KARP PIECZONY Z OWOCAMI
Niby jeszcze nie sezon ale karp pieczony z owocami jest dobry nie tylko od święta. Taki karp pieczony z owocami może swobodnie pojawić się na świątecznym stole na przykład, z okazji weekendu, piątku lub urodzin. Ponieważ teraz karpie dostępne są przez cały rok w sprzedaży, można śmiało przygotowywać z nimi dania znacznie częściej niż raz w roku. Zastanawiałam się od czego powinnam zacząć zapraszając was na przepisy z karpiem w roli głównej. Ponieważ karp pieczony jest bardzo prosty do przygotowania i jak widać na zdjęciach bardzo efektowny, to niech on idzie na pierwszy ogień przepisów tegorocznych. W końcu nie samym karpiem smażonym człowiek w nadchodzące już całkiem niedługo święta żyje, aż chciałoby się tak powiedzieć. Karp pieczony zawdzięcza swój smak cytrusom, jabłkom i przyprawom. Jest bardzo wygodny do przygotowania, nie trzeba stać przy patelni, panierować, uważać na strzelające drobiny wody. Ot tak zwyczajnie sprawiony płat karpia piekę na owocach. Zdecydowanie prosto, smacznie i skutecznie a karo pieczony z owocami jest wart przygotowania.
KARP PIECZONY Z OWOCAMI
KARP PIECZONY Z OWOCAMI – SKŁADNIKI:
- 3 jabłka
- 3 cebule
- 2 pomarańcze
- 1 szklanka żurawiny mrożonej
- sól do smaku
- 2 łyżki oleju
KARP PIECZONY Z OWOCAMI – PRZYGOTOWANIE:
- Filet z karpia myję, osuszam papierowym ręcznikiem. Solę z obu stron i odkładam na talerz.
- Cebule obieram i kroję w piórka.
- Jabłka przekrawam na osiem części i wycinam gniazda nasienne.
- Wyciskam sok z dwóch pomarańczy.
- Kroję w plasterki jedną pomarańczę.
- Do brytfanny prostokątnej mniej więcej o wymiarach 36 x 23 x 5,5 cm wkładam jabłka, cebulę, plastry pomarańczy, na wierzchu układam karpia i delikatnie pędzelkiem smaruję skórę olejem. Posypuję też w koło żurawiną i wlewam sok z pomarańczy.
- Wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piekę przez 30 minut.
- Wystawiam na stół i podaję w formie. Karp pieczony może zostać również pokrojony na kawałki, w sumie nawet łatwej będzie go nakładać!
Lu napisał
Karp pieczony na blasze zawsze znajdzie chętnych a ja jestem pierwsza w kolejce i zaklepuje duzy kawałek :D
Anonim napisał
Olgo a był już u ciebie na blogu taki pan karp pieczony z ziołami o chrupiącej skórce?
Anonim napisał
dostałam kiedyś od znajomej karpia w soku pomarańczowym upieczonego z twojego przepisu i był wspaniały! więc ten pewnie podobnie smaczny :-)
Marta napisał
Mimo że karp to niemal nasza narodowa ryba, to jednak bardzo dużo osób go lubi i ja też
Ewea napisał
Zwykle jest to karp smażony lub podawany w galarecie a taki przepis to dla mnie zupełna nowość.
Anonim napisał
Karpie mogę jeść ciągle! Czasami mąż łowi!
Karina napisał
Polecam karpia smażonego na maśle ale tak na 2 paczkach, musi pływać, słodki i delikatny wychodzi.
Anonim napisał
Smażony, pieczony, gotowany to najlepsza trójka muszkieterów ;)
Mariola napisał
Ostatnio zrobiłam karpia pieczonego w śmietanie z cebulką i polecam bo smakowity wyszedł.
Osci napisał
Powinno sie go obierac z osci czy moge go ze wszystkim upiec?