Wyciskarka wolnoobrotowa do soku SKG A10
Przygotowałam test kolejnej wyciskarki wolnoobrotowej. Tym razem na tapetę poszła najnowsza wyciskarka marki SKG model A10. Nadmienię, że marka SKG jest Wam doskonale znana, ponieważ pokazywałam już dwie wyciskarki wolnoobrotowe SKG 2088 i SKG 2059 z zestawem tnącym. Jest to już trzecie urządzenie tego producenta sprzętu kuchennego AGD u mnie na blogu. Co nowego pojawiło się w wyciskarce wolnoobrotowej do soku SKG A10 w porównaniu z poprzednimi modelami? Zmienił się wygląd, jest nowszy design oraz szerokość otworu wlotowego. Pierwszy raz została zastosowana ruchoma miska do wsypywania warzyw, która jest bezpiecznym rozwiązaniem. Nowatorskie jest też rozwiązanie wałka montowanego razem z sitami, znacząco zwiększyło ilość pozyskiwanego soku zarówno z twardych jak i miękkich owoców oraz warzyw.
Wałek kręci się razem z sitem, to pierwsze takie rozwiązanie, które pojawiło się w opisanych wyciskarkach SKG. Efektem jest wyjątkowo sucha pulpa. Jest to jedna z głównych cech tej wyciskarki. W zestawie znajdują się dwa sita do soków (drobne oczka) i do musów (większe oczka).
SKG świetnie wyciska sok i pozostawia bardzo mało odpadu. W dalszej części testu będę też o tym pisała i oczywiście pokażę na zdjęciach, bo nic tak nie przemawia jak fotografie. Gdybym miała opisać wyciskarkę SKG A10 w kilku zadaniach to powiedziałabym, że pozwala uzyskać klarowny sok z marchwi i radzi sobie z twardymi warzywami korzeniowymi bez większego problemu. Z miękkich owoców i warzyw powstanie błonnikowy sok. To ciekawe rozwiązanie, bo znacznie zdrowsze niż całkowicie klarowne soki. Błonnik jest potrzebny w diecie, wiec nie należy go unikać za wszelką cenę. Można powiedzieć, że klarowność soku jest zależna od twardości wyciskanych owoców i warzyw. Do testu przygotowałam sok z marchwi, z jabłek i selera naciowego, z ogórka, pietruszki oraz imbiru. Uzyskałam gęsty mus z brzoskwiń oraz świetną passate z dojrzałych malinowych pomidorów, której smak można wzbogacić imbirem lub kilkoma ząbkami obranego czosnku. Wybrałam ten zestaw warzyw i owoców z pełną premedytacją. Dlaczego? Ponieważ wiem, że moi czytelnicy często kupują wyciskarkę po to właśnie, by pozyskiwać sok z najpopularniejszych warzyw korzeniowych i naszych krajowych, sezonowych owoców. Byłam ciekawa jak sobie nowa SKG poradzi! Zawsze ekscytują mnie testy urządzeń, ja naprawdę lubię je robić, przygotowywać, planować i opisywać. Mam nadzieję, że moje zaangażowanie jest widoczne w opisach :)
Czas na konkrety. Wszystkie części wyciskarki, wałek, misa, obudowa oraz sita wykonane są z Tritanu, materiału wolnego od bisfenolu A, czyli BPA free. SKG A10 jest ciężka, stabilna i duża. Powiedziałbym, że to kawał sprzętu, bo wyciskarki ważące powyżej 10 kg nie pojawiały się u mnie dotychczas zbyt często. Przy sporej mocy 250W indukcyjnego silnika wałek kręci się wyjątkowo wolno, wykonując 36 obrotów na minutę. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie nagrzewa oraz nie natlenia soku i zachowane zostają enzymy oraz witaminy. SKG jest wyjątkowo łatwa do czyszczenia oraz prosta do składania. Powiedziałabym, że jest intuicyjna. Nie czytałam instrukcji przed testem, a podłączyłam i uruchomiłam ją bez problemu. Oczywiście instrukcję przeczytałam po chwili i polecam czytać za każdym razem! Staram się jednak zawsze na sobie sprawdzić, czy dam radę, czy będę musiała studiować opisy składania i rozkładania z instrukcją krok po kroku. Tu poszło łatwo.
