Kotlety z warzyw z rosołu
Ponieważ często gotuję zupę, więc kotlety z warzyw z rosołu powstają u mnie dość regularnie. Osobiście uważam, że kotlety z warzyw z rosołu najlepiej komponują się z kaszą jaglaną lub ryżem, soczewica ewentualnie fasolą i oczywiście dużą ilością smażonej cebuli i zieleniną. To najsmaczniejsze połączenie. Drugą sprawą są przyprawy. Tu można podejść do tematu klasycznie, a więc, sól, pieprz, majeranek, czosnek lub bardziej śródziemnomorsko lub po prowansalsku. Osobiści lubię gdy kotlety z warzyw z rosołu są sowicie doprawione mieloną kolendra, kuminem, chili i imbirem. Jednak te typowe smaki indyjskie mogą nie wszystkim pasować w związku z tym doprawcie tak, jak lubicie. Ważna uwaga ilość w objętości zmielonych warzyw z rosołu musi odpowiadać ilości pozostałych składników. Jeśli zmielonych warzyw są trzy lub czysty szklanki, tyle samo musi być w proporcjach kaszy i fasoli. Wtedy kotlety z warzyw z rosołu są według mnie najlepsze! Ja mielę wszystkie składniki w maszynce do mielenia mięsa. Wcześniej rozdrabniałam w malakserze jednak mam wrażenie, że zmielone składniki na kotlety z warzyw z rosołu mają znacznie lepszą konsystencję. Są bardziej zbliżone w strukturze do kotletów mięsnych. Z podanej porcji wyszło mi 21 kotletów, takich klasycznej wielkości. Mąż zjadł 6 na śniadanie, dzieci po 3 i dla mnie resztki zostały. To tak od razu napiszę, gdyby ktoś się zastanawiał „co wy z tym jedzeniem robicie?” Zjadamy i to po całości :) A Ty – co robisz z warzywami z rosołu? Mam w domu ciasto pomarańczowe, pasztet z warzyw z rosołu z grzybami, oraz kotlety warzywne – co wybierasz? Na co masz ochotę?
Kotlety z warzyw z rosołu
Kotlety z warzyw z rosołu – składniki:
- 3,5 szklanki warzyw z rosołu (zmielonych w maszynce do mielenia mięsa)
- 3,5 szklanki ugotowanej i odcedzonej mocno fasoli lub soczewicy (jeśli nie macie lub nie chcecie jej dodawać zwiększcie ilość kaszy jaglanej)
- 3,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (czyli 1 szklanka suchych ziaren -> jak ugotować kaszę jaglaną)
- 3 duże cebule
- 3 duże ziemniaki
- 1 szklanka bułki tartej (u mnie bezglutenowa ale może być pszenna)
- 1-2 łyżeczki soli
- 1 łyżka kminu i 1 łyżka kolendry uprażone na 1 łyżce oleju lub do smaku takie przyprawy jakie lubicie
- ½ łyżeczki ostrej papryki
- 1 łyżeczka czosnku suszonego
- 1 szklanka posiekanej natki pietruszki lub pietruszki z koperkiem
- ½ szklanki maki ziemniaczanej
- bułka tarta do obtaczania
- olej do smażenia
Kotlety z warzyw z rosołu – przygotowanie:
- Cebule obieram, kroje i smażę na kilku łyczkach oleju.
- Kasze jaglana gotuję i studzę -> jak ugotować kasze jaglaną
- Ziemniaki, które pozostały mi z obiadu studzę.
- Fasole odlewam ze słoika, puszki lub wyławiam z wody, w której się gotowała.
- Warzywa z rosołu mielę w maszynce do mielenia mięsa razem z ugotowaną kaszą jaglaną, ziemniakami, fasolą i usmażoną cebulą.
- Na patelni z olejem prasę kolendrą z kminem przez 30 sekund. Wkładam do moździerza i rozdrabniam. Jeśli nie chce wam się tak bawić dodajcie przyprawy mielone bez prażenia.
- Masę warzywna mieszam z przyprawami, poszatkowana zieleniną, bułką tartą i mąką ziemniaczaną. Zostawiam na 20 minut.
- Formuje kotlety, obtaczam w bułce i smażę na złoto na patelni.
- Podaję na ciepło lub zimno.
Koniecznie zobacz inne moje KOTLETY Z WARZYW
Ewka Łosiu napisał
Uwielbiam,rosół musi mieć kolory
Agnieszka Jaworska napisał
Ty czasem spisz? ;)
Lidia Wesolowska napisał
następnego dnia po rosole,robię zupę pomidorową i warzywa miksuję ,dodaję do zupy ,zagęszczają ją i podnoszą smak zupy :) nic nie marnuje się …
Lidia Wesolowska napisał
kotlety …
Magda Brzeska napisał
Ciasto pomarańczowe Olga Smile. Kiedy i gdzie wpaść ?? ;)
Amelia Rafalska napisał
zmiksowane z kotletami sojowymi robią za mielone, czasem coś jeszcze się dorzuci to smak za każdym razem inny :)
Beatka Cendrowska napisał
Moj maz zjada :). My tylko marchewke.
Małgorzata Senger napisał
Blenduje zamrażam i potem zagęszczam nimi sosy np gulasze , nie używam mąki do sosów.
Anna Cieślak napisał
pasztet z warzyw poproszę, bo właśnie rosół gotowałam :-)
karola napisał
właśnie na coś takiego czekałam, nie lubię wyrzucać warzyw z rosołu.