Krem z daktyli
Zapraszam dzisiaj na pyszny krem z daktyli. Stanowi on dla nas zdrową alternatywę dla innych słodkości. Krem z daktyli jest jednym z tych dań, a właściwie wspaniałych dodatków, który jadają u nas w domu wszyscy, dorośli i dzieci. Jest bardzo słodki, kremowy, wyjadamy go prosto ze słoika. Trudno, trzeba przyznać się do tego publicznie. Słabości, ach te słabości!
Krem z daktyli jest świetny, nadaje się dla dorosłych, dla dzieci, dla osób chorujących na Hashimoto, dla tych, którzy są na diecie AIP, dla osób na diecie wegetariańskiej, wegańskiej, bezglutenowej i co najważniejsze – zdrowej! Jednym słowem praktycznie dla wszystkich kochających naturalne jedzenie! Wow, jedno wielkie wow i można przejeść płynnie do jedzenia go łyżką. No cóż, czasami nawet mamusia musi ;) Ja do kremu daktylowego dodaję łyżeczkę mielonego cynamonu, czasami kardamonu lub goździków. Jednak cynamon jest nieodzowny!
Przepis na Krem z daktyli
Składniki dania Krem z daktyli
- 500 g suszonych daktyli (osoby z celiakią powinny wybrać daktyle bezglutenowe)
- około 700 ml wody mineralnej lub filtrowanej
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
Przygotowanie dania Krem z daktyli
- Daktyle wkładam do garnka, zalewam wodą. Zostawiam na 2 godziny. Następnie gotuję pod przykrywka przez jakieś 30 minut. Owoce powinny się rozpaść.
- Jeśli pasta jest za rzadka, gotuję ja jeszcze kilka minut bez pokrywki, jeśli za gęsta dodaje trochę wody.
- Po wyłączeniu daktyle blenduję na jednolita pastę. U mnie służy do tego zwykły blender ręczny nazywany żyrafą. Pod koniec dodaję cynamon i jeszcze chwilę mieszam dalej.
- Przekładam do dwóch słoików po 260 ml, zakręcam i trzymam w lodówce.
Olga Smile napisał
Pychota!
Ewa Koch napisał
Daktyle zawierają gluten???? Że mam szukać bezglutenowych ?????? I drugie pytanie: czy jeśli nie zagotuje, to coś się złego stanie? Wolałabym nie ugotować na śmierć witamin ;)
Olga Smile napisał
Ewa Koch – często zawierają ponieważ są przewożone, rozważane i pakowane w pakowaniach, gdzie również pakuje się zboża glutenowe. Większość daktyli zawiera gluten nabyty (trzeba dokładnie czytać etykiety). Można mocno namoczyć (tedy potrzeba mniej wody) i zblendować bez gotowania. Krócej postoi ale da się :D Jeśli unikasz glutenu, śladowe ilości nie powinny być problemem, przy celiakii jest inaczej.
Marta Terry napisał
ile może maksymalnie stać w lodówce?:)
Olga Smile napisał
Marta Terry – jeśli będziesz jadła czysta łyżką nie lizaną, że tak wprost napiszę, to kilka tygodni :)
Marta Terry napisał
to super :) Jutro robię! będzie do naleśników :D
Olga Smile napisał
Marta Terry smacznego, ja wczoraj o 2 w nocy robiłam na rano :D
Elżbieta Filemonowicz napisał
Ze skórką? Bez pestek?
Małgorzata Tomczak napisał
Uwielbiam ?
Olga Smile napisał
Elżbieta Filemonowicz – ze skórką bez pestki.