Czas na pokazanie ruchomej miseczki do wsypywania warzyw. Jest ona na stałe zamontowana w otworze wlotowym. Porcjami można wrzucać warzywa i owoce.
Miskę przechyla się i wszystko ląduje we wpuście wyciskarki. To ZABEZPIECZAJĄCE rozwiązanie, które chroni ręce dzieci przed włożeniem do wyciskarki. Proste rozwiązanie, estetyczne i bezpieczne.
Wałek może kręcić się również „do tyłu”, to pozwala na cofnięcie masy, gdy coś zaklinuje się w wałku wyciskarki. Kolejny do opisania element to korek niekapek, tak dobrze znany w wyciskarek pionowych. Zabezpiecza sok, przed samowolnym i niekontrolowanym wypływaniem z miski. Dzięki takiemu rozwiązaniu możecie mieszać smaki owoców i warzyw. Natomiast przelewać gotowy sok do misy można dopiero, gdy się zapełni lub gdy odciśniecie wszystkie przygotowane składniki.
Miska na sok ma standardową pojemność 450 mililitrów. Powinno się ją opróżniać dopiero na koniec wyciskania, ponieważ jak to w przypadku wszystkich wyciskarek pionowych bywa, wałek nie powinien się kręcić „na sucho”, czyli bez wkładu warzywnego lub owocowego. Czas na przepisy!
SOK OGÓRKOWO-PIETRUSZKOWY
Lubię zielone soki, należą do kategorii tych, które staramy się pić kilka razy w tygodniu. Pojawiły się już krajowe ogórki, więc u nas rozpoczął się sezon na soki z ogórków, pietruszki, selera naciowego, imbiru i szpinaku. Dowolność kombinacji jak zawsze zależna jest od upodobań smakowych wyciskającego oraz od tego, co akurat macie pod ręką. Ja zdecydowałam się na najprostsze połączenie, czyli ogórek, imbir i natka pietruszki. W tym miejscu koniecznie muszę pokazać, jak mało uzyskałam odpadu, tylko tyle, ile widzicie na zdjęciu poniżej. Wycisnęłam trzy długie ogórki, trzy plastry imbiru i mały pęczek natki pietruszki.
Widać też, że misa jest pełna soku. Ogórki pokroiłam w słupki, ponieważ wyciskarka ta lubi pokrojone warzywa. Tak samo ma się sprawa z natką pietruszki. Łodygi warto pokroić, w poprzek tak, żeby nie zawijały się wkoło wałka.
Gdybym miała porównać ilość soku i suchość odpadu, to powiedziałabym, że jest to świetny wynik. Niemniej sok jest błonnikowy i ma inną konsystencję. Jak pisałam wcześniej, że konsystencja soku zależy od twardości owoców i warzyw. Ponieważ ogórek jest miękki, to sok powstaje miąższowy, pełny błonnika, ale o cudownie zielonym kolorze!
SOK POMIDOROWY
To jeden z tych, który rodzinnie lubimy najbardziej. Wiecie, że przerabiam setki kilogramów pomidorów na passaty i soki. Wiele lat temu kupiłam sobie włoską maszynę przeznaczoną tylko do tego celu. Natomiast w wyciskarce SKG A10 wyciśniecie sok z pomorów w prosty sposób. Wystarczy pomidory umieścić w misce wlotowej, wsypać i czekać aż pojawi się bogaty sok. Ja swoim zwyczajem pokroiłam jeszcze kilka plastrów imbiru. Ze względu na jego smak i właściwości zazwyczaj dodajemy go do większości soków, które powstają w mojej kuchni.
