SOS Z PARÓWKAMI
Dzisiaj coś zupełnie innego, mianowicie sos z parówkami. Przyznam, że pomidorowy sos z parówkami taki ala leczo lub gulasz, szybki i prosty do przygotowania gościł na moim stole przez kilka lat. Generalnie każdy sos z parówkami jest takim daniem na szybko, powiedziałbym, że lekko ostatniej szansy, gdy macie na coś ciepłego ochotę a w domu za wiele produktów akurat nie ma. PARÓWKI – kilku znajomych i czytelników prosi mnie ostatnio o przepisy z parówkami … ja wiem, że część osób parówek nie jada, ale jak ostatnio wgłębiłam się w składy parówek, to przyznam się, że są takie, których zawartość jest znacznie lepsza niż nie jednej markowej kiełbasy. U nas w domu rodzinnym z parówek robiło się leczo, gulasz, podgrzewało na śniadanie, smażyło z serem. Mieliło i był sos do makaronu …. A Ty, jadasz parówki? Co z nich przygotowujesz? Ja dziś zapraszam na sos z parówkami ala leczo z parówkami lub gulasz z parówkami.
SOS Z PARÓWKAMI
SOS Z PARÓWKAMI – składniki:
- 800 g dobrych gatunkowo parówek
- 2-3 cebule
- 200 g koncentratu pomidorowego
- 2 szklanki rosołu, wody lub bulionu
- opcjonalnie pieczarki w ilości 400 g
- 2 czerwone papryki
- sól i pieprz do smaku
- 3 łyżki oleju
SOS Z PARÓWKAMI – przepis:
- Na patelni rozgrzewam olej, wkładam poszatkowaną w paseczki cebulę i smażę na złoto. Zdejmuję z patelni i przekładam do garnka.
- Na patelni podsmażam parówki obrane z folijek i pokrojone w plasterki. Przekładam je do garnka z cebulą.
- Papryki kroję w cienkie paseczki dodaję do parówek i cebuli, dolewam bulion, dodaję połowę koncentratu, sól i zmielony pieprz. Duszę razem z 10 minut. Pod koniec dodaję drugą połowę koncentratu, która zagęści sos.
- Sos z parówkami podaję z chlebem, makaronem lub ryżem.
Anonim napisał
Parowki z szynki plus mieszanka warzywna(fasola czerwona kukurydza marchew itp) podsmazam na patelni dodaje passate
Anonim napisał
kiedyś hitem u mnie okazały się pokrojone w plasterki parówki smażone z koncentratem pomidorowym i majerankiem, pycha :)
Anonim napisał
Jasne -mój mąż jeździ po zakładach produkujących to i owo, wiem ze niektóre parówki można jeść bez obawy, ja lubię parówki usmażyć rozcięte w pół do tego rowka prażona cebulka na to żółty ser i obficie posypane majerankiem :<3 albo w sosie musztardowym do pure z ziemniaków ;) albo w cieście francuskim z parmezanem i sosem pomidorowym z ziołami prowansalskimi ;) echh jak zaczynam myśleć to jest sporo fajnych przepisów.
Olga Smile napisał
my z mięsem generalnie na bakier ;) ale wśród znajomych pół na pół – tacy, co to tylko mięso jedzą i od warzyw uciekają lub ekstremalnie w drugą stronę, tylko wegan :) I tak fajnie, że razem przy stole siedzą hahaha
Anonim napisał
swego czasu robiłam parówki w cieście drożdżowym :)
Anonim napisał
Smażone z serem :D to wspomnienie z mojej podstawówki :)
Anonim napisał
Moje dziecko lubi parówki ale tak normalnie z keczupem.
Anonim napisał
Parówki sojowe dodaję do fasolki po bretońsku, grochówki, żurku:)
Anonim napisał
kupuje te dobre jakościowo i jem na sniadanie :) albo robie hot dogi!
Anonim napisał
Parowki z mozzarellą i ziolami zawijane w naleśniki i odgrzewane w panierce na.patelni, albo bez panierki w piekarniku.