ZUPA Z BOTWINY
No to dzisiaj zupa z botwiny z ziemniakami, mlekiem koksowym, fasolą, soczewicą lub ciecierzycą i warzywami. Zupa z botwiny wegańska, jak u mnie lub też na bulionie mięsnym, jak to się dzieje w wielu domach, teraz z przytupem zawitała na stoły. Na bazarach i w marketach dostać już można śliczne pęczki botwiny. Ja sama oprzeć się nie mogłam i przyjechało ze mną pięć pęczków imponującej wielkości. Patrzę na nie w takim westchnięciem, bo nie wiem czy ładniejsze czy smaczniejsze. Aż szkoda ich przerabiać na papki, zupki i chłodniki. No ale co zrobić? Takie smaczne czasy roślinnego gotowania :) Zupę z botwiny robię na wiele sposobów, zawsze zabielam ją mlekiem kokosowym tłustym lub śmietaną kokosową, oj jest wtedy najlepsza. Zdecydowanie botwinka dobrze łączy się smakowo z mielonym kuminem i kolendrą, z czosnkiem, marchwią i smażoną cebulką. Ja wiem, wiem doskonale, że to klasyka ale klasyka w dobrym wydaniu też zawsze jest na czasie! Miałam do wyboru dzisiaj danie z botwinki i z kalarepki – jakie byś wolała? Ja chyba z kalarepki ale ponieważ więcej głosów było na botwinkę, to jemy zupę z botwiny!
ZUPA Z BOTWINY
ZUPA Z BOTWINY – składniki:
- 2 pęczki botwinki (zależy mi aby miała kształtne buraczki wielkości orzecha włoskiego)
- 1 kg ziemniaków (może być więcej lub mniej, ile wolisz)
- 2 słoiki ugotowanej fasoli lub soczewicy czerwonej (u mnie 1 słoik czerwonej fasoli i 1 słoik suchej soczewicy czerwonej)
- 400 ml tłustego mleka kokosowego lub śmietany kokosowej
- 2 cebule całkiem duże
- 4 marchewki (fajnie, gdy są młode ale wtedy trzeba więcej, ponieważ są mniejszej wielkości)
- 1 korzeń pietruszki
- 1 płaska łyżeczka mielonego kuminu (sprawdź wcześniej czy lubisz)
- 1 płaska łyżeczka mielonej kolendry (sprawdź wcześniej czy lubisz)
- sól i pieprz do smaku
- 3 listki laurowe
- 1 łyżeczka ziela angielskiego
- 4-5 łyżek oleju
ZUPA Z BOTWINY – przepis:
- Botwinkę obieram, dokładnie buraczki skrobaczką do warzyw. Podobnie jak marchewki, korzeń pietruszki i ziemniaki. Botwinę, marchew i pietruszkę ścieram na tarce w wiórki. łodygi i liście kroję na mniejsze kawałki.
- Cebule obieram, kroję w kostkę.
- W głębokim garnku podsmażam na oleju cebulę, gdy jest złota dodaję starte warzywa na tarce. Przesmażam. Pod koniec dodaję kumin i kolendrę, również przesmażam.
- Do garnka dolewam 2 litry wody, czasami 3 litry zależnie od tego na ile ziemniaków się zdecydowałam. Dosypuje listki i ziele. Gotuje przez 15 minut.
- To czas kiedy kroję ziemniaki w kostkę. Wkładam je delikatnie do garnka i w razie potrzeby dolewam tyle wody, żeby przykryła ziemniaki. Dodaję także soczewicę czerwoną i tyle ile soczewicy – tyle wody ekstra. Gotuję do miękkości.
- Pod koniec dodaje łodygi botwinki, liście, mleko kokosowe i ugotowaną wcześniej fasolę lub soczewicę. Gotuję nie dłużej niż 3 minuty.
- Próbuję i doprawiam do smaku, często pod koniec wrzucam jeszcze solidną garść koperku. Taka zupa z botwiny świetnie oddaje ducha wiosennego smaku!
Anonim napisał
Botwink
Anonim napisał
Botwinka
Anonim napisał
Botwinka
Anonim napisał
Oba kalarepa i botwinka
Anonim napisał
Bo ciężko z jej dostępnością
Anonim napisał
Moich domowników kalarepka kłuje w zęby – może masz pomysł, jak ją odczarować?
Anonim napisał
Kalarepa
Anonim napisał
Zawsze botwinka!
Anonim napisał
Kalarepa I zupa mojej Mamy Alicja Handzel
Anonim napisał
repa