Jak widzicie, tym razem też chciałam pokazać jaka ilość odpadu powstała podczas wyciskania pomidorów. Absolutnie niewielka. Sok pomidorowy jest wspaniały do picia lub gotowania. Tylko spójrzcie na ten oszałamiający kolor! A miło wylać całą zawartość soku do szklanki lub pojemnika dołączonego do wyciskarki. Podpowiem jeszcze, że soki uzyskiwane z wyciskarki, mogą stać w lodówce nawet 1-2 dni, więc nie ma konieczności wypijania wszystkiego na raz. To też wygodne rozwiązanie, które pozwala oszczędzić czas. Tak zwyczajnie raz wycisnąć a pić przez dwa dni.
Podobnie jak w przypadku soku ogórkowego, również pomidorowy sok jest gęsty, aromatyczny i bardzo smaczny. Samo zdrowie pełne smaku! A latem, nie ma co ukrywać pomidory są najsmaczniejsze, zwłaszcza te gruntowe, które już niedługo dostępne będą w sprzedaży. Czekam na nie przez cały rok!
SOK JABŁKOWY Z SELEREM NACIOWYM
Teraz czas na jabłka. Miałam całkiem nieduże i bardzo soczyste. Nie były one zbytnio twarde, więc postanowiłam połączyć je z selerem naciowym. Podobno wszystkie gwiazdy Hollywood pijają taki sok codziennie rano, także musiałam go przygotować dla moich czytelników. Nie ze względu na upodobanie obcokrajowców do tego smaku, ale dlatego, że jabłka są naszym narodowym owocem. Dzieciaki uwielbiają sok jabłkowy, dorośli także chętnie go piją w różnych połączeniach.
Jabłka partiami wkładałam do obrotowej miski i wsypywałam do pojemnika z wałkiem odciskającym. Selera naciowego również pokroiłam w 2-3 centymetrowe kawałki.
Ty razem również duża ilość soku i mała ilość odpadu przyjemnie mnie zaskoczyła. Sok ma fantastyczny zielono-żółty kolor. Miąższowy, gęsty, zawiesisty i bardzo smaczny. Nie jest on klarowny jak soki z kartonów.
SOK MARCHEWKOWY
Nie mogłam się powstrzymać i przygotowałam sok marchewkowy, taki klasyczny bez dodatków, pełen smaku świeżej marchwi, lekki i pyszny. Przyznam, że to jeden z ulubionych moich z soków. Czasami mam wrażenie, że klasyczne smaki, to na czym się wychowaliśmy należą do kanonu podstawowych, lubianych dań. Gdy byłam dzieckiem mieliśmy sokowirówkę. Wyciskało się w niej sok z jabłek, marchewek i buraków. W takiej kombinacji lub po prostu marchew + jabłko, marchew sama, jabłko, jabłko + buraki. Lubiłam wszystkie i nadal lubię. Możliwe, że smaków dzieciństwa się nie zapomina.
Zgodnie z instrukcją obsługi, marchew obrałam i pokroiłam w kawałki. U mnie było to przekrojenie marchwi w wzdłuż na cztery kawałki i w kilka w poprzek. Ponieważ wyciskałam tylko miękkie owoce i warzywa to byłam ciekawa jak poradzi sobie z twardą marchwią. Sok wyszedł zupełnie klarowny. Stąd właśnie mój wniosek z użytkowania, że konsystencja soku w tej wyciskarce zależy od konsystencji owoców i warzyw.
SKG A10 poradziła sobie z marchwią świetnie, aż chrupało w kuchni. Wypadały nieprzerwanie suche części marchwi (tu pulpy było dużo) ale sok pozostawał w komorze wyciskarki. Wyszedł bardzo ale to bardzo dobry. Nie mam żadnych zastrzeżeń do soku, powiedziałabym, że pokazowy. Składniki należy wrzucać stopniowo, aby nie przeładować wyciskarki.
