Pasta z ciecierzycy z pomidorami
Bardzo lubię wegetariańskie lub wręcz wegańskie pasty do chleba. W naszym domu często je się takie pasty przygotowywane na bazie fasoli, chleba, ziemniaków, pestek słonecznika, ciecierzycy czy soczewicy. Mam w lodówce w ciągłej rotacji od dwóch do czterech pasty o różnym smaku, jedne delikatne świetne dla dzieci, inne ostrzejsze i intensywne w smaku. Właściwie każda roślina strączkowa jest do tego celu idealna. Mięsista baza, łatwo przechodząca smakami i aromatami powoduje, że w kilka chwil wyczarowuję przepyszne smarowidła do pieczywa, które z powodzeniem zastępują niejeden pasztecik z pudełka. Osobiście nie jestem wielbicielką tofu i jako takiego staram się unikać w moich daniach. Wiem, że tofu również dobrze sprawdza się w pastach jednak ja nie jestem do niego przekonana. Raz na jakiś czas używam go celem rozszerzania kulinarnych horyzontów jednak jakoś nie pasuje mi jego fasolowy smak. Nie jestem przekonana również do jego składu, generalnie podchodzę do niego z rezerwą. Może bardziej oswoję się z myślą jego jedzenia jak sama przygotuję tofu … w końcu mleko migdałowe, orzechowe czy sojowe potrafię już zrobić i z powodzeniem zastępuję nimi mleczne produkty. Moje dziecko zawsze jak ma wybór wybiera mleko roślinne, dlatego od kilku lat staram się zdobywać nowe umiejętności i rozszerzać swój repertuar kucharski.
Ta akurat pasta jest delikatna, soczysta, niezbyt lepiąca, dla dzieci nadaje się wyśmienicie, przynajmniej dzieciaki, które do na przychodzą zajadają się takimi pastami podanymi z ogórkiem kiszonym lub nieśmiertelnym ketchupem, ja ma się rozumieć serwuję wykonany dymowym sposobem.
Pasta z ciecierzycy z pomidorami
Pasta z ciecierzycy z pomidorami – składniki:
* 250 g ciecierzycy
* 1 słoik pomidorów w puszcze
* kilka suszonych pomidorów
* 1 papryka pieczona
* 100 – 150 ml oliwy
* 100 – 150 ml wody z gotowania
* 3 łyżeczki soli morskiej
Pasta z ciecierzycy z pomidorami – przepis:
1. Ciecierzyce moczę przez noc w wodzie. Rano gotuję do miękkości.
2. Paprykę opiekam, zdejmuję z niej skórę i przekładam do miseczki.
3. Do blendera wkładam odcedzoną ciecierzycę, z której odlałam wcześniej szklankę wody. Dodaję pomidory z puszki, pomidory suszone, paprykę, obrane ząbki czosnku, sól do smaku i miksuję. Po chwili dolewam wodę, aby osiągnąć rzadszą konsystencję i miksuję jeszcze kilkanaście sekund.
4. Pastę zostawiam w melakserze na jakieś 15 minut, aby lekko przestygła. Gdy mogę włożyć do niej palec dolewam oliwę i miksuję ponownie. Gotową pastę przekładam do słoików zakręcam i trzymam w lodówce. Z powodzeniem postoją 7 dni.
Ewa napisał
pastę zrobiłam…przepis już *przehandlowalam* koleżance…pasta mi smakuje, a jem ciecierzyce pierwszy raz w życiu…poza tym zwykle eliminowałam ze swojego jadłospisu *fasolowate* i *grochowate* co wiem, że było błędem żywieniowym…
dzięki Pani zaczynam się przekonywać do tych produktów…
wczoraj nawet ta pasta znalazła się w pierożkach, które zniknęły błyskawicznie z talerza :-)
pozdrawiam, Ewa
Olga Smile napisał
Ewa – strasznie się cieszę!
Daria napisał
Uwielbiam tę pastę! Czasami dodaję do niej jeszcze inne skladniki, np. czosnek, słonecznik, natkę pietruszki itp. tak dla urozmaicenia, ale baza pozostaje ta sama, bo jest po prostu przepyszna :-)
Slovviianka ianka napisał
Ale rewelacja :) Przepyszna pasta. Miałam szczęście do pomidorów w puszce, bo puszka była nimi wręcz wypchana i nawet bez odlewania zalewy konsystencja pasty jest super. Soli dałam znacznie mniej.
Ania napisał
Pasta super.Ciekawe ile to kalorii ,bo jestem na diecie,dodałam trochę sezamu.
Baig :) napisał
Pasta pyszna, czekam aż syn przyjdzie ze szkoły i ją sprubóje.
Ania napisał
Olga….przepis znakomity!!!!! :)
właśnie zrobiłam pastę,z tym,że pominęłam paprykę, czosnek, a dodałam świeże pomidory i prażony słoneczniik.mam ochotę jeść jeść i jeść :) czy wystarczy mi na jutro?:) hehe Pozdrawiam i zaczynam przeglądać więcej pomysłów!
Just napisał
Super przepis!