KOTLETY WEGAŃSKIE
Często dostaję pytania o kotlety wegańskie. Pytacie głównie o to z czego mogą powstać domowe kotlety wegańskie? O to, które uważam za najsmaczniejsze na przykład, o proporcje i szukacie prostych, niezawodnych przepisów. Od wielu lat pokazuję kotlety warzywne w dziesiątkach form, smakach i kombinacjach. Ponieważ nie jadany rodzinnie jajek i nabiału to w większości przygotowuję kotlety roślinne nie tyle wegetariańskie, co po prostu wegańskie. No chyba, że wpadają nasi mięsożerni przyjaciele, to wtedy dla nich smażę mielone, ponieważ oni niczego innego nie tkną. Mamy taki układ – oni nie wciskają w nas mięsa, gdy do nich przyjeżdżamy, my nie każemy ich jeść wege, gdy tego nie lubią. Proste, jasne i klarowne zasady. Ponieważ sama uwielbiam kotlety wegańskie właściwie wszelkiej maści, to najczęściej smażymy je w większych ilościach. Sprawdzają się do kanapek, na obiad albo podpieczone na kolację. Jak widać zawsze pasują :) Dzisiejsze kotlety wegańskie powstały z ziemniaków, wędzonego tofu i cebulki. Lubię proste smaki i niezawodne połączenia. Ziemniaki sprawdzają się zawsze! Kotlety wegańskie czyli inaczej roślinne lub warzywne bez mięsa ma się rozumieć, z jakich warzyw lubisz jeść?
KOTLETY WEGAŃSKIE
KOTLETY WEGAŃSKIE – składniki:
- 1500g ziemniaków
- 600 g tofu wędzonego lub ostatecznie naturalnego
- 4-5 cebul
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 2/3 kubka bułki tartej (osoby na diecie bezglutenowej wybierają bułkę tartą bezglutenową)
- 4 łyżeczki soli kala namak (dodaj więcej lub mniej dostosowując smak)
- 1/2-1 łyżeczki mielonego białego pieprzu
- olej do smażenia
KOTLETY WEGAŃSKIE – przepis:
- Ziemniaki w mundurkach gotuję, studzę, obieram ze skórki i przeciskam przez praskę do ziemniaków.
- Tofu mielę w maszynce do mięsa lub malakserze.
- Cebule kroję w kostkę i podsmażam na złoto na patelni z kilkoma łyżkami oleju.
- W misce mieszam ziemniaki z mąką, cebulą, tofu, bułką tartą i przyprawami. Szybko ugniatam ciasto. Trzeba to zrobić szybko, aby ziemniaki nie chłonęły więcej mąki.
- Z porcji ciasta ziemniaczanego robię kulkę, rozpłaszczam, formuje kotlety. Obtaczam w bułce tartej i smażę na złoto na patelni z obu stron. Takie kotlety wegańskie są po prostu pyszne!
Anonim napisał
Dorota Helena dzięki ? więc plan obiadowy na dziś już jest
Anonim napisał
Cukinia, kabaczek, ziemniak. Choć raz jadłam pyszne z buraka, niestety nie znam przepisu.
Anonim napisał
Z czerwonej fasoli
Anonim napisał
jaglano – buraczane
Anonim napisał
Olga
Takie, które się nie rozwalą na patelni i dadzą się obrócić
A tak na poważnie, wszelakie
Anonim napisał
Hm, z buraka jeszcze nie jadłam ?
A burak jest moim faworytem ?
Anonim napisał
Soczewica
Anonim napisał
Z ziemniaków z sałatą i śmietaną
Anonim napisał
Anna. Pychota. Ja właśnie przez cały tydzień je jem razem z makaronem z cukinii. Dobrany duet ?
Anonim napisał
Ja kotlety nie robię tylko placki np z szpinaku