Placki kukurydziane

Te placuszki są śliczne, cudowne, aromatyczne i bardzo smaczne, można je jeść, jeść i jeść. Polecam więc przygotować ich naprawdę dużo na imprezę, bo szybko się kończą, wręcz znikają :) a są bardzo przyjemne podczas przygotowywania. Nie są specjalnie pracochłonne a efekt duży. Placki są słodko-ostre i bardzo chrupkie. Można powiedzieć, że nawet dają lekkie orzeźwienie bo kukurydza zachowuje podczas krótkiego procesu smażenia swoją chrupkość i słodycz. Podajemy zimne z wykałaczka. Przechowujemy je w temperaturze pokojowej lub w lodówce ale przed podaniem placuszki muszą osiągnąć temperaturę pokojową.

* 2 kolby świeżej słodkiej kukurydzy

* 1 ostra czerwona papryczka
* 2 cebulki dymki
* 1 jajko
* 2 czubate łyżki mąki pszennej* sól do smaku

* łyżeczka brązowego cukru

* można dodać troszkę groszku zielonego ale nie koniecznie

Ziarna kukurydzy odcinamy nożem od kolb. Cebulę dymkę kroimy razem z zieloną częścią na drobne kawałeczki, tak samo robimy z papryczką, z tym, że dodatkowo usuwamy przy tym ostre pestki. W misce mieszamy dokładnie jajko z mąką i solą. Do miski wkładamy warzywa i dokładnie mieszamy. Musi być to bardzo gęsta konsystencja, ale taka aby było widać żółte ziarna. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy na średnim ogniku dość krótko, raz tylko na koniec odwracając. Nakładamy małe ilości bo placuszki muszą być do zjedzenia na raz. Ja polecam nakładać łyżeczką do herbaty. Przechowują się świetnie, więc nie będą stanowić problemu, poczekają na zjedzenie – czyż nie są bez wad?

Ten przepis kulinarny ma 5 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!

Gosia napisał

8 lipca 2008 o

czy koreczki te podaje się na zimno czy ciepło?
Olga Smile napisał

8 lipca 2008 o

Witaj Gosiu – ja podaję je tak i tak, chociaż częściej na zimno z dodatkiem w miseczce gęstej śmietany, tak do maczania :)
Gosia napisał

13 października 2008 o

a czy można użyć kukurydzy z puszki?
Olga Smile napisał

13 października 2008 o

Gosiu – można, jednak trzeba wybrać producenta, który ma twardą kukurydzę a nie miękką. To bardzo ważne :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Marzenka napisał

16 lipca 2010 o

A ja dodałam jeszcze ser żółty, są pycha :-)