KANAPKA ZE ŚLEDZIEM
Od rana za moją mamą chodzi kanapka ze śledziem i cebulą, to znak jesieni, czy też tak masz? Czy kanapka ze śledziem w takiej formie jak u mnie w bułce z surówką albo po prostu śledzik z cebulką ułożony na chlebie posmarowanym masłem jest jedzony przez cały rok? W sumie to się zastanawiam. W moim domu rodzinnym śledź z cebulą, w occie, w sałatkach, w pastach, w oleju, w majonezie czy klasyczna kanapka ze śledziem były to typowe jesienne i zimowe dania. Nie przypominam sobie, aby na stole pojawiał się o innych porach roku. Mama zazwyczaj zaczyna sezon na śledzie w październiku i kończy około 6 -10 grudnia :) Już w styczniu śledź był u nas rzadkością, na WIgilię pojawiały się z tradycji a nie chęci jedzenia, widocznie nasycił się organizm tyle, ile potrzebował do Świąt. Ostatnio będąc w sklepie znalazłam w zamrażarce prawdziwe matiasy z ogonkiem, śledzie ma się rozumieć. Takie jakie Holendrzy jedzą na surowo zagryzając cebulką … powiem tak, no pojęcie „śledź” zmieniło się w ostatnim dziesięcioleciu. Usmażone jeszcze jak cię mogę ale takie? Nie ma możliwości, ilość ości taka, że nawet po usmażeniu mój tata miał problem ze zjedzeniem. Na surowo … coś strasznego! Nie jest to sushi! Oj nie jest! Dlatego też najlepsza kanapka ze śledziem będzie taka zrobiona z filetów śledziowych ze skórą lub bez skóry. Podana z surówką, musztardą lub majonezem i koniecznie krążkami pokrojonej cieniutko cebuli. Tak, kanapka ze śledziem ma swój urok, chociaż nie każdy ją lubi :)
KANAPKA ZE ŚLEDZIEM
KANAPKA ZE ŚLEDZIEM – składniki:
- 2 podłużne bułki (pszenne lub bezglutenowe)
- 2 płaty śledziowe ze skóra lub bez skóry
- 1 spora cebula
- dowolne pikle, u mnie sałatka z ogórków w occie z marchewką
- majonez lub masło
- musztarda
KANAPKA ZE ŚLEDZIEM – przepis:
- Śledzia odławiam z zalewy albo oleju. Wycieram.
- Cebule obieram i kroję w cienkie plasterki.
- Bułkę nacinam, smaruje masłem i musztardą wkładam śledzia.
- Na wierzchu układam sałatkę i cebulę oraz porcję majonezu. Czasami jeszcze posypuję pieprzem.
- Podaję, kanapka ze śledziem zdecydowanie kojarzy mi się z jesienią.
Anonim napisał
Olga Smile ja tak samo! Za to teraz mam całkowicie odwrotnie – syn budzi się co 2 godziny i tylko czekam w mękach kiedy będę mogła przespać cała noc ?
Anonim napisał
Do roku wstecz nie lubiłam śledzi…coś się zmieniło ogarnął mnie śledziowy szał. Ostatnio były grane z cebulą czerwoną i cukrową, jabłkiem i jogurtem naturalnym…pycha!
Olga Smile napisał
Oliwia Janik hahahah znam, znam, u mnie szczęśliwie dziecko starsze ale nigdy snu nie potrzebowało :D
Anonim napisał
Ja to tylko tatar że śledzia wg przepisu Doroty Wellman
Anonim napisał
Właśnie wstawiłam je do lodówki, żeby, jak to mówi mój Synek, „się zjadły” (patrz przegryzły)
Anonim napisał
Może coś innego?
Anonim napisał
Oczywiście najbardziej zupy
Anonim napisał
Nienawidzę śledzi
Agnieszka napisał
U nas w domu nie jedliśmy kanapek ze śledziem, nigdy
Anonim napisał
Za mną chodzi cały rok :P