MUS Z BRZOSKWIŃ – drugie sito o dużych oczkach do musów
Ponieważ w zestawie z wyciskarką SKG A10 są dwa sita w komplecie, a ja dotychczasowe soki wyciskałam przy pomocy jednego, tego o drobniejszych otworach, to czas na zmianę. Miałam dojrzałe i miękkie brzoskwinie, więc doszłam do wniosku, że tym razem pokażę brzoskwiniowy mus. Ciekawiło mnie jak wyciskarka poradzi sobie ze skórkami brzoskwiń i z tymi włoskami. Mi osobiście włoski nie przeszkadzają i sama jadam brzoskwinie w całości, ale wiem, że część osób ma gęsią skórkę na plecach myśląc o ich skórce. Pestki oczywiście wcześniej wyjęłam, bo jak wiadomo do żadnej wyciskarki, nie wkłada się owoców z pestkami. Jeśli więc przyjdzie wam do głowy wyciskanie soku z czereśni, wiśni, śliwek, moreli czy brzoskwini należy wcześniej je wydrylować. A wyciskać sok z winogron tylko wtedy, gdy są to odmiany bezpestkowe.
Powiem wam, że taki mus jest świetny jako polewa do lodów lub po prostu jako składnik lodów przed mrożeniem. Wystarczy dodać trochę mleka kokosowego lub kogla-mogla i przelać do maszynki do robienia lodów. Mus z brzoskwiń wyszedł esencjonalny i niezwykle aromatyczny. Bardzo smaczny!
Ciekawa byłam również ilości odpadu z musu brzoskwiniowego i okazało się, że jest całkiem niedużo. A smak, przyjemny to mało powiedziane, taki mus brzoskwiniowy mus jest świetny! Zobaczcie sami:
PODSUMOWANIE:
Wyciskarka marki SKG model A10 jest trzecim urządzeniem tej marki, jaką miałam okazję pokazać moim czytelnikom. SKG A10 jest ciężka, stabilna i duża. Przy sporej mocy 250W indukcyjnego silnika wałek kręci się wyjątkowo wolno, wykonując 36 obrotów na minutę. Wyciska sok do ostatniej kropelki, a ilość odpadów jest bardzo niewielka, szczególnie przy miękkich składnikach. Ma otwór wlotowy z zamontowaną na stałe ruchomą miseczką do wsypywania warzyw, która moim zdaniem stanowi dodatkowe zabezpieczenie, przed włożeniem rąk przez dziecko. Wszystkie części wyciskarki, wałek, misa, obudowa oraz sita wykonane są z Tritanu, materiału wolnego od bisfenolu A, czyli BPA free. SKG A10 ma 10 letnią gwarancję dzięki takiemu zabezpieczeniu kupujący ma pewność, że będzie mógł przez długie lata wyciskać wspaniały i zdrowy soku. Wolne obroty nie przegrzewają soku i pozwalają zachować enzymy oraz witaminy. Intuicyjne składanie i rozkładanie sprawia, że wyciskarka wolnoobrotowa SKG jest prosta w użytkowaniu. Waży ponad 10 kilogramów, więc jest stabilna i nie porusza się po blacie kuchennym. Dwa sita w zestawie sprawiają, że można dostosować sok do własnych potrzeb. Jak napisałam w treści testu, klarowność soku i jego konsystencja zależy od rodzaju i twardości użytych warzyw i owoców. Z miękkich powstaje zawsze sok błonnikowy, a z twardych warzyw, jak buraki i marchewki, otrzymacie sok klarowny. Dodatkową zaletą jest cicha praca wyciskarki. Ma to duże znaczenie w domu szczególnie rano. Można wyciskać sobie sok, nawet gdy cały dom jeszcze śpi! Wyciskarka SKG A10 ma 10 letnią gwarancję! Koniecznie trzeba wspomnieć, że właśnie ta wyciskarka otrzymała nagrodę za wzornictwo. Wyciskarka jest zdobywcą nagrody Red Dot Design Award 2018 zwanej „Oskarem designu”, która jest uznawana za jedną z najbardziej prestiżowych nagród w dziedzinie wzornictwa przemysłowego.
