Dzisiaj coś innego, czyli obrazki do kolorowania które rysuję i mandala. Ja wiem, że kolorowanki są teraz popularne ale ja wolę rysować i tak też robię. Jakoś kolorowanie nie jest dla mnie odprężające, mono kolor mnie uspokaja widocznie. Czasami staram się pokazać moim czytelnikom, czyli Wam, z innej strony niż tylko talerza, garnka i obiadu. Sama mam wiele hobby, uwielbiam sztukę szeroko pojętą i twórczość, nie zawsze wystarcza mi czasu na robienie wszystkiego, co mam zaplanowane ale zawsze staram się znaleźć chociaż godzinę lub dwie dla siebie, tak, żeby zresetować i uspokoić myśli. Czasami się udaje, głównie w nocy kosztem ilości snu, gdy cała rodzina już odpoczywa, lub chociaż najmłodsze pokolenie śpi. Mandala jako taka jest dla mnie świetną zabawą, rozrywką, daje odprężenie i zadowolenie, w sumie się przy takim ryzowaniu odpoczywa. Ten moment, gdy mam przed sobą pustą kartkę, pisaki, cyrkiel, kątomierz i linijkę. Zazwyczaj sama jeszcze nie wiem co do końca powstanie, chociaż zawsze ma jakiś pomysł wyjściowy. I to właśnie się piękne w tworzeniu, rysowaniu i gotowaniu – efekt przerastający oczekiwania w dobrym tego słowa znaczeniu, a czasami inny od zamierzonego. Element ciągłej pozytywnej niespodzianki to to, co jest miłe i napędza mnie do działania.
Mandala – czym jest. To motyw artystyczny wywodzący się z tradycji hinduskiej, występujący głównie w sztuce buddyzmu. Dla mnie to wspaniała grafika o powtarzalnym kształcie i ciekawych liniach dająca nieskończone możliwości. Czasami można przeczytać, że oznacza koło życia oraz trwania, jest symbolem doskonałości i harmonii. Generalnie należy przyjąć dla ułatwienia, że mandala to rysunek na planie koła. Można łączyć linie proste, kwadraty, okręgi – dowolnie. Także technika i kolory zależą tylko od ciebie.
Niektórzy mandalą przypisują funkcje uzdrawiające, ochronne, wspomagające. Ja bym nadała im raczej kilka innych równie ważnych funkcji, a więc: odprężającą, rozwijającą i uspokajającą. Jakby na to nie patrzeć, mandala czy to rysowana czy kolorowana rozwija sprawność manualną, motorykę dłoni a także pamieć wzrokową. Łączy w sobie funkcje relaksacyjne, poznawcze i twórcze. Uczy także doboru kolorów i pozwala na wypracowanie własnego stylu pracy. Ja skupiam się na relaksacji i odprężeniu a także zadowoleniu, więc satysfakcji :)
Kolorowanki – ostatnio pojawiła się moda na kolorowanki, właściwe od 3-4 lat dostępne są w sprzedaży książki z motywami do kolorowania. Część moich znajomych złapała bakcyla i z wielkim przejęciem kolorują i fantastycznie się przy tym reklamują. W końcu takie jest zadanie kolorowanek :) Ja wole rysować mandale, czyli de facto rysować kolorowanki do kolorowania, a nie je ozdabiać kolorami :) Dziecko śmieje się ze mnie, że ja będę rysować a młodsze pokolenia kolorować, a pewnie, czemu nie.
To mam pytanie a jakie jest TWOJE HOBBY?
Matko, tak zaczęłam się zastanawiać jakie jest moje, to pewnie mogłabym podzielić je na 4 główne dziecinny:
- hobby artystyczne – tu malowanie akrylami i pastelami, rysowanie mandali i toczenie talerzy, misek i garnków na kole garncarskim, które mi Mikołaj na zeszłe święta przyniósł. Do tego szycie zabawek i Decoupage. Także robienie wieców na Boże Narodzenie oraz na przykład stroików na Wielkanoc czy bombek.
