ŚLEDZIE Z OLIWKAMI
Dzisiaj bardziej egzotycznie, śledzie w oliwkami zielonymi i pomidorami suszonymi. Śledzie z oliwkami są znacznie mniej popularne niż chociażby śledzie ze śmietaną, z jabłkami, z olejem lub z cebulką. Oczywiście tamte są klasycznym zestawem imprezowym lub świątecznym. Za to śledzie w oliwkami są bardzo ciekawe są w smaku, powiedziałabym, że nietuzinkowe, inne i smaczne. Warto zdecydować się o ich przygotowanie raz na jakiś czas. Napisać jeszcze muszę jeszcze o śledziach. Szukajcie miękkich i delikatnych płatów śledziowych ze skórą lub bez, zależnie jakie wolicie. Te ze skórą są bardzie mięsiste a mięso jest twardsze. Skórę jednak trzeba zazwyczaj zdejmować. Wiem, że część moich czytelników kupuje całe śledzie z beczki, sprawia je, odsala i dopiero zalewa się oliwą lub olejem. To wersja z pracą od podstaw. Łatwiej jest kupić płaty śledziowe, które wystarczy umyć, pokroić i wymieszać z odpowiednimi dodatkami, aby otrzymać fantastyczny smak dania! Ja czasami kupuje też rosyjskie śledzie Iwasi, pisałam już o nich przy okazji innego wpisu, warto po nie sięgnąć jak tylko przydarzy się ku temu okazja. A ty, jakie śledzie lubisz? Ze swojej strony zapraszam dzisiaj na śledzie w oliwkami, marynowane, kolorowe i smaczne!
ŚLEDZIE Z OLIWKAMI
ŚLEDZIE Z OLIWKAMI – składniki:
- 8-10 płatów śledziowych a’la matias lub matiasów jak uda się wam kupić
- 3-5 cebul, dymka z białą cebulką (kwestia wielkości i tego ile cebuli lubicie)
- 20 suszonych pomidorów krojonych w zalewie (to zazwyczaj 1 słoik)
- 1 słoik oliwek zielonych bez pestek
- 3 ząbki czosnku
- 1 czubata łyżka musztardy francuskiej
- 1 łyżka kaparów
- 1 łyżka miodu (może być właściwie dowolny nawet wielokwiatowy)
- 100 ml oliwy
- 1 łyżeczka zielonego marynowanego pieprzu (opcja dla podwyższenia pikantności)
- 3 łyżki soku z cytryny lub octu
ŚLEDZIE Z OLIWKAMI – przygotowanie:
- Filety śledziowe moczę w wodzie lub w mleku przez kilka godzin. Kwestia tego jak bardzo są słone. Wyławiam, wycieram i kroję na kawałki, takie na jeden kęs.
- Cebule dymki obieram, kroję całe razem z zieloną częścią na cienkie talarki.
- Oliwki odcedzam z zalewy i kroję w plasterki.
- Wkładam do miski cebule, oliwki, pomidorowy suszone, kapary, pieprz zielony, obrane i przepuszczone przez praskę ząbki czosnku oraz musztardę francuską z całymi ziarnami gorczycy. Dolewam miód, dodaję zawartość słoika z pomidorami suszonymi i oliwę. Mieszam bardzo dokładnie.
- Łączę warzywa ze śledziami, mieszam, przykrywam szczelnie folią spożywczą i zostawiam na minimum 3 godziny w lodówce.
- Takie śledzie z oliwkami i suszonymi pomidorami podaję z chlebem. Miłośnikom kuchni polskiej będą smakować przez cały, okrągły rok!
Anna napisał
Bardzo lubię oliwki i śledzie, to połączenie dla mnie skrojone na miarę!
Agnieszka napisał
A te śledzie w oleju to jak długo można w lodowce trzymać?
Magdalena napisał
po prostu kocham śledzie!
Katarzyna napisał
różne śledzie robię przez cały rok, nie tylko na święta :-)
Anonim napisał
Bosko wyglądają!
Mika! napisał
super śledziki :)
Morris napisał
Ślinotok mam straszny :P
Ala napisał
Czy śledź w oleju, który jest zażółcony od strony wewnętrznej nadaje się do jedzenia. Ile czasu może być w takim stanie przechowywany?
Ewa napisał
Ala – ciężko mi powiedzieć. Niektóre śledzie są żółtawe ale to tłuszcz nie zepsucie. A ma jeszcze datę ważności i był w szczelnym opakowaniu zamknięty?
Izabela napisał
Będę robiła jutro, proszę o trzymanie kciuków i dobre myśli ;)