Źródło zdjęcia: sklep www.emidas24.pl
Wyciskarkę SKG można kupić w sklepie: www.oleole.pl
Moją kupiłam w sklepie: www.emidas24.pl
Gwarancję 120 miesięcy realizuje oficjalny dystrybutor SKG DESIGN w Polsce eMIDAS24.pl:
www.emidas24.pl
Życzę smacznego i zdrowego soku oraz zapraszam do zabawy!
Pozdrawiam Olga Smile
Sok z pomarańczy, owoców goji i imbiru napisał
Mój ulubiony sok wakacyjny: sok z pomarańczy, owoców goji i imbiru
Przedstawiam Państwu kombinację niecodzienną
która dla zdrowia z pewnością będzie zbawienną.
Zdrowie skóry, nerwów i prawidłowe ciśnienie
to każdego człowieka marzenie.
Mnogość witaminy C i beta karotenu
unieszkodliwi agresywne cząstki tlenu
Jeśli więc śpicie za mało i papierosy palicie
te związki pomarańcz wyeliminuje należycie .
Owoce goji nie należą do codzienności,
ale nikt jak one pomogą w nabraniu odporności.
Dzięki nim bóle reumatyczne
nie będą już takie drastyczne.
Wątroba zdrowa i wzrok zdrowy
dobrych właściwości goji nie wymieniłem nawet połowy.
Imbiru odrobinę na smaku dopełnienie-
to skuteczny lek na przeziębienie.
Bóle miesiączkowe, brak koncentracji?
Imbir się tym zajmie tak fachowo jak w farmacji.
Jeśli zatem w kościach łamie lub stres dopada
szklanka tego smacznego soku to dobra porada.
Aga i dzieciaki napisał
Mój ulubiony wakacyjny sok (i nie tylko wakacyjny) to taki, po który moje dzieci sięgają i piją z uśmiechem i komentarzem: „…. oooo… już się skończył? … A może zrobisz jeszcze troszkę? :)”. Bez względu na składniki – takie soki mogę robić cały czas!
Anonim napisał
Lubię czasem po pierwszym łyku soku zamiast „MNIAM” pomyśleć „HMMMMM INTERESUJĄCE”, dlatego nie podam konkretnego przepisu, lecz dam radę, by eksperymentować. Słodkie, dojrzałe owoce we wszystkich konfiguracjach są przepyszne, ale przechadzając się po ogrodzie, lub buszując po kuchni fajnie jest do soku dorzucić coś jeszcze, co sprawi, że stanie się niezwykły i inspirujący. Nie tylko warzywa np. odświeżający ogórek, gorzkawy jarmuż czy ziemistego buraka ale też zioła i przyprawy. Mięta, anyż, goździki i a nóż widelec mam szansę, że moje kubki smakowe oszaleją!
Monika napisał
Witam, mój ulubiony sok składa się z jabłka, marchewki oraz spiruliny. Bardzo dobrze smakuje oraz jest istną bombą witaminową :) jest też polecany dla osób aktywnych do których się zaliczam :) Pozdrawiam.
Anonim napisał
Nieraz się jak jeż zamykam,
gdy mnie świat drażni nadmiernie,
nieraz miewam także kolce, które
służą mi dość wiernie,
jestem soczysta i jędrna,
choć na liczniku – 6 dekad…
Jaki owoc lubię? W lesie
odpowiedź przepyszna czeka!
JEŻYNA – moja kochana,
ciut cierpka lata osłoda…
Pełna wybornych witamin
– mnie, seniorce, zdrowia doda!
Cieszy kolorem, zapachem,
świeża, wprost z garści zjadana,
albo w słoikach na zimę
w formie SOKU zamykana!
Nieraz też ten sok śniadanie
mi ubarwia, popołudnie
orzeźwia – o każdej porze
zresztą mi smakuje cudnie!
