Jak zrobić makaron
Gdy dostaję pytania jak zrobić makaron to od razu przypomina mi się babcia. Jak zrobić makaron dowiedziałam się wiele lat temu. Teraz sama robię makaron, gdy przyjeżdżają goście lub są jakieś uroczystości rodzinne. Okazuje się, że nie każdy wie, jak zrobić makaron i wspólne przygotowywanie ciasta, wałkowanie, krojenie i gotowanie jest fajna przygoda nie tylko dla dzieci ale również dla dorosłych. Kilka lat temu dostałam mikser planetarny z dostawkami makaronowymi, to był świetny prezent, który wykorzystuję po dziś dzień. Zresztą … znacie kogoś, kto nie lubi makaronu?
Zapraszam na wpis: Jak zrobić makaron. Pokazuję przepis na dwa rodzaje makarony z semoliny i pszenny oraz czysty pszenny taki, jaki robiły kiedyś babcie. A wy, ze względu na kształt i składniki – jaki lubicie makaron?
Jak zrobić makaron
Jak zrobić makaron – składniki:
• 500 g mąki pszennej 550 lub 500 (bardziej włoski makaron wyjdzie, gdy użyjecie 300 g semoliny i 200 g mąki pszennej)
• 5 dużych jajek
• 3 łyżki oliwy
• 3 łyżki wody
• 1 łyżeczka soli
Jak zrobić makaron – rodzaje mąki – przygotowanie:
Jak zrobić makaron z semoliny: Semolinę wsypuję do miski i wbijam jajka. Po dokładnym wymieszaniu widelcem pozwalam jej lekko zmięknąć przez 30 minut. Następnie dodaję mąkę pszenną, sól, wodę i oliwę. Wyrabiam gładkie, twarde ciasto. Rozwałkowuję ciasto na cienkie płaty, przesypując mąka, żeby się nie lepiło. Następnie rozwieszam je na kiju od szczotki, albo zostawiam na blacie aby przez kilka minut lekko przeschło, wtedy się łatwiej kroi i nie lepi się. Gdy płaty ciasta będą suche na powierzchni przy dotyku, tnę je na grube paski. Część makaronu gotuję, resztę zwijam w gniazdka, wkładam do suszarki (takiej jak do suszenia grzybów i owoców) i suszę. Po schowaniu do torebek makaron może czekać nawet kilka tygodni na zjedzenie.
Jak zrobić makaron z pszenicy: Mąkę pszenną wsypuję do miski i wbijam jajka. Po dokładnym wymieszaniu widelcem dodaję sól, wodę i oliwę. Wyrabiam gładkie, twarde ciasto. Rozwałkowuję ciasto na cienkie płaty, przesypując mąka, żeby się nie lepiło. Następnie rozwieszam je na kiju od szczotki, albo zostawiam na blacie aby przez kilka minut lekko przeschło, wtedy się łatwiej kroi i nie lepi się. Gdy płaty ciasta będą suche na powierzchni przy dotyku, tnę je na grube paski. Część makaronu gotuję, resztę zwijam w gniazdka, wkładam do suszarki (takiej jak do suszenia grzybów i owoców) i suszę. Po schowaniu do torebek makaron może czekać nawet kilka tygodni na zjedzenie.
Zobacz moje inne przepisy na MAKARON:
Jak zrobić MAKARON, to dość częste pytanie. Przepis na dobry, domowy makaron jest na pozór prosty, jednak z czasem może się okazać, że każdy musi sam opracować sobie swój własny, idealny przepis! Ja zapraszam na makaron w dwóch odsłonach.
Jak zrobić makaron bezglutenowy jajeczny
Zapraszam na makaron bezglutenowy jajeczny, prosty do wykonania, smaczny i dobrze się przechowujący! Ponieważ smaczny makaron jest ważnym elementem zupy, obiadu lub śniadania, dlatego warto poświęcić na niego trochę czasu.
Jak zrobić makaron kukurydziany
Zapraszam na przepis na makaron kukurydziany, dobry do sosów, łazanek i zup. jest to kolejny mój makaron bezglutenowy. Smaczny, pożywny, całkiem dobrze przechowujący się w formie suszonej.
Jak zrobić makaron bezglutenowy
Makaron bezglutenowy należy do tych makaronów, które często robię w domu. Najsmaczniejszy jest od razu po zrobieniu. Pasuje do zup, sosów, trzeba tylko uważać, przy jego gotowaniu, aby nie stal się za miękki i nie tracił formy.
Jak zrobić makaron domowy
Makaron domowy pszenny klasyczny i w stylu włoskim z semoliną. Który wolisz? Zapraszam na przepis na makaron domowy, można wybrać, na który akurat masz ochotę.
