MAKARON Z RZODKIEWKĄ
Ma dzisiaj dla odmiany do pokazania makaron z rzodkiewką. Taki prosty obiad w sezonie jakim jest makaron z rzodkiewką w kremowym sosie z mleka kokosowego, czosnku, imbiru i chili stanowi bardzo fajne danie codzienne, lekkie i smaczne. Obroniłam patelnie przed zdjęciem bo potem to był nalot dzikich głodomorów i wszystko zniknęło dosłownie na moich oczkach. Dla mnie makaron z rzodkiewką jest takim typowym daniem wiosennym, gdy zaglądam do lodówki i widzę tylko kilka składników które potrafią magicznie połączyć się w bardzo smaczne danie obiadowe. Przyznam się, że rzodkiewki kojarzą mis ie z chrupaniem ot tak zwyczajnie z obciętych z pętaczka, wyjadanie ich w formie kiszonej ze słoika, z serkiem i ogórkiem małosolnym. Tak mało oryginalnie. ale z całego serca polecam makaron z rzodkiewką bo ma swój urok i do tego fenomenalny smak. RZODKIEWKI – lubisz? Jadasz tak same czy w jakiś daniach? Ja ze swojej strony polecam makaron z rzodkiewką w kremowym sosie z mleka kokosowego – wspaniały!
MAKARON Z RZODKIEWKĄ
MAKARON Z RZODKIEWKĄ – składniki:
- 2 pęczki rzodkiewek
- 3 cebulki dymki
- 1 puszka ciecierzycy
- 1 puszka tłustego mleka kokosowego
- 3-5 ząbków czosnku
- sól i pieprz do smaku
- 1 paczka dowolnego makaronu
- 3 łyżki masła (u mnie roślinne)
MAKARON Z RZODKIEWKĄ – przepis:
- 1. Wstawiam wodę w dużym garnku, zagotowuję. Gotuję makaron do miękkości, zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
- Rzodkiewki myję, odcinam liście a czerwone korzenie rzodkiewek kroję w plasterki. Na patelni rozgrzewam tłuszcz, wkładam rzodkiewki i smażę przez chwilę. W tym czasie kroję całe cebulki dymki razem z zieloną częścią i dodaję do rzodkiewek, zresztą podobnie jak przepuszczone przez praskę ząbki czosnku.
- Otwieram mleko kokosowe, przekładam całość na patelnię. Doprawiam solą i pieprzem, dodaje odlana na sicie ciecierzycę. Dodaję także bezpośrednio odlany makaron i mieszam.
- Nakładam na talerze i podaję, wegański makaron z rzodkiewką w kremowym sosie z mleka kokosowego smakuje rewelacyjnie!
Anna napisał
Ze śmietaną albo z białym serem. Najlepsze są takie zołzy, piekące. Super są też kiszone.
Katarzyna napisał
Z białym serem i jogurtem jako twarożek albo na kanapki do wszystkiego :)
Rat napisał
Kiszone ?
Marianna napisał
Saute. W plasterkach, jako element kanapki (może być również świeży chcebek z masłem i samą rzodkiewką). W kosteczkę jako dodatek do twargu ze śmietaną. Starte na tarce ze śmietaną. W sałatach/surówkach. W chłodniku (muszą być!). Jako jedno z surowych warzyw, które podaje się z dipem. Kiszone. Jeden z moich psów też uwielbia :-)
Kasia napisał
z twarogiem
Paweł napisał
Ja lubię. Na kanapkę z pomidorem są ekstra. No i jeszcze jest coś o nazwie „awanturka” czyli tarta rzodkiewka z twarogiem ze śmietaną. Też pycha…
Marianna napisał
Paweł – haha, u mnie „awanturka” to twaróg zmieszny z cebulą i sardynkami.
Justyna napisał
Marianna u mnie też
Paweł napisał
Marianna U mnie to po prostu była pasta rybna ?
Katarzyna napisał
Samodzielnie kiszę. Swieże cały rok. Chociaż mam wrażenie, że ostatnie lata smak rzodkiewki jest już nie ten.