Wystarczy garść jeżyn pysznych
wycisnąć – z innym owocem
połączyć albo też solo
dać im ujawnić swe moce… <3
Poję się tym sokiem sama,
poję męża oraz dzieci,
nieraz ktoś z bliskich mi ludzi
też na pyszny soczek wleci...
Tak je kocham, że mam nawet
w ogrodzie hodowlę mini,
która moje letnie życie
słodszym i przyjemnym czyni!
I w garderobie mam sporo
też jeżynowych odcieni...
Jeżyna jest najwspanialsza -
kto się zna, ten ją doceni! :)
Akceptuję regulamin.
Histryk napisał
Mój ulubiony wakacyjny sok, to świeżo wyciskany z pomarańczy. Serio, nie trzeba nic więcej i takie są fakty. Jasne, wszelkie wariacje są spoko, ale król jest jeden. Handlujcie z tym. Zamieściłbym jeszcze o tym jakąś rymowankę, ale one wszystkie są zwyczajnie głupie, trzeba mieć odrobinę godności.
Anonim napisał
Pomarańczowy sok z miętą bardzo orzeźwiający dodatkowo kostki lodu
Dorota napisał
Moim ulubionym wakacyjnym sokiem jest sok z pomidorów takich polnych owalnych mięsistych, pachnących słońcem, wiatrem. Nieraz urozmaicam go natką pietruszki, czy selera. Sok pomidorowy to bogactwo potasu składnika niezbędnego do funkcjonowania organizmu – pomaga na obrzęki, nadciśnienie, czy nieregularne bicie serca. Jest też silnym przeciwutleniaczem, który chroni układ krwionośny.
ELŻBIETA napisał
Pani Olgo :)
Z maniakalnym zacięciem śledzę Pani wpisy od lat wielu.
Z ogromną przyjemnością i radością, nie ukrywam.
Wyciskarka wolnoobrotowa do warzyw, owoców i ziół SKG A10- serce me skradła !
Oj Pani Olgo … czym Panią przekonać mam, żebyś uszczęśliwiła właśnie mnie sprzętem nader wspaniałym? <3
Tyle wpisów, masa argumentów i tak wiele chętnych… Bezradność mną miota!
Ale…
O nie! Naśladując, z Pani bloga gonitwę za lepszym smakiem, za zdrowszą żywnością i innym życiem, podejmuję rękawice.
Przed kilkoma laty dostałam w spadku hektary. Hektary pola uprawnego, ogromny sad ( 1, 59 ha), w tym winnicę, szklarnie, warzywniak i zielnik. Tuż za darowanym areałem, rozciąga się las, co skarby skrywa. Oj nie małe połacie jest tego, nie małe!
Kontynuując rodzinną tradycję, pełną miłości do Matki Natury i z szacunku dla rodziców, dziadków ( wszak to oni sad i całą resztę "spłodzili") – rozpoczęłam przygodę życia na roli. Uprawiam, pielę, sadzę, przycinam i podlewam. I zbieram plony i owoce mej pracy bez względu na dzień tygodnia czy porę dnia lub nocy. Szykuję, gotuję, mrożę,fermentuję, kiszę, suszę, smażę, wyciskam, blenduję i s(Z)okuję. Dla siebie, dla dzieci dla familiji całej bliższej i dalszej. Dla znajomych i sąsiadów… Bo jest tego dobrego, od groma!
Ogrom pracy na swoim "kawałku pola" a las, w sąsiedztwie przylegający też kusi i woła. Bo jak bym mogła po leśne jagody nie wyskoczyć, czy morwy przeoczyć? A kurki, leszczyna i inne leśne specjały – przecież same nie przyjdą do spiżarni!
Dlatego ośmielam się aplikować! Staję w konkury ?
Wyciskarka SKG A10
będzie mi niezbędna jako DEFIBRYLATOR, gdy dopadnie mnie nagłe zatrzymanie krążenia od nadmiaru zajęć w polu, czy przy garach!