Ewa ED napisał
Jestem makaronowa dziewczyna i chyba się skuszę na taki domowy ;-)
Jaga Zgaga napisał
moja mama długo musiała robić makaron, gdyż jako dziecko nie chciałam jeść kupnego i zawsze rozpoznawałam smak. W końcu odkryła makaron „domowy”, który mnie usatysfakcjonował i uwolniła się od tej coniedzielnej (lub cosobotniej) pracy. Ja zacznę robić jak znajdę przepis na dobry makaron bezglutenowy i bezjajeczny
Olga Smile napisał
Agnieszka Czapska-Pruszak – kształt makaronu decyduje o tym czy zupa dla dziecka jest smaczna czy bleeee ;)
MartaSamanta napisał
Olga ja mam pytanie jeszcze jedno do Ciebie – jak Ty to robisz, że ze wszystkim zdążasz, zawsze masz chleb upieczony, obiad zrobiony, śniadanie i kolację i to jeszcze takie pyszności? Zwłaszcza jak się wyrabiasz z chlebem regularnie? O której wstajesz i się kładziesz? Chyba nie śpisz, co? :) Ja tak nie wyrabiam, a bardzo bym chciała. Kiedy pieczesz chleb? Rano, czy w nocy?
W związku z tym, podaję Ci pomysł – co jeść na śniadania bez pieczywa i nabiału. BARDZO BY SIĘ PRZYDAŁA SERIA TAKICH WPISÓW, tak jak zrobiłaś fajnie z dynią :D
O ludzie ale bym była przeszczęśliwa ! :D :D :D Pewnie nie ja jedna mam taki problem, bezglutenowcy, którzy muszą piec chleby mają ciężko :(
MartaSamanta napisał
hmm… a ja tu tak Cię wychwaliłam, a Ty nie widzisz komentarza :P
Olga Smile napisał
MartaSamanta – postaram się zrobić jakiś taki cykl wpisów :D
MartaSamanta napisał
Ooo odpisałaś! :D A ja już przestałam tu sprawdzać, bo myślałam, że zaginął wpisik :)
Bardzo się cieszę jakby się udało. Czasem rano głoduję, bo nie mam pomysłu na śniadanie, a glutenu nie powinnam, a chleb bezglutenowy nie zawsze mam czas zrobić… Zazwyczaj kończy się to tym, że wcinam piękną glutenową bułeczkę męża :D A kiedyś tego pożałuję jak mi się tarczyca wykończy przez Hashimoto :P
natalia L. napisał
Witam!
Wczoraj zrobiłam makaron z Twojego przepisu, ale z podwójnej ilości. Wysuszyłam gniazda w piekarniku(tak jak bezy), bo nie mam suszarki do grzybów/owoców. Dzisiaj postanowiłam eksperymentalnie ugotować trochę, bo w niedzielę mam gości i chciałam sprawdzić, czy wszystko jest ok. Dobrze, że to zrobiłam, bo cała moja robota jest do śmieci!!!! Zmarnowałam 3 godziny pracy i 2 godziny suszenia!!! Makaron nie daje się ugotować! Gniazda się nie rozpadają przy gotowaniu, kiedy pomogłam im widelcem, to zrobiła się breja makaronowa. Przy drugiej próbie, nie pomogłam widelce, to połowa była surowa, a druga połowa rozgotowana! Dramat! Nie pierwszy raz robiłam makaron, ale wcześniej robiłam krajankę, którą swobodnie rozrzucałam i nie miałam takich problemów! Co zrobiłam źle? Makaron kroiłam i wałkowałam ręcznie, bo nie mam maszynki do robienia makaronu.
Pozdrawiam
„Sfrustrowana”
Olga Smile napisał
Natalia L. Kurczę wychodzi na to, ze może się posklejały w trakci suszenia? A jaka była temperatura w piekarniku?
natalia L. napisał
Suszyłam w 90 st. C z termoobiegiem. Blachy wyłożyłam papierem. Wczoraj rodzina zjadła tą „breję” i uznali, że smaczna :) Wygląda jednak na tyle nieestetycznie, że gościom podać go nie mogę :( Makaron posklejał się na pewno, ale byłam zaskoczona, bo dobrze go podsuszyłam i mocno obsypałam mąką. Jako, że makaron wałkowałam ręcznie, to na pewno też była różnica w grubości placków. Może zbyt mocno zwijałam gniazda, albo zbyt dużo makaronu dałam na każde gniazdo? :( Najgorsze jest to, że nie da się go uratować :(