- hobby związane z fauna i florą, tu zwierzęta maści wszelakiej, które mnie otaczają i storczyki :D Pisałam już o moim ukochanym koniu Despocie, który odszedł na zielone pastwiska a wspomnienie momentu naszego rozstania i konieczność jego uśpienia rozrywa mi serce do dziś! Także o buldożku francuskim, który był moim oczkiem w głowie, o świnkach morskich kilka razy, które są z nami z adopcji. O kilku psach, berneńczykach Bolku i Lolku, o Maltańczyku, o dokarmianiu ptaków i ślimaku Marianie :)
- nie wiem czy do hobby powinnam zaliczać perfumy i kosmetyki ale UWIELBIAM tą grupę produktów :) Nie mówiąc już dekorowaniu mieszkania, o meblach, ceramice, talerzach i dodatkach.
- hobby spożywczo-kulinarne – chyba nie muszę tłumaczyć ;) Ale książki, zakupy i próbowanie nowych smaków, połączone z gotowaniem i zdjęciami w to wchodzi :)
A TY JAKIEM MASZ HOBBY?
Nowy dzień NOWA MANDALA by OlgaSmile a właściwie dwie klasyczna i klepsydra Tym razem duuuże, ale na zdjęciach nie widać, to format A3, papier 250gsm. Strasznie to przyjemne zajęcie – polecam! Rysowanie jest tanie i odprężające Pokazywać kolejne?
Jedna z czytelniczka zapytała mnie wczoraj, co potrzebne jest do mandali. Właściwie praktycznie nic niedostępnego, to tania rozrywka wymagająca trochę kreatywności, czasu i zręczności. Ja mam blok rysunkowy w formacie A4 o grubych kartkach do rysowania i kreślenia marki Canson. Zestaw 8 czarnych pisaków różnej grubości, kupiłam Faber Castell w internecie. Do tego cyrkiel tej samej marki, a właściwie dwa, drugi z adapterem pozwalającym na włożenie cienkopisu. Przyda się także linijka, ekierka oraz kątomierz typowo szkole marki Staedler. Ołówek jakikolwiek i gumka się przyda, bo ja najpierw ołówkiem szkicuję i jak mi się podoba to ten sam wzór cienkopisem poprawiam. Do zestawu dodałabym jeszcze kawę, aromatyczną herbatę i świeczkę, żeby było przyjemnie. I tyle, teraz moment na wymyślenie wzoru, chwila relaksu, kreatywności i jak dla mnie psychicznego odpoczynku.
Mam nadzieję, że moja mandala a właściwie mandale i powstałe dzięki temu rysunki do kolorowania się Tobie podobają. Postaram się dodawać kolejne w formie zdjęciowej. Średnio, gdy mam wenę powstaje 5 mandali tygodniowo, potem mam przerwę, żeby na przykład oddać się w wir czytania albo malowania lub lepienia. Nie wystarcza mi czasu na wszystkie zajęcia dodatkowe, które chciałabym robić. Praca, dom, codzienne życie, gotowanie, fotografowanie, odpowiadanie na maile i komentarze czytelników pochłaniają mi większa część dnia. Jednak mimo wszystko staram się by mandala i obrazki do kolorowania wychodziły spod mojej ręki, ponieważ mnie to odpręża i daje zadowolenie.
Olga Smile napisał
Dorota – tak :)
Olga Smile napisał
Edyta – w międzyczasie, dzisiaj na przykład od 4 w nocy do 9 rano :)
Olga Smile napisał
Aneta Szlęk tak naprawdę zależy od samozaparcia. Sowę naszkicowałam wieczorem. Następnego dnia wieczorem zrobiłam kwiatek, a dodawania konturów i kształtów zajmie mi pewnie kolejny cały wieczór do rana … jak to u mnie bywa,
Monika Baran napisał
Czekam niecierpliwie na efekt końcowy sowy :)
Justyna Wierzbicka napisał
Jakich pisaków używasz i jakiego cyrkla?
CLUB degli Ottimisti napisał
Idee da metabolizzare
CLUB degli Ottimisti napisał
Ci vogliono anche delle news notizie positive…
Olga Smile napisał
Ja mam zestaw zwykły Faber Castell cienkopis mam te https://allegro.pl/pisaki-artis-pen-faber-castell-pitt-8-szt-czarne-i6688662348.html a cyrkle mam dwa taki Cyrkiel https://allegro.pl/cyrkiel-faber-castell-girls-174447-wisnia-i6885867577.html i taki z adapterem https://allegro.pl/cyrkiel-faber-castell-adapter-cienkopis-i6805664072.html
Justyna Wierzbicka napisał
Bardzo dziękuję za odpowiedź!
Olga Smile napisał
Justyna Wierzbicka trzymam kciuki za rysowanie :D