Będzie służyła jako INHALATOR, gdy stracę oddech od zachwytu nad plonami mojemi. Albo z przerażenia, że doba ma tylko 24 godziny- a tyle jeszcze owoców do przerobienia.
Będzie moim INKUBATOREM, jeśli z wyczerpania bądź zmęczenia zanikać będą u mnie podstawowe procesy życiowe…
To ONA- Szanowna Wać Pani SKG A10, wytworzy mikro klimat o odpowiedniej temperaturze, wilgotności i składzie atmosfery – podtrzymując moje procesy życiowe xD
Wyciskarka SKG A10- to sprzęt marzeń, must have w gospodarstwie! Powinna być dostępna w pakiecie samochodowej apteczki, by pomagać na wszelakie boleści i bolączki.
Moi najbliżsi to "kozia rodzina", bo uwielbiamy rośliny w każdej postaci. O każdej porze dnia czy nocy, w każdej formie i barwie. Nie posiadamy wyciskarki ale… użytkujemy ponad 25 letni Zelmer. Sokowirówkę starą jak świat, w kolorze bladej świnki Pigi, co ledwo zipie i głośno buntuje się podczas pracy. A skołatany od pracy silniczek buczy tak, że sąsiadki nie mogą spać a ich kury w kurniku szaleją :P
Mój syn 10 letni jest szalonym fanatykiem koktajli :D Każdego dnia samodzielnie szykuje dla całej rodziny prze arcy pyszniutkie napoje. Z dodatkiem wspaniałych owoców, które zbieramy w dziadkowym sadzie. Jego faworytem są koktajle z dodatkiem zielonych warzyw: jarmużu, szpinaku czy młodych listków pokrzywy i mięty- którą również na wsi zbieramy skrupulatnie. Ostatnim hitem dla Oliwiera stało się mleko robione z płatków kokosowych, z płatków owsianych i z płatków migdałów. Z Pani bloga bierze receptury magiczne i eksperymentuje.
Gdybyśmy tak mogli wycisnąć prawdziwy sok przez SKG A10 – hitem lata byłby sok z jeżyny, morwy czarnej, buraka ćwikłowego i kapusty czerwonej. Z odrobiną imbiru lub cytryny. Taki zestaw witamin to bomba dla organizmu, dobroczynna dawka i uzdrawiająca zarazem. Niwelująca wszelakie bolączki życia codziennego i dająca nam apetyt na życie :)
Umierając z ciekawości, czy wyciskarka SKG A10 w mych skromnych progach zagości- wracam do prac w garnkach, źródła mej szczęśliwości. Gdy nastanie godzina sądu ostatecznego u Pani na blogu (ogłoszenie wyników przez JURY) opiję dobre wieści wiaderkiem źródlanej wody ze studni głębinowej! Schłodzę w nim najstarszą i zacną butelkę wina, z piwniczki dziadkowej i raczyć się będę jej bukietem nieśpiesznie :)
To będzie moja chwila, z kieliszkiem w duecie- bo mam nadzieję do mej ekipy dołączy najwspanialszy "dohtur" na świecie: wyciskarka SKG A10, co zdrowie nam da i siły na długie lata !
Rozmarzyłam się … aj!
Pozdrawiam serdecznie :)
Ela
ps. akceptuję regulamin konkursu i wyrażam zgodę.
agata napisał
Mój ulubiony sok wakacyjny to sok dzieciństwa – MARCHEWKOWO-JABLKOWO-MALINOWY. Wychowywałam się na soczkach „Kubuś”. Rodzice mieli działkę na końcu świata, sklepu nie było w promieniu 15 km, a ja i mój brat mieliśmy wielka ochotę na ulubiony soczek. Mama zrobiła wtedy „Kubusia” własnej roboty, ale z braku dobrego sprzętu jego konsystencja nie była tak jednolita ?. Za to smak owoców i warzyw z naszej działki niepowtarzalny. Przy dobrej wyciskarce mogłabym odtworzyć smak dzieciństwa w domowym zaciszu ❤️