno siekam. Na patelni rozgrzewam olej i wrzucam cebulę. Szklę ją przez kilka minut, aż zrobi się miękka i delikatna. Dodaję liście szpinaku, mieszam i czekam aż woda, która zacznie się wydzielać odparuje. Szpinak studzę. Przekładam do miski, solę, doprawiam pieprzem i gałką. Mieszam dokładnie z pokruszonym drobno serem. Bułkę przekrawam na pół, wyjmuję trochę miękkiego wnętrza i podpiekam w piekarniku, około 5 minut. Nakładam farsz ze szpinaku i fety, posypuję serem i podpiekam znowu przez kilka minut. Ser musi się rozpuścić i lekko przyrumienić na brzegach. Podaję z pikantnym sosem pieprzowym.
Squori napisał
Moja ulubiona zapiekanka to z pokrojonym ananasem, małymi ale smacznymi krewetkami, do tego ser pleśniowy i ser morski. Rzecz jasna nie może zabraknąć odrobiny czosnku i sosu 1000 wysp. Polecam każdemu kto gustuje w takich smakach ale i tym którzy mają odwagę spróbować bo na prawdę polecam. :)
Sandra napisał
Jedne z moich ulubionych zapiekanek to te z domowym pesto rosso <3 Zmiksowane suszone pomidory z czosnkiem, bazylią, migdałami, odrobiną parmezanu, przyprawami i pyszną oliwą z oliwek. Taką pastą smaruję pokrojone, chrupiące bagietki, posypuję startym parmezanem lub innym serem i do piekarnika do zrumienienia całości. Po wyjęciu z piekarnika ozdabiam listkiem świeżej bazylii i wjeżdżają na stół :) Pyszności!
Squori napisał
Kolejny mój przepis to idealne rozwiązanie na zbliżające się chłodne dni a mianowicie zapiekanka na słodko. Grubo starte bądź posiekane w nitki jabłko i gruszka, przyprawione cynamonem, wanilią i posłodzone miodem, który świetnie się skarmelizuje i nada kruchości, do tego starta skórka pomarańczy i cytryny. Coś słodkiego dla ciała i aromatycznego dla duszy :)
Sandra napisał
Drugie zapiekanki, które ubóstwiam…to te z sosem ze świeżych pomidorów i mozarellą. Proste i łatwe, a jakie pyszne! Do tych najlepiej użyć zwyczajnego chleba, by powierzchnia dla mozzarelli była dość duża ;) Sos przygotowuję ze świeżych pomidorów, które po pokrojeniu smażę na odrobinie oliwy z czosnkiem i bazylią oczywiści :) tak długo aż całość zgęstnieje. Sosem smaruję pieczywo, układam plaster mozzarelli, posypuję suszonym oregano i opiekam w piekarniku. Smakują prawie jak mini Margherity :D
Sandra napisał
I trzecie – może najbardziej skomplikowane, ale warte poświęconego czasu! Grzanki z serem pleśniowym, karmelizowanymi gruszkami i orzechami włoskimi. Plastry gruszki karmelizuję na patelni w cukrze trzcinowym, orzechy podprażam na suchej patelni, pieczywo polewam odrobiną oliwy i podpiekam przez chwilę w piekarniku, by się lekko zrumieniło. Następnie na pieczywo układam plaster gruszki, posypuję pokruszonym serem z niebieską pleśnią lub pokrojonym camembertem i zapiekam w piekarniku. Po wyjęciu posypuję posiekanymi orzechami i zajadam się nimi, aż mi się uszy trzęsą :)
Tosia napisał
Moje ulubione zapiekanki to bułka pszenna przekrojona na pół posmarowana masłem z drobiową wędlinkom pokrojoną w kostkę i posypana serem. Takie zapiekanki są robione w moim domu odkąd pamiętam. Moja kochana mamuśka polewała je jeszcze sosem pomidorowym własnej roboty.
niegrzech napisał
Zapiekankę ciężko popsuć ale są tacy którym się to udaje.
Najważniejsza jest podstawa i jak wiadomo na piasku się solidnego domu nie wybuduje tak samo jest z zapiekanką. Chleb to zdecydowanie zły wybór. Choćbyśmy dodali ulubionych składników to taka zapiekanka będzie niesmaczna. Najlepsza podstawa to własne ciasto na pizzę. Jakoś tak mam, że ciasto robię na oko (porcja mąki, pół porcji wody letniej, pół opakowania drożdży, sól, cukier odrobina oliwy) i wychodzi mi go więcej niż potrzeba na jedną pizzę. Robię więc z nadmiaru podstawę zapiekanki które piekę przed pizzą i podaje jako starter gdy pizza piecze się jeszcze w piekarniku.
Kolejny błąd to ser. Niedoświadczeni zapiekacze myślą, że wszystkie sery żółte się nadają. Nie, nie nadają się bo ser serowi nie równy. Nie musi to być od razu parmezan ale nie może to też być wyrób seropodobny (z tłuszczem roślinnym w składzie) co to to coś się nie zapieka tylko rozlewa.
Dodatki to już kwestia gustu i chyba wszystko się nada ale co za dużo to i niezdrowo i niesmacznie i ciężko zjeść gdy samo spada bo jest tego za wiele.
Kasia Augustyn napisał
Czytając Pani posta tak strasznie zaczęło mi burczeć w brzuchu, że musiałam pobiegnąć do kuchni. Akurat wczoraj rano piekłam bagietki, które dziś już nie są tak chrupiące jak wczoraj, więc był to idealny pretekst do zrobienia zapiekanek. Głód okazał się być kolosalny, więc pod nóż poszła klasyka. Ser gouda i salami na rozkrojoną bagietkę i do pieca! A na koniec plasterki kiszonego ogórka, keczup i świeży szczypiorek. Taka zapiekanka kojarzy mi się z dzieciństwem i taką lubię najbardziej.
Sylwia napisał
Moja ulubiona zapiekanka nie jest jakaś specjalnie wyszukana czy innowacyjna. Składają się po prostu ze zwykłej bułki posmarowanej masłem, szynki, sera żółtego i papryki. Pieką się w piekarniku lub, gdy nie ma za dużo czasu, w mikrofalówce. Oczywiście na koniec polewa się je ketchupem.
Mimo że takie zapiekanki nie są jakieś specjalne, uwielbiam je. Gdy je jem, zawsze sobie przypominam, jak mama robiła mi je, kiedy późno wracałam z różnych zajęć. Nie mogę zapomnieć też, jak będąc młodsza, próbowałam zrobić rodzicom coś pysznego do jedzenia, jednak jedyne, co mi wychodziło to właśnie zapiekanki (no i jajecznica, ale bałagan po tym daniu był wielki). :)
KAMIL napisał
Moimi ulubionymi składnikami zapiekanki są pieczarki,ogórek kiszony i soczewica z puszki.
Zaczynam od pokrojenia w drobną kostkę ogórki kiszone i pieczarki. Następnie odlewam z zalewy soczewicę. Składniki mieszam w misce odstawiam na 15 minut. W tym czasie trę na drobnej tarce ser żółty (mozarella) i przygotowuje kromki czarnego najlepiej żytniego chleba posmarowane masłem . Po 15minutach nakładam przemacerowane składniki na poszczególne zapiekanki, posypuję wiórka mi sera i ziołami (oregano,bazylia). Wkładam do nagrzanego piekarnika,piekę około 15 minut (czas zależy od od rodzaju i jakości piekarnika). Po 15 minutach wyjmuje zapiekanki z piekarnika, polewam keczupem lub przecierem pomidorowym i delektuje się ich wspaniałym smakiem